Autor Wątek: Przepisy i dylematy drogowe  (Przeczytany 138630 razy)

Monarch

  • Gość
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 17:40 »
Czyli mogę, ale nie muszę jechać ciągiem pieszym, ale nie mogę jechać jezdnią, bo jak to zinterpretować? W sumie i tak logika kierowców jest w tym kraju bardzo ograniczona, bo nawet, jak by nie byłoby zakazu, kazaliby mi spadać na chodnik.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:07 »
Idealne ustawienie znaków plus barierki dają rowerzystom szerokie pole do popisu  ;D

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:08 »
Przez ten znak w oddali nie masz wyjścia, tylko jedziesz chodnikiem i nie masz na nim pierwszeństwa (ustepujesz pieszym)
Najlepiej wybrać drogę bez takich udziwnień, a tą ominąć szerokim łukiem

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:14 »
Oba znaki, ten bliższy i ten dalszy są ustawione na prawo od chodnika, więc dotyczą go w takim samym stopniu.
Czyli najpierw mamy ciąg pieszy, z dopuszczonym ruchem rowerów, a kawałek trzeba już z roweru zsiadać.
Za to nic nie stoi na przeszkodzie aby jechać jezdnią.
Nie ma DDR ani nie ma zakazu jazdy jezdnią.
Gdybyśmy jednak uznali że dalszy znak dotyczy jezdni to trzeba by było uznać że I bliższy dotyczy jezdni i jest ona niedostępna dla samochodów.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:19 »
Taa, w szczególności interesujący jest zakaz wyprzedzania na chodniku pojazdami silnikowymi innych pojazdów silnikowych wielośladowych

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:22 »
No i słusznie, cholernie trudno jest uskakiwać jak z boków barierki a na Ciebie lecą dwa auta naraz.

RDK

  • Gość
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:31 »
Najlepiej wybrać drogę bez takich udziwnień, a tą ominąć szerokim łukiem
Ta droga sama omija znaki szerokim łukiem ;)

Monarch

  • Gość
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 18:36 »
A zakładając, że nie ma zakazu jazdy rowerem, to jadąc ulicą kierowca szeryf ani policja nie ma prawa mnie zganić na chodnik pomimo, że jest dopuszczalny ruch rowerowy (po drugiej stronie jest to samo ustawienie znaku).
Miałem ostatnio nieprzyjemny incydent w postaci pouczenia przez policje, która chyba nie miała prawa tego robić.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Maj 2018, 22:15 »
Postawienie kombinacją znaku C16 (droga dla pieszych) oraz tabliczki T22 (nie dotyczy rowerów) to kombinacja dopuszczająca fakultatywną jazdę chodnikiem dla rowerzysty. Oznacza to, ze może, ale nie musi skorzystać z chodnika. Zatem Policja nie miała racji. Niestety pierwszy punkt KRD mówi, że Policja ma zawsze rację, zatem Ty nie miałeś racji, mimo posiadania racji bo ich racja jest racniejsza od Twojej.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 01:01 »
Może warto spisać dane policjantów i wysłać pisemne pouczenie na komendę?

Offline Mężczyzna boguś

  • Wiadomości: 76
  • Miasto: Kalety
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 04:56 »
W TVN Turbo jest program pt. Absurdy drogowe . Takich kwiatków z całego kraju pokazują mnóstwo. W jednym odcinku zobaczyłem jak na stu metrowej jezdni drogowcy ustawili więcej znaków niż mamy w Kaletach , po prostu znak na znaku znakiem poganiał  ;D

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 05:39 »
Drogowcy? A nie inżynierowie od projektów, budowy i biurokractwa?
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 09:18 »
A nie inżynierowie od projektów, budowy i biurokractwa?
Znam osobę, która się zajmowała zawodowo takimi rzeczami. To nie inżynierowie, to durne przepisy, które wymagają takiej chorej ilości znaków. Jak moje oczy odpoczywają, jak jadę przez Niemcy...

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 09:45 »
Postawienie kombinacją znaku C16 (droga dla pieszych) oraz tabliczki T22 (nie dotyczy rowerów) to kombinacja dopuszczająca fakultatywną jazdę chodnikiem dla rowerzysty. Oznacza to, ze może, ale nie musi skorzystać z chodnika. Zatem Policja nie miała racji. Niestety pierwszy punkt KRD mówi, że Policja ma zawsze rację, zatem Ty nie miałeś racji, mimo posiadania racji bo ich racja jest racniejsza od Twojej.

Aż ciśnie się na usta szereg słów uważanych za nieparlamentarne, ale taka jest rzeczywistość.
"Drogi" dla rowerzystów projektują nierowerzyści, wymyślając hasła: ciąg rowerowo-pieszy i pokrywając je niefrezowanym polbrukiem.
Najczęściej przebiegają one przy ruchliwych drogach, gdzie trudno o chwile relaksu.
Do tego koszmar barierkowy.
Ech, szkoda słów.
Dlatego miło czasem pokrążyć po leśnych duktach, nawet wtedy kiedy trzeba asfaltem pokonać parę kaemów by do nich dotrzeć.
Oczywiście i my rowerzyści nie jesteśmy bez winy, kiedy usiłujemy się z tymi pomysłami "infrastruktury rowerowej" skutecznie zmierzyć.
P.S.
A wracając do sedna: scenka z kierownikiem szatni jej pracownikiem i klientem w pewnej kultowej produkcji, pewnego nieodżałowanego reżysera mogła by stanowić puentę...
 
   

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 10:25 »
A nie inżynierowie od projektów, budowy i biurokractwa?
Znam osobę, która się zajmowała zawodowo takimi rzeczami. To nie inżynierowie, to durne przepisy, które wymagają takiej chorej ilości znaków. Jak moje oczy odpoczywają, jak jadę przez Niemcy...

Jeżeli "iżynier" podpisuje się pod durnym przepisem też jest durniem  bo powiela durnoty i tyle.
W spychologii zwykle jest to nie ja to kolega, czy coś tu jest niejasne?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum