Autor Wątek: Obręcze - wskaźnik zużycia?  (Przeczytany 11546 razy)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 11:27 »
Koła mam w miarę nowe, zrobiły może ze 4000km. W przednim - ale tylko z jednej strony - zniknął mi ostatnio czarny pasek. Sprawdziłem dokładnie - nie "wyczyścił", tylko zniknął.

Warto dodać że pół tego dystansu zrobiłem po mieście i to dość intensywnie, więc było trochę hamowania.

Z drugiej strony, nie zdążyły mi się jeszcze zużyć oryginalne klocki.

Ki czort?

Czyżby był słabo wyrżnięty fabrycznie? Nie wydaje mi się żeby powierzchnia hamowania była jakoś zauważalnie wklęsła.

Nawet gdybym miał źle ustawione hamulce, nie powinno to chyba powodować aż tak drastycznej różnicy w zużyciu - po drugiej stronie pasek ma się dobrze.

Myślę żeby zmierzyć grubość ścianki - ile mm jest bezpieczną wartością dla cienkich gum @ 90psi?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 11:35 »
ciekawe, klocki  nie zmieniałeś? To takie twarde klocki musisz mieć, żeby tak szybko obręcz poleciała bez zużycia klocków. Taki objaw widziałem tylko przy hydraulicznych Magurach, gdzie klocki były tak twarde, że one były ok, a obręcz zjechana.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 11:54 »
/.../ Taki objaw widziałem tylko przy hydraulicznych Magurach, gdzie klocki były tak twarde, że one były ok, a obręcz zjechana.

Rodzaj klocka dobierany jest pod rodzaj powierzchni felgi i pogodę.
Zużyło się już ileś klocków, felgi pozostają ciągle te same.

(dygresja na wszelki wypadek, aby ktoś nie odebrał, iż zawiniły hydrauliki Magury)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 12:05 »
klocki to trojkolorowe clarksy, nie za twarde, bo calkiem znosnie hamuja w mokrym:

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 14:25 »
Zmierzyć może być ciężko, bo obręcz na rancie jest grubsza - więc sufmiarką np. nie da rady - ale może masz sposób (?)
Jeśli o grubość chodzi (?) - nigdy nie mierzyłem, ale na oko przypominając sobie rozwalone obręcze to ok 1mm lub mniej ma obręcz która pękła.
Choć grubość to nie wszystko - zalezy od budowy obręczy, czy płasko wytarta pod klockiem czy w kształ soczewki, czy prosta - czy wgnieciona itp.

Sprawdź powoli wciskając hamulec czy klocki równomiernie (domyślam się że to szczęki) dochodzą do obręczy. Albo czy jedno ramie szczęki nie jest bardziej unieruchomione.
Zdarzalo mi się zetrzeć jeden klocek a drugi w 50% gdy hamulce były ustawione tak że jeden klocek łapał wcześniej a drugi później.
Na rowki nie patrzę bo zawsze mnie krew zalewa jak ktoś postarza nowy produkt.

A jeśli to miejska maszyna... to sugeruję sznurek nylonowy, ew. dętkę zapas i jeździć aż nie strzeli - do domu powinieneś dać radę dojechać - co najwyżej z 1 hamulcem ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 14:29 »
Kupilem sobie taka na ebayu, wiec zmierze jak przyjdzie:

(Wax, to twoja? ;-) )

Sprawdzajac palcem, jakies tam wklesniecie jest.

Starcie klockow mniej wiecej rownomierne

Sznurek? Nie panimaju ;-) A jezdzic poki nie strzeli nie zamierzam, bo obrecz wkrecona w widelec przy 30kmh to recepta na zycie wieczne  :o

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 14:52 »
Sznurek po to że jak wywali to obwiązujesz oponę i felgę w miarę mocnym sznurkiem i do domu dojedziesz:) trochę koło będzie podskakiwać w tym miejscu i rozpiąć trzeba hamulec bo będzie ocierał o sznurek.
Jak masz 3 km do domu to lepiej pieszo, ale jak przyjdzie Ci 20km iść pieszo to lepiej się pobawić ;)
Chyba że obręcz od razu strzeli tak że na pół okręgu się rozwali to wtedy nie ma co - bo sznurka zabraknie hehe ;)

Nie zwróciłem uwagi że to przód. Z obręczami dla mnie zawsze trudna sprawa. Mam i takie co jak palcem dotykam to aż żal mi ich pompować bo wyglądają jak by zaraz miało być trach, a po mieście jeżdżą. W innych z kolei nic na to nie wskazywało (w miarę płaska ścianka) i nagle trach ni z gruchy ni z pietruchy :lol:

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 25 Lis 2013, 15:09 »
Ha, no tak, to ten slynny sznurek do wszystkiego :-)

Obadam grubosc i przymierze sie do wymiany obreczy zanim przyjdzie mi wracac 60km z gór, bo to rower do wszystkiego oprocz dluuuugich wypraw :-)

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 26 Lis 2013, 13:19 »
Pytanie tylko czy rzeczywiście ten element który zniknął był w istocie wskaźnikiem zużycia...
Spośród kilku obręczy które mam na części (obręcze opisywane jako nadające się do FR i enduro) wskaźnika zużycia nie ma wcale i nigdy nie było. Miałem natomiast takie obręcze (nowe, budżetowe) z czarnym paskiem, który zniknął po kilku wycieczkach - zinterpretowałem to jako wskaźnik "nowości" komponentów. Tak, żeby klient miał pewność, że rower nie był jeżdżony.
Może u Ciebie jest coś podobnego? Jaki to model obręczy/koła?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 26 Lis 2013, 13:31 »
Obręcze to Omega francuskiej firmy Mach 1, czyli średnio-niska półka: http://www.mach1.fr/composants/pages/jante.aspx?id=45

Zdecydowanie są wyposażone we wskaźnik zużycia od nowości. Przykładałem wczoraj metalową linijkę do obydwu powierzchni hamujących i wygląda na to, że jest minimalnie wklęsła - ale po obydwu stronach tak samo.

Na razie zakładadam, że był po prostu nierównomiernie wyrżnięty - po drugiej stronie jest jeszcze wyraźny. Jak przyjdzie miarka i będzie nierówno w pomiarze grubości, zacznę się rozglądać za nową.


Przyjrzałem się właśnie nowym kółkom do żoninej wyprawówki - tam te rowki też nie są równej głębokości...
« Ostatnia zmiana: 26 Lis 2013, 14:15 Alek »

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 29 Lis 2013, 10:59 »
Zmierzyłem wczoraj kilka obręczy:

1. Nowe - 1,4-1,6mm grubości w najcieńszym miejscu
2. Moje przednie kółko - z jednej strony 1,3-1,4, tam gdzie zniknął rowek 1,1-1,3mm.

Tragedii jak widać nie ma, ale :

1. albo muszę się cześciej przyglądać klockom (ale przeciez zauwazylbym ze mi trze, cholera!)
2. albo obręcz nie była równa od nowości.

No nic, z 1,1mm to jeszcze parę tysięcy km ujadę, z tego co mówą mądrości z sieci.


Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 29 Lis 2013, 11:26 »
1. albo muszę się cześciej przyglądać klockom (ale przeciez zauwazylbym ze mi trze, cholera!)

Uwagę chciałbym zwrócić że nie musi _ciągle_ ocierać.
Wystarczy że podczas przyhamowania jeden klocek bierze/łapie szybciej obręcz, a drugi później. Choć taki stan narzucałby nierównomierne zużycie klocków.

Jeśli o obręcze Mach1 chodzi to właśnie taka mi strzeliła (26" modelu nie pamiętam) niespodziewanie - rozdarła się na ok. połowę koła - masakra. Jazda tylko miejska więc lekko nie miała. Wytrzymała 1,5 klocków (jedne wymienione, drugie ok połowa zużycia)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 29 Lis 2013, 11:49 »
Straszysz!

Jesli jeden klocek dotyka obreczy pierwszy, kolo powinno sie skrzywiać przy hamowaniu. A tak ustawiałem, żeby było prosto.

No nic, w świetle twoich doświadczeń rozejrzę się za czymś nieco szybciej.  :o Dzięki.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 29 Lis 2013, 14:41 »
Może najpierw odwróć koło? Zaczniesz używać niesymetrycznie, ale w tę lepszą stronę.
No chyba że masz piastę z dynamo to trzeba by przepleść  :(

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Obręcze - wskaźnik zużycia?
« 29 Lis 2013, 14:51 »
Ha! Że też nie pomyślałem! Zaraz przewrócę - dzięki. Jeśli to klocki to pomoże, jeśli obręcz - to nie zaszkodzi  :-)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum