Autor Wątek: Coś mi Pico  (Przeczytany 2181 razy)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 18 Lip 2016, 20:28 »
No cóż, nie ma co przeżywać. Niedługo sam się przekonam. Dzięki za odpowiedzi.



Offline Mężczyzna jarkot

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 26.08.2015
Odp: Coś mi Pico
« 6 Wrz 2016, 20:33 »
Z tlenem to faktycznie bardzo osobista reakcja, na pewno poczujesz wysokość, ale nic nie do przejścia. Aczkolwiek świeczki trudno już zapalić (wiem, bo próbowałem odpalać je na torcie dla brata, taki prezent :-).

Ja Pico zdobywałem na początku października, super pogoda, zero śniegu, ale sprawdzać  aktualną pogodę trzeba wcześniej. Noclegi w Grenadzie albo troche bliżej, pod górami, my korzystaliśmy z gościnności i noclegów u guidów z http://ridesierranevada.com/, polecam.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Coś mi Pico
« 9 Wrz 2016, 22:09 »
No cóż, nie ma co przeżywać. Niedługo sam się przekonam. Dzięki za odpowiedzi.

Przekonałeś się?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 10:29 »
Przekonałem się. Podjazd był wspaniały. Długi i miejscami dość wymagający. Jeśli chodzi o efekty tlenowe, to po prostu nie odczułem żadnych. Jechało się całkiem normalnie. Na szczycie był chłodny wiaterek, który uśmierzał wcześniejszą afrykańską wręcz temperaturę...
Mała fotka:
« Ostatnia zmiana: 10 Wrz 2016, 11:27 RODDOS »



Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 11:22 »
Gratulacje! Kawał góry ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 11:29 »
Góra nielicha, to fakt. W Europie już raczej wyżej się nie da (nie licząc jakichś wysokich alpejskich dróg szutrowych).



Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 12:00 »
Asfalt ponoć najwyższy, szutrów to pewnie dużo się znajdzie wyższych ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 12:05 »
Asfalt powoli ginie na jakieś 2 km przed szczytem. Czasami wraca, ale generalnie jedzie się po kamieniach. A więc podjazd nie jest w 100 % po drodze bitej. Na samą Veletę rower trzeba wciągnąć - kilkadziesiąt metrów.



Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 13:10 »
Wiem, byłem 7 lat temu :P

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 10 Wrz 2016, 14:11 »
Też gratuluję!
Może ktoś jeszcze był i wrzuci fotę?



Offline Mężczyzna jarkot

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 26.08.2015
Odp: Coś mi Pico
« 7 Paź 2016, 20:22 »
Może ktoś jeszcze był i wrzuci fotę?
To dorzucam swoje. Jest jeszcze film ale nie będę Was męczył 20 minutową relacją :-)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Coś mi Pico
« 8 Paź 2016, 12:02 »
Pomęcz, pomęcz...



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum