Autor Wątek: Przepisy i dylematy drogowe  (Przeczytany 138650 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 15:18 »
To ja jestem zupełnie skołowany. Wydawało mi się, że rowerzysta zawsze ma pierwszeństwo, jeśli ścieżka rowerowa prowadzi wzdłuż drogi z pierwszeństwem, a samochód wyjeżdża z podporządkowanej. Ten nowy zapis oznacza coś zupełnie innego, czy stosuje się tylko do pozostałych sytuacji?
A to jest dość istotny przepis - bo samochody na prawoskręcie bardzo często wymuszają pierwszeństwo na takich przejazdach. A jak to przejdzie - to będzie można rowerzystę wjeżdżającego prawidłowo na przejazd oskarżyć o wymuszenie na kierowcy który ma jedynie warunkowe prawo skrętu.

W kontekście tych dwóch wypowiedzi dzisiaj znalazłem taki wywód na FB Federacja Rowerowa. Myślę, że dosyć dobrze odnosi się do naszych dywagacji. Co ciekawe kontestuje, informacje o zmianach.
Federacja Rowerowa - Dawid Łukomski

Dawid Łakomski - Federacja Rowerowa

Pojawiło się w sieci sporo postów, artykułów i komentarzy powtarzających za stroną brd24.pl, że rowerzyści stracili rzekomo po cichych zmianach Ministerstwo Infrastruktury pierwszeństwo przed wjechaniem na przejazd dla rowerów.
Powtórzyły to m.in. Onet, Rzeczpospolita, Gazeta.pl, Antyweb czy nawet Business Insider.
Z racji tego, że szerokie rozpowszechnianie takiej informacji i wynikłe z tego niezrozumienie tematu może mieć fatalne skutki dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, postanowiłem napisać ten tekst.
Otóż informacja ta nie jest prawdziwa! Rowerzyści nie mogli stracić czegoś, czego nigdy nie mieli!
Art. 27, pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, ZNAJDUJĄCYM SIĘ NA PRZEJEŹDZIE."
Przypominam, mówimy tutaj o ustawie, czyli akcie prawnym znajdującym się w hierarchii wyżej o jedno oczko niż rozporządzenie. Rozporządzenie nie może zmieniać zasad pierwszeństwa, które zostały określone w ustawie. Opisywane tak szeroko zmiany Ministerstwa dotyczą właśnie rozporządzenia i są to jedynie zmiany porządkowe, które nie mają żadnego wpływu na zasady pierwszeństwa wynikające z ustawy. Jest to również powód, dla którego MI nie komunikowało tych zmian. BO W KWESTII PIERWSZEŃSTWA NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO.
ALE: nie oznacza to, że rowerzysta nie ma na przejeździe pierwszeństwa. To zależy jednak od sytuacji. Posłużę się tutaj przykładem z ulicy Jagielskiej (zdjęcie niżej), którego użył pan redaktor Zboralski w tekście na brd24.pl, od którego cała ta "afera" się zaczęła. Wg rewelacji tego serwisu rowerzysta na przejeździe przez tę ulicę pierwszeństwa przed wjechaniem na przejazd nie ma. Jest to oczywistą nieprawdą. Mamy tutaj dwa przypadki:
1. Pojazd wyjeżdża z podporządkowanej ulicy Jagielskiej chcąc włączyć się do ruchu w ulicę Puławską. Popatrzmy jakie znaki widzi kierujący tym pojazdem. Nie widzimy ich frontów, ale z racji charakterystycznego kształtu bez problemu każdy kierowca rozpozna w pierwszym od góry znak A-7 "ustąp pierwszeństwa". Tutaj powinna nastąpić długa litania definicji z Art. 2 ustawy PoRD, która określa czy znak ten dotyczy również drogi dla rowerów, ale w żeby niepotrzebnie nie wydłużać tego wpisu to napiszę tylko, że tak, dotyczy.
2. Pojazd skręcający w prawo z ulicy Puławskiej w ulicę Jagielską musi ustąpić rowerzyście jadącemu prosto. Wynika to jednak nie z tego, że znajduje się tu przejazd dla rowerów, tylko z przepisów Art. 27, pkt 1a naszej "wspaniałej" i "niezwykle prostej w zrozumieniu" ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przepis ten brzmi dokładnie tak:
"Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić."
Ten przepis nie dotyczy jedynie przejazdów i daje pierwszeństwo przed skręcającym pojazdem każdemu rowerzyście jadącemu prosto bez względu na to po jakiej części drogi jedzie i czy jedzie w tym samym czy w przeciwnym kierunku do zamierzającego skręcić pojazdu.
Inaczej sytuacja ma się na przejazdach dla rowerów usytuowanych poza skrzyżowaniami. Taki konstrukt sam w sobie powinien być traktowany jako skrzyżowanie, a pierwszeństwo powinno być tu dookreślone znakami drogowymi, gdyż w przeciwnym przypadku określa je zasada z Art. 25, pkt 1, nazywana potocznie "zasadą prawej ręki". Tutaj jednak, niestety, zarządcy dróg często nie stają na wysokości zadania i zostawiają takie przejazdy samymi sobie. Jest to dość poważny problem, który powinien zostać rozwiązany w jakiś systemowy sposób np. wytycznymi Krajowa Rada BRD.
Na koniec jeszcze poruszę temat proponowanego przez pana Marka Dworaka, pełnomocnika MI ds. BRD i ruchu rowerowego, przywrócenia wykreślonego w 2011 roku punktu 4 z Art. 33 PoRD. Punkt ten zakazywał rowerzystom wjeżdżać na przejazd rowerowy przed nadjeżdżającym pojazdem. Przywrócenie go sprawiłoby więcej problemów z interpretacją przepisów niż przyniosłoby pożytku. Jednocześnie z przywróceniem tego punktu pan Dworak proponuje dodanie zapisu, o którym wyżej pisałem, że go nie ma, czyli nadanie pierwszeństwa rowerzyście dopiero wjeżdżającemu na przejazd. Finalnie takie połączenie dawałoby rowerzyście, jak ja to nazywam, pierwszeństwo Schroedingera. Czyli niby pierwszeństwo ma, ale jeśli kierowca mu go nie udzieli, to go nie ma. I będzie to wina rowerzysty.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 15:29 »
Ogólnie prawo powinno być sformułowane prosto, tak żeby każdy mógł je sobie zinterpretować jak chce  ;)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 15:43 »
Szczególnie powinno to dotyczyć PoRD gdzie zmienność sytuacji wymaga twórczej inwencji

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 15:50 »
W kontekście tych dwóch wypowiedzi dzisiaj znalazłem taki wywód na FB Federacja Rowerowa. Myślę, że dosyć dobrze odnosi się do naszych dywagacji. Co ciekawe kontestuje, informacje o zmianach.
Federacja Rowerowa - Dawid Łukomski

Ale ja to inaczej rozumiem. Te zmiany o których teraz mowa, czyli zapisy o wtargnięciu to dopiero mają dopiero być wprowadzone. I nie w postaci rozporządzenia ministerialnego, a zmiany PoRD. Z wrzucanego tu artykułu:

Cytuj
Zwolennikiem tego jest m.in. pełnomocnik ministra ds. BRD i ruchu rowerowego. W maju w rozmowie z BRD24 Marek Dworak przyznawał to oficjalnie: "Chciałbym przywrócić jednocześnie usunięty kiedyś zapis, czyli art. 33 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym – zabronienie rowerzyście wjazdu bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Tak samo, jak pieszemu – mimo ostatnich przywilejów – wciąż zabrania się wejścia bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. No nie może być tak, że rowerzysta, nie do końca dobrze widoczny, wjeżdża bez opamiętania przed pojazd, który jest np. metr przed przejazdem rowerowym. Dlatego ten przepis o zakazie wjeżdżania bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd chcę przywrócić" — mówił.

Swoją drogą to jest kuriozum, żeby pełnomocnik ministra ds rowerów z tak antyrowerowym pomysłem wyjeżdżał. Niestety owo ministerstwo infrastruktury to jak pamiętam zawsze słynęło z antyrowerowej polityki.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 15:51 »
Szczególnie powinno to dotyczyć PoRD gdzie zmienność sytuacji wymaga twórczej inwencji
Oczywiście.
Wszyscy mamy jednakowe prawa! Każdemu jego rację!

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 16:09 »
To ja jestem zupełnie skołowany. Wydawało mi się, że rowerzysta zawsze ma pierwszeństwo, jeśli ścieżka rowerowa prowadzi wzdłuż drogi z pierwszeństwem, a samochód wyjeżdża z podporządkowanej. Ten nowy zapis oznacza coś zupełnie innego, czy stosuje się tylko do pozostałych sytuacji?
W takim przypadku zawsze masz pierwszeństwo wynikające z PoRD. Artykuł na BRD24 wprowadził zupełnie niepotrzebnie sporo dezinformacji i w praktyce sytuacja rowerzystów może się pogorszyć. Zwłaszcza, jak kierowcy poczytają nagłówki pojawiających się od wczoraj artykułów.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 20:35 »
Mam dokładnie ta samą konkluzje. Blachosmrody dojdą do przekonania, że jezdnia jest ich

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 336
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 6 Wrz 2022, 22:24 »
A to jest dość istotny przepis - bo samochody na prawoskręcie bardzo często wymuszają pierwszeństwo na takich przejazdach. A jak to przejdzie - to będzie można rowerzystę wjeżdżającego prawidłowo na przejazd oskarżyć o wymuszenie na kierowcy który ma jedynie warunkowe prawo skrętu.

Prawoskręt ma osobny przepis

Cytuj
Art. 27, pkt 1a
"Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić."

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 3 Paź 2022, 22:18 »
Tytuł prostacki ale artykuł ciekawy

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/kierowca-dal-szkole-rowerzyscie-na-przejezdzie-ten-nie-znal-przepisow-jak-wiekszosc/5elb2pq

Po ostatniej zmianie PoRD chyba już straciłem nadzieję, że będzie jakoś normalnie w przepisach  :icon_confused: Przepisy były totalnie pokręcone a teraz są pokręcone jeszcze bardziej... DDR to "droga lub jej część, oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi" ale przecież jezdnia to "część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów" a przecież rower to pojazd - więc DDR to też jezdnia? To teraz co z przecięciem DDR i drogi/jezdni? Kiedy to jest skrzyżowanie? Szkoda mózgu...

A tymczasem w Kaliforni legalizują przechodzenie przez jezdnię poza pasami :)
https://edition.cnn.com/2022/10/02/us/california-jaywalking-law-trnd/index.html
inna rzecz, że robią to m.in. po tym jak policjanci zastrzelili pewnego czarnoskórego obywatela za przechodzenie przez jezdnię...

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 4 Paź 2022, 01:19 »
Również jestem pogubiony.
Generalnie i tak nie przekraczałem przejazdu z poczuciem posiadana pierwszeństwa.
Teraz dodatkowo, bez nawiązania kontaktu wzrokowego z kierowcą, nie wjadę przed maskę w jakichkolwiek nieoczywistych sytuacjach.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 4 Paź 2022, 01:45 »
Przy okazji takie przemyślenie. Według aktualnych przepisów o ile zatrzyma się się przed przejazdem rowerowym, to w zasadzie zawsze ma się pierwszeństwo. Czemu? Oczekując w okolicach przejścia dla pieszych jest się pieszym.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 4 Paź 2022, 13:37 »
Oczekując w okolicach przejścia dla pieszych jest się pieszym.
I tak i nie. Jeśli zejdziesz z roweru żeby go prowadzić - jesteś pieszym. Jeśli "stoisz w rowerze" to jesteś rowerzystą. Analogicznie każdy rowerzysta zatrzymujący się na skrzyżowaniu (np. na światłach) byłby pieszym. Skoro jesteś pieszym nie możesz stać na jezdni. Więc nie wolno Ci stać na jezdni przed skrzyżowaniem.
Skoro już zszedłeś z roweru i chcesz go przeprowadzić to nie możesz skorzystać z przejazdu ale z przejścia, którego tam może nie być. A jeśli wsiądziesz jednak na rower żeby przejechać to znowu jesteś rowerzystą, który nie może wjechać na przejazd przed samochody...
Przecież to proste.
Paweł.

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 4 Paź 2022, 15:19 »
Skoro jesteś pieszym nie możesz stać na jezdni. Więc nie wolno Ci stać na jezdni przed skrzyżowaniem. (...) Przecież to proste.

Chyba, że jest to "Droga dla rowerów i pieszych" (CPR), która jest jednocześnie jezdnią i chodnikiem...  :o

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 4 Paź 2022, 15:48 »
Przecież to proste.
Chyba, że jest to "Droga dla rowerów i pieszych" (CPR), która jest jednocześnie jezdnią i chodnikiem...
No i zepsuł "proste"  ;D

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum