Autor Wątek: NINIWA Team 2014 - czyli podróż... przed siebie!  (Przeczytany 4582 razy)

Offline Mężczyzna Misiek91

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 20.07.2013
W przyszłym roku NINIWA Team wyruszy na bardzo specyficzną i szaloną wyprawę! Wyjadą tradycyjnie z Kokotka i kręcić będą przed siebie. Co tydzień otrzymają telefon z wyznaczeniem kierunku na zbliżający się tydzień. Przez 6 tygodni, grupa ma zamiar przejechać 7 000 km. Z tego powodu minimalny dystans dzienny zostaje podniesiony ze 150 do 200 km.

Myślę, że jest to ciekawy temat do dyskusji, dlatego postanowiłem otworzyć takowy temat.
Poniżej wysyłam linki z większą ilością szczegółów dotyczących przyszłorocznej wyprawy.

http://niniwateam.pl/index.php/718-wyprawa-2014
http://naszdziennik.pl/polska-kraj/60599,niniwa-team-zmienia-plany.html

Może ktoś z Was słyszał o podobnej tego typu wyprawie? A może w takowej uczestniczył? :)

Zapraszam do dyskusji!

Offline Mężczyzna barz

  • Wiadomości: 106
  • Miasto: Beskid Niski/Kraków
  • Na forum od: 12.06.2013
Ciekawe, coś w tym stylu już było:

http://paragonzpodrozy.pl/7752/pac-man-na-rowerze/

wiem że inne złożenia, pobudki etc etc, ale też nie wiedział gdzie pojedzie :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Ten gość jechał trochę podobnym systemem, tzn też nie wiedział gdzie go rzuci ;)

http://paragonzpodrozy.pl/7752/pac-man-na-rowerze/

Edit: spóźniłem się :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna barz

  • Wiadomości: 106
  • Miasto: Beskid Niski/Kraków
  • Na forum od: 12.06.2013

Offline Mężczyzna Misiek91

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 20.07.2013
ciekawy system :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Misiek91

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 20.07.2013

Cytuj
Wyprawa ma trwać 42 dni, więc przy 7000km średnio wypada nie 200km a 167km; nie można do średniej nie wliczać dni odpoczynków bo to naciąganie przebiegów. Jako człowiek z doświadczeniem z długimi dystansami radziłbym tego parametru nie naciągać, jest wielka różnica pomiędzy regularnym pokonywaniem 150km a 200km. Da się i jechać 200km- ale to zamienia wyjazd w niemal wyścig; a w terenie bardziej pagórkowatym, czy przy gorszej pogodzie robi się to mało realne, to co się straci jednego słabszego dnia - później już się nie nadrobi. Ale z drugiej strony jak się nie ma żadnego celu - to i niewielki problem jak się tego limitu nie wyrobi  ;)

zawsze niedziele są wolne, więc dni tych jest mniej. W dodatku 200 km to minimalny,a nie średni dystans. Na Syberię minimalna była 150, a kręcone było sporo ponad.

To jest właśnie to ;) Przy braku celu nie będzie wielkiej spiny, by nadrabiać ewentualne straty kilometrowe.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
zawsze niedziele są wolne, więc dni tych jest mniej. W dodatku 200 km to minimalny,a nie średni dystans. Na Syberię minimalna była 150, a kręcone było sporo ponad.

Właśnie to Ci Wilk wypomniał. Na podobnej zasadzie można by jeździć dwa dni w tygodniu po te 500km, resztę odpoczywać, a później mówić że się jeździ średnio 500km na dobę w trakcie całej wyprawy ;) Dzień odpoczynku wiele zmienia, i licząc średnią trzeba go brać pod uwagę...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Dla mnie niewiadomy, narzucony przez kogoś cel oraz "minimalny dystans dzienny" całkowicie dyskwalifikowałyby wyprawę (czyt.: na pewno nie chciałabym w takiej wyprawie uczestniczyć), ale co kto lubi :)
« Ostatnia zmiana: 26 Lis 2013, 08:58 Janus »

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Mi się pomysł nie podoba, ja lubię mieć jasno określony cel. Planować jak gdzie i co przed wyjazdem, pomęczyć googlemapsa i inne stronki. Do tego ten dystans w mojej ocenie zredukuje przyjemność z podróżowania rowerem do minimum. No ale każdemu kto co lubi.

Offline Mężczyzna Misiek91

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 20.07.2013
zawsze niedziele są wolne, więc dni tych jest mniej. W dodatku 200 km to minimalny,a nie średni dystans. Na Syberię minimalna była 150, a kręcone było sporo ponad.

Właśnie to Ci Wilk wypomniał. Na podobnej zasadzie można by jeździć dwa dni w tygodniu po te 500km, resztę odpoczywać, a później mówić że się jeździ średnio 500km na dobę w trakcie całej wyprawy ;) Dzień odpoczynku wiele zmienia, i licząc średnią trzeba go brać pod uwagę...

teoretycznie tak i teoretycznie nie :) To już pewnie prywatna sprawa każdego z nas. Przy wielkich tourach podaje się całkowity dystans, dzielony właśnie przez ilość dni jazdy.
500km na dobę to średni przykład bo przecież Niniwa z założenia kręci 6 dni w tygodniu, jak sam wiesz ;) Jak wspomniałem jest to prywatna sprawa każdego z nas. Bo avs również niektórzy podają z wliczonymi przerwami, a niektórzy samą czystą jazdę.

Skoro kierunek nie jest znany, to też nie można oczywiście powiedzieć że przejechane zostanie 7 000 km. Jednak trzeba się z tym liczyć :)

Mi się pomysł nie podoba, ja lubię mieć jasno określony cel. Planować jak gdzie i co przed wyjazdem, pomęczyć googlemapsa i inne stronki. Do tego ten dystans w mojej ocenie zredukuje przyjemność z podróżowania rowerem do minimum. No ale każdemu kto co lubi.

ja oczywiscie tez preferuje cel :) Na początku nie byłem przekonany co do jazdy "w ciemno", ale teraz czym dłużej się zastanawiam to jestem bardziej zdecydowany. Może być to piekna przygoda, a jeśli taka się nie stanie to nie pojadę już nigdy w ciemno ;) Na pewno warto spróbować.
Przyjemność na pewno będzie mniejsza, ale Niniwa od początku stawia bardziej na sport niż "turystykę" i czerpaną z niej przyjemność.
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2013, 17:46 Waxmund »

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Był taki program na Discowery. Nazywało się chyba Diceman i metoda gwarantowała nieznajomość efektu końcowego wyprawy. Ogólnie chodziło o to że robili ankietę wsród tubylców gdzie jechać, czym, co jeść, gdzie spać a potem losowali kostką. W serii o Europie byli nawet w Polsce.
Z tego co zrozumiałem w Niniwie trasa jest zaplanowana ale uczestnicy jej nie znają co gwarantuje że część uczestników uzna planującego za idiotę.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Plan jest taki, żeby nikt nie wiedział gdzie mamy jechać.
Szczerze mówiąc, mi ten plan się bardzo podoba. Gwarantuje całkowitą spontaniczność, która jest nieosiągalna na własną rękę (chyba się kostką będzie rzucać, co może być równoznaczne z kręceniem się w kółko, a przecież nie o to chodzi...).
Przygoda, dużo nie wiadomych, może trochę mniej głównych dróg... może być super ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Nawet na spotkaniu organizacyjnym w piątek byłem ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum