Przepisy i dylematy drogowe

[chesteroni]

1. Policja, szczególnie drogowa, ma obowiązek znać, przestrzegać i egzekwować przestrzeganie przepisów dotyczących ruchu drogowego.
2. Policja tutaj zaleca pewien rodzaj zachowania, które jest sprzeczne z prawem i za które należy się mandat w wysokości 300zł
3. Rzecznik policji, pan Sokołowski, zamiast powiedzieć, że znaczna część infrastruktury jest wadliwa i powinna zostać wyłączona z użytkowania, to daje rady niezgodne z prawem. Niestety pan Sokołowski ma rację, że rowerzysty nie widać i faktycznie przy skręcie w prawo może być problem z widocznością, ale policja zamiast zalecać rowerzystom łamanie prawa, to powinna wziąć się za analizę takich skrzyżowań* i na jednym po drugim starać się wyeliminować** problemy.

*Na użytek dyskusji użyłem zwrotu skrzyżowanie do opisania ciągu (drogi dla rowerów+przejazdu dla rowerów+drogi dla rowerów) biegnącego wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i przecinającego drogę podporządkowaną.
**Wyeliminować, czyli spełnić utopijne marzenie: niech zarządca drogi poprawi drogę i jej otoczenie tak, aby przejazd rowerem zgodnie z przepisami nie był niebezpieczny.

[yoshko]

@alkos

Rowerzysta przecież wie, ze może sie połamać ze spotkaniem z samochodem. Pytaniem jednak jest czy kierowcy wiedzą, że ich tez obowiązująca przepisy i stanowią znaczne zagrożenie dla innych uczestników ruchu jeśli ciągle je lamią.

Takie cichy nakaz rowerzystom by zawsze i wszędzie czuli oddech śmierci jest znakiem dla kierowców, ze zawsze oni będą panem i władcą dróg.

Wiem, ze nie ma szans na równouprawnienie na drogach ale dobrze by było jakby Policja nie stawała zawsze po stronie samochodów....

[MarqoBiker]

\Dlaczego to od nas wymaga się większego niż u kierowców rozsądku , zasady ograniczonego zaufania itp
Mówi o prawie a przecież prawo jasno mówi do kierowcy auta że przed skręceniem w boczna droge MUSI się też porozglądać . Czyżby na drodze byli równi i równiejsi ??

[MarcinMarcin]

Dalego, że to rowerzyści giną a nie kierowcy, proste.
Co z tego, że to kierowca będzie winny jak rowerzysta nie przeżyje wypadku

[Borafu]

Tylko dlaczego ani policja, ani nikt inny nawet nie próbuje zorganizować akcji skierowanej do kierowców, która miałaby to choć trochę zmienić?

[chesteroni]

Bo oprócz kierowców, należy też doedukować projektantów oraz zarządców dróg.
Niestety, nie brakuje miejsc, w których kierowca ma niewielkie szanse zbliżając się do miejsca przecięcia z drogą dla rowerów ocenić, czy w ogóle jedzie jakiś rowerzysta, a jeśli tak, to jak szybko.
Nie żebym nie zgadzał się z Wami, ale nie tylko kierowcy stanowią tu problem, czasem widoczność jest tak słaba, że trudno mieć pretensje o "pchanie się".

[MarqoBiker]

Skoro nie może ocenić tego czy jedzie rowerzysta czy idzie pieszy to tym bardziej powinien zachować ostrożność i się zatrzymać

[hansglopke]

Obojętnie kto ma pierwszeństwo. To kierowca swoim samochodem robi krzywdę innym, niechronionym, uczestnikom ruchu.

[Alek]

To moze z innej manki: czy jesli wypowiedz policji dotyczylaby bezpieczenstwa mieszkan i zakladania dobrych zamkow, pomstowalibyscie ze nie zaczynaja od apelu do zlodzei, zeby nie kradli?
Tak to widze.

[yoshko]

Cieszę się, że porównujesz kierowców do złodziei. Jednak nadal są w lepszej sytuacji bo ich nikt nie łapie nawet...

W sumie nawet trafne spostrzeżenie. Normalny człowiek chciałby, żyć bez zamykania mieszkania by czuć się bezpiecznie. Policja jednak woli nakazać im zakup zamków, bo nie może sobie poradzić ze złodziejami.

PS: Tylko czy sens ma takie porównanie?

Szkoda, że cały czas słabszy musi coraz bardziej uważać i bronic się przed tymi "nietykalnymi".

[Alek]

Ale tylko tych zlych   Wyczuwam u ciebie ostra traume drogowa 

Jak dla mnie to dosyc jasna analogia. Wiadomo, ze zlych kierowcow i zlodziei zawsze bedzie wiecej niz bysmy chcieli, wiec musimy radzic sobie tak, zeby nie pasc ofiara tego faktu.

[Borafu]

Rożnica jest zasadnicza - złodziej ma złe intencje, kierowca nie chce potrącić rowerzysty. Nawet ten zły (poza psychopatami, ale nie o nich tu chodzi). Dlatego jest sens edukować kierowców, czego w Polsce nikt nie robi, a nie ma sensu edukować złodziei.

[Giovanni]

Potencjale niebezpieczeństwo z tej policyjnej rady płynące:
Kierowcy maja sygnał, że rowerzysta nie jedzie zgodnie z przepisami, ale zawsze ustępuje, co oznacza, że kierowca może sobie wymuszać bez problemów. Trafi na rowerzystę, który jedzie zgodnie z przepisami i tragedia gotowa.

Jestem zniesmaczony radami policji.
Polska policja jest jak Polska

[MarcinMarcin]

Wszyscy,którzy się tak oburzacie
Na przejściu dla pieszych tez wchodzicie bez patrzenia bo macie pierwszeństwo?
Czy zatrzymujecie się rozglądacie się bo od dziecka mama mówiła żeby się rozglądać?

Pomysł,że kierowcy się nauczą, że rowerzyści się zatrzymują i będą nagminnie wymuszać jest co najmniej niemądry.

Za to bardzo często widzę, rowerzystów,którzy jak by nie wiedzą o tym, że trzeba uważać i wjeżdżają prosto pod samochody.
Każdy kto jest kierowcą wie też, że każdemu może się zdążyć chwila nieuwagi, i tragedia gotowa
nie potrzeba zasłoniętej drzewami ścieżki rowerowej.

W tej akcji chodzi tylko o to by przestrzec tych mniej uważnych rowerzystów, których jest masa, że pomimo ich pierwszeństwa okazać się może, że ktoś im go nie ustąpi, o czym wielu zapomina.

[yoshko]

Tak, chodzi o to w tej akcji by przestrzec ale jeśli Policja mówi coś wbrew przepisom i utrzymuję decyzję to to robi się śmieszne.