Autor Wątek: Dyskusje o DDR i tematach okolicznych  (Przeczytany 19028 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Wilka  śmiesza jedynie jego własne dowcipy. :)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Wiem, że nie odkryłem. Ale mi Twoja reakcja nie pasowała do cytatu, tom napisał, com napisał. Więcej nie będę bo w tej kwestii jestem akurat cham i burak...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
To tak samo jak ja. Cham, chamem, na wieki wieków. Amen.
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Naprawdę rzadko zgadzam się z tym co na forum pisze Wilk ale w tym przypadku ma całkowitą rację . Rowerzysta ma prawo a czasami obowiązek korzystania z DDR o każdej porze dnia i nocy, po drugie widać na filmie że część DDR rozdzielona jest od chodnika pasem zieleni więc jak można wogóle można usprawiedliwiać pieszych idących po DDR ?? I po trzecie gdzie policja , auta zaparkowane na chodniku i DDR pod drodze do kościoła . Taka sytuacja zdaża się zapewne co niedzielę więc łatwy zarobek dla policji . Czyżby policja bała się reprymendy od proboszcza ??



Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
więc jak można wogóle można usprawiedliwiać pieszych idących po DDR ?

Ja też nie wiem, nikt ich tu nie usprawiedliwiał, nawet yurek.:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Ja to bym z pepeszy po nich poleciał. :P

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
A cham na rowerze, jest po prostu chamem popisującym się klaksonem.

A klikadziesiąt osób idących po DDR to pewnie kulturalni i wykształceni ludzie?

Autor po prostu używał odpowiedniego języka. Rozumiem go. Niedawno próbowałem kulturalnie przekonać kierowców by nie zamieniali trawnika w błotnisty parking. Jedni się usprawiedliwiali, że oni musieli ale więcej tego nie zrobią, inni posłali mi kilka ciepłych słów. W kolejnych dniach żadnej poprawy nie odnotowałem. Dopiero zrobienie zdjęć i wysłanie ich w kilka miejsc odniosło skutek. Postawiono płotek by nie wchodzili w szkodę, jak bydło. Niestety, w Polsce trudno w tych kwestiach zdziałać coś uprzejmym słowem.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Mówisz, że uprzejmym słowem trudno. Zgoda, łatwo nie jest.
A nieuprzejmym słowem co osiągasz w takiej sytuacji?

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Z grubsza to samo, lecz przy mniejszym wysiłku ;)

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
A co miał w tej sytuacji zrobić rowerzysta? Czy informowanie o swojej obecności i chęci skorzystania ze swoich praw, ewentualnie, to chamstwo? Chamstwo to by było jak by się rozpychał łokciami, a on używał sygnału dźwiękowego i czekał, aż go przepuszczą. A że niektórzy uciekali w popłochu..

Kiedyś facet szedł DDR, bez słuchawek czy coś. Zadzwoniłem dzwonkiem - nic. Zatrąbiłem trąbką - nic. Jak przypadkiem trochę zszedł na bok, to zacząłem go powoli omijać. Wtem jak mnie zobaczył, to odstrzelił na bok jak poparzony. (albo niesłyszący, albo bardzo zamyślony koleś). Także reakcje ludzi mnie nie dziwią.

No i mamy nowy wątek do rozmów o przepisach - podobno jak jest ciąg pieszy i rowerowy obok siebie, to podział na strony to tylko sugestia, a nie obowiązek. I pieszy może iść wszędzie i ma pierwszeństwo - Tak można wyczytać w komentarzach na YT. Pierwsze słyszę, no ale trzeba przelecieć PoRD jeszcze raz pod tym kątem. :P

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Ano więc tak - jeśli chodzi o "dobre słowo" - dobrze wiemy, że ono nie działa. Pisałem wyżej już o sprawie zaniemyskiego DDRu. Posłałem pismo i otrzymałem odpowiedź. Załączam oba, sami zobaczcie.

A teraz najważniejsze. Otóż ścieżkę zrealizowano niezgodnie z przepisami. Rozporządzenie MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie w § 54 ust. 4 ustala tzw. skrajnię drogi nad chodnikiem. Wysokość wolnej przestrzeni nad chodnikiem powinna wynosić minimum 2,5 metra. Zadałem sobie trud - w przeciwieństwie do urzędników - i zmierzyłem. W każdym przypadku (mowa o tych tablicach, zawieszonych nad ścieżką) tak odległość jest mniejsza. To oczywiste naruszenie prawa, najpewniej wynikające ze zwykłej urzędniczej grubej dupy, której nie chciało się ruszyć w teren - tablice i znaki powieszono jak chodnika nie było, więc wysokość była wtenczas odpowiednia, a potem dołożono chodnik, pomalowano na nim znaki DDRu i jest jak jest.

Ok. Co radzicie? Jak napiszę uprzejme pismo, to mnie zleją, może litościwie podniosą te znaki, ale gówniana ścieżka wytyczona zupełnie bez sensu zostanie. Rzucam temat, czekam na konkretne i rzeczowe propozycje.
« Ostatnia zmiana: 26 Lut 2015, 09:07 Elizium »
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
podobno jak jest ciąg pieszy i rowerowy obok siebie, to podział na strony to tylko sugestia, a nie obowiązek
odnoszę wrażenie, że o ile są oddzielone linią ciągłą, to nie można jej tak sobie przekraczać

Elizium, może im napisz, żeby sobie zamienili C13 na C16/T22 bo mam wrażenie, że nie zrozumieli o czym piszesz.

Offline Mężczyzna maciek.klenczon

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 25.12.2014
A teraz najważniejsze. Otóż ścieżkę zrealizowano niezgodnie z przepisami. Rozporządzenie MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie w § 54 ust. 4 ustala tzw. skrajnię drogi nad chodnikiem. Wysokość wolnej przestrzeni nad chodnikiem powinna wynosić minimum 2,5 metra. Zadałem sobie trud - w przeciwieństwie do urzędników - i zmierzyłem. W każdym przypadku (mowa o tych tablicach, zawieszonych nad ścieżką) tak odległość jest mniejsza. To oczywiste naruszenie prawa, najpewniej wynikające ze zwykłej urzędniczej grubej dupy, której nie chciało się ruszyć w teren - tablice i znaki powieszono jak chodnika nie było, więc wysokość była wtenczas odpowiednia, a potem dołożono chodnik, pomalowano na nim znaki DDRu i jest jak jest.

Ok. Co radzicie? Jak napiszę uprzejme pismo, to mnie zleją, może litościwie podniosą te znaki, ale gówniana ścieżka wytyczona zupełnie bez sensu zostanie. Rzucam temat, czekam na konkretne i rzeczowe propozycje.

Napiszę Ci na przykładzie Gdańska.
W Urzędzie Miejskim działa Komisja ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu Drogowego, która zajmuje się oznakowaniem w mieście Gdańsku. Komisja ta, zajmuje się generalnie opiniowaniem i decydowaniem o ustawianiu odpowiedniego oznakowania wpływającego na poprawę bezpieczeństwa ( to tak w skrócie ). W skład Komisji wchodzą podmioty: przedstawiciele UM, przedstawiciel policji, przedstawiciel straży miejskiej, przedstawiciel Zakładu Komunikacji Miejskiej i jeszcze kilka innych osób.
Sugeruję napisać pismo do policji i przedstawienie uchybień/nieprawidłowości, które podałeś. Policja albo skieruje takie pismo do rozpatrzenia przez komisję ( jeżeli oczywiście takowa w Twoim mieście istnieje ) albo sami zajmą się tą sprawą, bo po prostu będą musieli udzielić Ci pisemnej odpowiedzi. Przed tym wszystkim postaraj się dowiedzieć czy jest u Ciebie taka komisja. Jeśli nie ma, to ślij do policji. Może takie coś pomoże  :wink:

Ps. Pamiętaj, że na sam koniec zostaje jeszcze pismo do prezydenta/burmistrza "chwalące" jego pracowników i świetnie wykonaną przez nich pracę. To tez czasem pomaga :)

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Nie no oczywiście, on musiał tam jechać własnie wtedy, trabić na wiernych i niewiernych rodaków, nagrać i wrzucić, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, bo inaczej jasne ze potrąciłby go samochód, zapłaciłby mandat, odeszła by od niego dziewczyna lub chłopak a z pracy/uczelni  by go wyrzucili. :D A tak - wieczna chwała, 1000 lajków i sława zgodnie z przepisami. :D Alleluja i do przodu!

 Tak jak wcześniej pisałem tam jest gimnazjum na którego terenie znajdują się obiekty sportowe z których korzystają mieszkańcy. Teraz jest tam urządzone lodowisko. Więc sądząc po miejscu w którym zaczyna się filmik, rowerzysta zapewne wracał po jakichś zajęciach.

Prawdziwymi ignorantami są tu ludzie którzy w taki a nie inny sposób wytyczyli ścieżkę.

Strumykowa to nie jest jakaś arteria , więc można było poprowadzić DDR-a ulicą.
Natomiast jak się już ktoś uparł aby biegła chodnikiem to mógł ruszyć wyobraźnią i poprowadzić ją prawą krawędzią chodnika(BLIŻSZĄ JEZDNI) aby ludzie wychodzący z kościoła, biedronki czy gimnazjum nie wpadali wprost pod rowery.

No ale cóż, coś co jest oczywiste dla niektórych nie musi być takie dla innych.
Białołęka jest gminą w której ludność napływowa stanowi większość. Podobnie jest w białołęckim ratuszu i chyba to jest przyczyną innej optyki na wiele spraw.

 
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
No i mamy nowy wątek do rozmów o przepisach - podobno jak jest ciąg pieszy i rowerowy obok siebie, to podział na strony to tylko sugestia, a nie obowiązek. I pieszy może iść wszędzie i ma pierwszeństwo - Tak można wyczytać w komentarzach na YT. Pierwsze słyszę, no ale trzeba przelecieć PoRD jeszcze raz pod tym kątem. :P
Pieszy nie ma pierwszeństwa, ale rowerzysta ma mu je ustąpić. Czyli w efekcie może leźć gdzie chce.

Strumykowa to nie jest jakaś arteria , więc można było poprowadzić DDR-a ulicą.
Nie można, wynika to z definicji DDR zawartej w kodeksie drogowym. Można za to poprowadzić pas dla rowerów.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum