Druga wątpliwość to pojemność. W Crosso Dry mam 60l i na ostatnich jesiennych wypadach mieściłem się na styk, przy czym w jednej sakwie poza śpiworem miałem tylko żarcie, bez garów. Z Ortlibami wg producenta do dyspozycji mam 70l (40 sakwy, 30 wór). Czy rack pack w rozm. M to nie za mało? Tym bardziej, że w sakwach wyląduje namiot, który przy Crosso przewoziłem na bagażniku.
Miast Rack-Packa jeżdżę z workiem SeatoSummit (kolor niebieski - różne kolory-różny litraż), chyba 20, czy 25 l. Mam też worki Ortlieba, jednak również i te zostają w domu. SeatoSummit jest bardziej pasowiszczy, jest lżejszy, dostatecznie wytrzymały, równie szczelny,
Czy worek z tej serii czy z jakieś innej?http://www.seatosummit.com.au/products/storage-bags/hydraulic-dry-bags/
Kupując, widziałem niższe ceny.
jeśli nie lubimy luźnych pasków i zapinamy wszystkie, trzymając rackpack z tyłu na sakwach, to dostanie się do jego zawartości wymaga otwarcia sześciu klamer