Ale marudzicie chłopaki! To pachnie walkowerem, po prostu napiszcie ze jesteście za slabi i już. Przecież my to zrozumiemy, wybaczymy, przytulimy.. Taki maraton jedzie sie głową, jak mówi pewien guru:) Ja na przykład mam uszkodzona miednice i krótsza prawą nogę nie mówiąc źle złożonym obojczyku, musze jechać bez makijażu i z brudnymi włosami i nie marudze. Chociaż... w sumie to chce mi się płakać:(