Dyskusje o DDR i tematach okolicznych

[yurek55]

Będę pewnie kontrowersyjny, ale dla mnie to jest czyste buractwo, ,co ten rowerzysta wyprawia. Specjalnie poczekał aż ludzie wyjdą z kościoła, żeby uzyskać większą oglądalność. Jeszcze lepiej niech pod Stadionem Narodowym po meczu albo koncercie spróbuje na ddr trąbić na ludzi. Dostałby w michę i tyle by skorzystał. Jak mu tam było ciasno, dlaczego nie jechał jezdnią? Jezdnia tam, to normalna ulica, nie trasa szybkiego ruchu z tirami. Nie! On musiał pokazać jakimi kutasami potrafią być rowerzyści. Przez takich buraków mamy złą opinię i u pieszych i u kierowców. Nie potrzeba jeszcze takimi zachowaniami dodatkowo antagonizować pieszych - rowerzystów - kierowców. A autor filmiku dla chwili wątpliwej internetowej sławy napuszcza na siebie dwie grupy ludzi i puszy się z dumy, ile to kliknięć, okejek, lajeczków, łapek w górę i jaka zażarta toczy się dyskusja. Żenada.

[m.arek]

No cóż, żeby zaistnieć na jutubie, trzeba być przynajmniej kontrowersyjnym, niemniej jednak kultura poruszania się po DDR i chodnikach jest pochodną kultury osobistej, stanu infrastruktury i przyzwyczajenia. Tu brakło wszystkiego po trochu.

[Elizium]

czekaj Yurek, więc żeby nie być burakiem miał
a) nie jeździć tamtędy w czasie, gdy ludzie wychodzą z kościoła,
b) zjechać na jezdnię i wspomóc Skarb Państwa za pomocą dobrowolnego przyjęcia mandatu za jazdę po jezdni w miejscu, gdzie tego mu nie wolno.

Tak to widzisz?

[Psotnik]

yurek55. Prawdziwym burakiem a znając białołęckich radnych zapewne słoikiem był osioł który tą ścieżkę umieścił na Strumykowej i Ordonówny.
Na odcinku 150 metrów jest tam duże gimnazjum, kościół i biedronka.

[martwawiewiórka]

O kurcze, umiesz w jednym zdaniu wyrazić tyle pogardy:) (burak, osioł, słoik).
Chociaż zgodzę się, że tu połozenie tej scieżki jest najgłupsze.

A autor filmiku dla chwili wątpliwej internetowej sławy napuszcza na siebie dwie grupy ludzi i puszy się z dumy, ile to kliknięć, okejek, lajeczków, łapek w górę i jaka zażarta toczy się dyskusja. Żenada.

Mniej wiecej też tak to widzę i nie zapałałam sympatią do autora.

[maciek.klenczon]

Czegoś chyba nie rozumiem. Przecież po prawej stronie widać chodnik, który jest właśnie dla pieszych. Nie bronię w tym przypadku tego rowerzysty ale przecież od tego jest chodnik aby piesi mogli się nim poruszać. Ten film ( przyp. przy kościele ), niestety utwierdza mnie w przekonaniu, że przy planowaniu DDR należy fizycznie oddzielać rowerzystów od pieszych. W innym przypadku robi się ciąg rowerowo-pieszy. Swego czasu w pasie nadmorskim w Gdańsku droga rowerowa praktycznie nie była oddzielona od ruchu pieszych i nie dość, że wszystko sie mieszało to jeszcze dochodziło do ogromnej ilości zdarzeń drogowych rower-pieszy. Ktoś poszedł po rozum do głowy i obecnie piesi od rowerzystów oddzieleni są szerokim pasem zieleni. Takie rozwiązanie znacznie poprawiło bezpieczeństwo, zarówno rowerzystów jak i niechronionych uczestników ruchu, jakimi są piesi. Niestety u nas, jeśli fizycznie czegoś nie zabronimy, to znakami drogowymi czy też rozmalowaniem na jezdni nic nie jesteśmy w stanie osiągnąć. Dotyczy to pieszych, rowerzystów i kierujących samochodami. Smutna prawda ...

[Psotnik]

O kurcze, umiesz w jednym zdaniu wyrazić tyle pogardy:) (burak, osioł, słoik).

Zgadza się bo o ludziach z mojego ratusza mam jak najgorsze zdanie. A fragment gdzie ludzie  wprost z kościoła wchodzą na ścieżkę jest tylko jednym z wielu. Gdyby Pan rowerzysta włączył kamerkę 20 sekund wcześniej to widać by było jak przejeżdża obok gimnazjum. Więc wesoło na tym odcinku jest przez cały tydzień.
Miało być światowo, dzieci miały mieć ścieżkę prowadzącą do szkoły, ale jak to u nas często bywa zabrakło wyobraźni i wyszło jak wyszło.
Za podpisanie się pod takim projektem powinno się stosować karę chłosty. Publicznie na gołą d. 

[Mariusz]

Autor filmu swoim zachowaniem nie wzbudził u mnie sympatii, a wręcz niechęć.
Dla mnie prosta sprawa, wybrałbym inną drogę.

[RDK]

Nie znam autora, jego sposobu myślenia, więc nie koloruję go swoimi przemyśleniami 

[Pedro]

Warto rozważyć:
http://wrower.pl/prawo/taryfikator-mandatow-dla-rowerzystow,2165.html
http://wrower.pl/prawo/pieszy-na-drodze-rowerowej,3183.html
Dodatkowo gdyby rowerzysta jechał tam po jezdni i został potrącony przez samochód z winy kierowcy samochodu, to jego zakład ubezpieczeń uchylałby się od wypłacenia rowerzyście odszkodowania...

[martwawiewiórka]

Nie no oczywiście, on musiał tam jechać własnie wtedy, trabić na wiernych i niewiernych rodaków, nagrać i wrzucić, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, bo inaczej jasne ze potrąciłby go samochód, zapłaciłby mandat, odeszła by od niego dziewczyna lub chłopak a z pracy/uczelni  by go wyrzucili. A tak - wieczna chwała, 1000 lajków i sława zgodnie z przepisami. Alleluja i do przodu!

[Elizium]

zdaje się, że post martwej to był sarkazm...

[yurek55]

Napisałem, że będę kontrowersyjny i się sprawdziło. A cham na rowerze, jest po prostu chamem popisującym się klaksonem.

[JUREK]

 Martwa do kogo się uśmiechasz? 

[martwawiewiórka]

zdaje się, że post martwej to był sarkazm...

Drogi Szerloku!

Nie no, oczywiście, dopuszczam wersję, że jest to roznosiciel pizzy, własnie wiózł gdzies pizzę, był w pracy, spieszył się, a tu masz, bydło jakieś; mógł tez oczywiście wieźć na bagażniku ciężarną żonę do szpitala, w takim przypadku oczywiście powinien nagrać, wrzucić i pokazać światu, by świat się słusznie oburzył.