Dosyć klarowna sytuacja, wymusiliście.
Po pierwsze złamaliście przepisy jadąc w grupie większej niż 15 rowerzystów w kolumnie.
Ale z tego co się orientuję to każdy jest traktowany jako odrębny podmiot w tej kolumnie, czyli nie ma "bonusów", że jak pierwszy wjeżdża na rondo prawidłowo, to ostatni też może wjechać (już będąc na kursie kolizyjnym z samochodem zjeżdżającym).