Autor Wątek: Przepisy i dylematy drogowe  (Przeczytany 138631 razy)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 12:03 »
Jeżeli "iżynier" podpisuje się pod durnym przepisem też jest durniem  bo powiela durnoty i tyle.
W spychologii zwykle jest to nie ja to kolega, czy coś tu jest niejasne?
Tu chodzi o przepisy dotyczące oznakowania, na które inżynier nie ma wpływu. Są przepisy, jego obowiązkiem jest je spełnić. Nie może nie podpisać się pod takim projektem, bo klauzula sumienia mu nie pozwala...

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 16 Maj 2018, 19:15 »
No tak. Pzepisy wymyśla krawcowa.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 17 Maj 2018, 19:25 »
Tu chodzi o przepisy dotyczące oznakowania, na które inżynier nie ma wpływu. Są przepisy, jego obowiązkiem jest je spełnić. Nie może nie podpisać się pod takim projektem, bo klauzula sumienia mu nie pozwala...
Nawet z naszych przepisów można odpowiednio korzystać, jak się chce. Polecam obejrzeć (można w street view) ulice Homera i Astronomów w Gdańsku, gdzie na długości jednego km nie ma żadnego znaku drogowego, a ulica ta przebiega przez zabudowane osiedle. W całym mieście w ostatnich latach zdjęto ponad 10 tys. znaków drogowych.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 18 Maj 2018, 08:19 »
jak się chce
I tu jest pies pogrzebany :) złe nawyki i brak chęci...

Offline Kobieta torylanes

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 24.05.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 25 Maj 2018, 14:12 »
W tamtym roku w UK jechałem rowerem przez jezdnię, niby nic nadzywaczjnego :D Natomiast rower był cały w lampkach neonowych :D dostałem mandat za pojazd nie nadający się do jazdy ;/ i zabrali mi rower..

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 08:21 »
Wczoraj wracając z pracy zauważyłem ciekawą sytuację. Znak C-13/C-16 był po lewej stronie DDR, co skłoniło mnie do zjechania na "jezdnię", ktora nie jest już jezdnią? Oznakowanie poziome przeczy pionowemu ale z tego co pamiętam jak robiłem prawo jazdy (daaawno temu), znaki pionowe są "ważniejsze" od poziomych ponieważ te ostatnie mogę być nieczytelne czy zakryte np przez śnieg. Zastanawiam się czy powiadomić właściwy urząd o "kolizji" oznakowania. Mam rację? Znak jest źle ustawioy?
Paweł.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 09:04 »
Znak jest dobrze postawiony, nie musisz męczyć się po kostce ;)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 12:28 »
Zainteresowała mnie ta kwestia, spojrzałem w przepisy. I tak: rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach mówi:
Cytuj
„Znaki umieszcza się:
1) po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią, jeżeli dotyczą jadących wszystkimi pasami ruchu;
2) nad poszczególnymi pasami ruchu, jeżeli dotyczą jadących tylko tymi pasami ruchu;
3) po lewej stronie jezdni:
a) samodzielnie, jeżeli dopuszczają to przepisy rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych,
b) jako powtórzenie znaków umieszczonych po prawej stronie na drogach dwujezdniowych, których jezdnie posiadają więcej niż jeden pas ruchu, przy czym jako obowiązkowe dotyczy to znaków kategorii A, B (z wyjątkiem znaków B-35 do B-38), G oraz znaków D-6, D-6a, D-6b,

Dobra. z kolei rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych mówi:
Cytuj
§ 2. Obowiązywanie znaków i sygnałów drogowych
1. Znak drogowy pionowy umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią dotyczy kierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu; jeżeli jednak znaki są umieszczone nad poszczególnymi pasami ruchu, to znak dotyczy tylko kierujących znajdujących się na pasie, nad którym znak jest umieszczony. Znak drogowy umieszczony po lewej stronie jezdni lub pasów ruchu stanowi powtórzenie znaku umieszczonego po prawej stronie, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej.

i dalej
Cytuj
§ 61. Miejsce umieszczenia niektórych znaków
Znaki określone w § 52-54, § 58 ust. 1 i 5 oraz § 60b mogą być umieszczone w innym miejscu niż po prawej stronie jezdni.

A te paragrafy 52, 53, 54 oraz 58 i 60 dotyczą specyficznych znaków informacyjnych typu parking, wszelkie znaki informujące o przybytkach typu miejsce biwakowe, policja, informacja turystyczna, etc., a także strefa zamieszkania i droga wewnętrzna (58) i automatyczna kontrola prędkości (60b).

Najwyraźniej więc C-13 (droga dla rowerów) bądź kombinacja C-13/C-16 nie podpada pod żaden z tych wyjątków, zatem musi być umieszczona po prawej stronie (o ile nie jest powtórzeniem).

Zatem, nic tylko zrobić tam ustawkę z policją i jakąś telewizją ;)

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 12:35 »
Dzięki za wszelkie uwag. Właśnie tworzę pismo do urzędu. Zobaczymy, czy i jaka będzie reakcja.
Paweł.

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 14:55 »
Wspomniane wyżej rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. wskazuje, że znaki drogowe umieszcza się na wysokości min. 200 cm od poziomu jezdni. Ta wiedza może nas uratować przed mandatem w sytuacji, gdy jakiś znak umieszczony jest za nisko. Dzieje się tak często w przypadku remontów, napraw, objazdów, itp. Takie tymczasowe znaki umieszczane są często niechlujnie, w niewłaściwym miejscu. Znajomy z pracy wygrał z policją sprawę w naszym sądzie rejonowym, ponieważ udowodnił, że znak do którego się nie zastosował, był umieszczony niewłaściwie.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 16:19 »
Dzięki za wszelkie uwag. Właśnie tworzę pismo do urzędu. Zobaczymy, czy i jaka będzie reakcja.
Zanim wyślesz, weź pod uwagę takie stanowisko:
Znak jest ustawiony prawidłowo, zgodnie z rozporządzeniem, tzn. po prawej stronie jezdni (co widać na załączonym obrazku). Oznacza to m. zd. dla kierującego rowerem obowiązek jazdy drogą dla rowerów. W Prawie o ruchu drogowym (PRD) jezdnia jest czym innym niż droga, czy droga dla rowerów (Art. 2 pkt 1, 5 i 6 PRD):
Cytuj
droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
droga dla rowerów - droga lub jej część przeznaczona do ruchu rowerów, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;
jezdnia - część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni.
Proszę rozważyć jednak stosowanie się do znaku nakazu  ;)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 17:17 »
Intencje stawiającego znak są jak najbardziej oczywiste, więc jak dla mnie to jest szukanie dziury w całym. Wygląda, że znak jest postawiony w tym miejscu w określonym celu - by nadjeżdżający drogą rowerzyści widzieli go z daleka i mogli skręcić na ścieżkę.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 19:32 »
Intencje stawiającego znak są jak najbardziej oczywiste, więc jak dla mnie to jest szukanie dziury w całym. Wygląda, że znak jest postawiony w tym miejscu w określonym celu - by nadjeżdżający drogą rowerzyści widzieli go z daleka i mogli skręcić na ścieżkę.
No nie do końca. DDR zaczyna się jakieś 200m wcześniej. Dojeżdżasz nim do skrzyżowania z ulicą poprzeczną za którym stoi wspomniany znak, który wg mnie kieruje rowerzystów na jezdnię czyli prosto pod koła samochodów. To nie szukanie dziury - jeśli znaki są źle ustawione należy to zmienić i tyle. W końcu po to są regulacje prawne żeby obowiązywały nie tylko nas ale i drogowców, którzy te znaki ustawiają. @Miciek wspomniał o wygranej w sądzie z powodu zbyt nisko umieszczonego znaku - o i to można nazwać szukaniem dziury, bo w zasadzie jakie ma znaczenie czy znak jest na wysokości metra czy dwóch? A jednak jak się okazuje ma.
 
@Skaut, chyba nie do rozumiem Twojego toku myślenia: skoro jak piszesz znak jest ustawiony prawidłowo czyli po prawej stronie drogi (jedni, pasa) której dotyczy i mam się do niego stosować (słusznie) to znaczy ja powinienem poruszać się po jego lewej stronie czyli po obecnej jezdni, a nie po ciągu pieszo-rowerowym. Dobrze wnioskuję?

Pismo wysłane zobaczymy jak się do niego ustosunkują i czy w ogóle dostanę odpowiedź. Jeśli nie, będę działał dalej bo sprawa nie daje mi spokoju ;) Skoro ode mnie jako rowerzysty wymaga się niejednokrotnie głupich rzeczy (chociażby obowiązek posiadania na rowerze odblasków latem w pełnym słońcu), to ja wymagam aby prawo było stosowane na drogach przez instytucje, które to prawo wprowadzają w życie. Ot i tyle.
Paweł.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 20:18 »
Czepianie się oznaczeń zdecydowanie ma sens. Ostatnio w moich okolicach wybudowano "ścieżki rowerowe". Przejazdy są nawet oznaczone wyraźną czerwoną farbą.. tylko brakuje znaków.

Z jednej strony policja może się doczepić, że jadę ulicą (formalnie nie spełnia wymogów DDR, ale to już pomińmy). Z drugiej strony może się zdarzyć, że zostanę potrącony na niepoprawnie oznaczonym przejeździe. Czyja będzie to wtedy wina? Moja czy kierowcy?
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 19 Wrz 2019, 20:36 »
@365, na zdjęciu przedstawiłeś widok drogi. Na tę drogę składają się (patrząc od lewej): chodnik, jezdnia (to szare ),  droga dla pieszych i rowerów (oznaczona także znakami poziomymi P-23 i P-26. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury przewiduje ustawienie znaku z prawej strony jezdni. Nie chodnika, nie drogi dla rowerów, nie drogi dla pieszych. Nie drogi. Jezdni. Wzrok mam może nienajlepszy, ale na zdjęciu tak właśnie widzę. Stąd mój wniosek, że kierującego pojazdem jakim jest rower obowiązuje od tego znaku (C-13/C-16) obowiązek jazdy po drodze dla pieszych i rowerzystów, biegnącej równolegle do jezdni i będącej częścią składową przedstawionej drogi.
Domyślam się, że wątpliwość dotyczy tego, czy aby znak nie powinien być ustawiony z prawej strony DDPR. Powiem tak, mógłby ale nie musi. Spełniałby wówczas także warunek ustawienia z prawej strony jezdni. Tym nie mniej ustawienie go zgodnie z rozporządzeniem z prawej strony jezdni pomiędzy nią, a DDPR nie oznacza, że znak nie obowiązuje. Obowiązuje.
"Omijalność" znaku z jego lewej strony to nadinterpretacja. Oparta na logice, ale nie do zastosowania. Nawet niekorzystna, bo "legalizowałaby" znaki nakazu C13 ustawiane po lewej stronie jezdni i odnoszące się do DDR usytuowanych po jej lewej stronie, bo przecież w stosunku do takiej DDR są po prawej i objeżdżamy je z lewej. Takie znaki nakazu m. zd. nie obowiązują jako ustawione niezgodnie z przepisami. Reasumując - zgodnie z przepisami punktem odniesienia do ustawienia znaku jest jezdnia ew. pas ruchu, a nie droga lub inna jej część np. DDR.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum