Autor Wątek: Przepisy i dylematy drogowe  (Przeczytany 138649 razy)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 28 Paź 2022, 13:43 »
Zapomniałeś jeszcze o sakramentalnym "to się już w ogóle nie da jeździć!" + foch i święte oburzenie.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 30 Maj 2023, 07:59 »
Interia Moto i pan redaktor Domagała. Konkluzja jest taka, że powinny być tablice rejestracyjne dla rowerów.
Ani słowa o substandardowej często infrastrukturze dla rowerzystów.

https://motoryzacja.interia.pl/raport-polskie-drogi/news-rowerowa-wycieczka-lamala-wszelkie-przepisy-jakie-mozna-bylo,nId,6806284

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna anu

  • Wiadomości: 1077
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.05.2009
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 31 Maj 2023, 15:42 »
U mnie w okolicy masowo frezują/zamalowują pasy na ścieżkach rowerowych tudzież nie malują tychże na świeżo otwartych. Jednakowoż nie są konsekwentni, bo niby coś sfrezowane, a tuż obok nie. I nie za bardzo widzę tu klucz, tj. likwidujemy w miejscach małego ruchu, a np. przy ruchliwych przystankach zostawiamy, bo raz są zlikwidowane, a raz w podobnych warunkach zostawione.

Pewnie ma to związek z tym wciąż stosunkowo świeżymi przepisem o pierwszeństwie pieszych na pasach, który zapewne nie jest zbytnio przestrzegany przez rowerzystów. Pasów nie ma, więc to na pieszego spada obowiązek szczególnej ostrożności,  może w dowolnym miejscu przeciąć ścieżkę, ale to on musi ustąpić rowerzyście.  To przy np. tych ruchliwych przystankach jest kontrowersyjnie. Idzei pieszy na przystanek, musi przekroczyć zwykłą jezdnię, gdzie ma pasy i zielone światło, ale równolegle jezdni ma niemal do niej przylegająca ścieżkę. Ma zielone na pasach na jezdni, ale musi stać, bo jadą rowerzyści, po pasach przez ścieżkę nie przejdzie, bo mu ją właśnie zeszlifowanio.

Trochę to na zasadzie: Nie chcesz mieć gorączki, zbij termometr.
 
Aha, frezowanie pasów tak precyzyjnie, że równe z malowaniem. Niby tych pasów nie ma, ale wyglądają jakby były, tylko takie bardziej szare. W sumie to dobry pomysł na trwałe prawdziwe pasy. Nic nie trzeba malować, ani odświeżać, bo byłby wyryte w kamieniu. W każdym razie służby oficjalnie zlikwidowały, a większość użytkowników pewnie o tym nie wie, bo pasy są wciąż widoczne, choć to tylko niezwykle trwała pozostałość po nich na kostce Bauma. Pas9w nie ma, a jednak okazały się trwalsze od spiżu.

« Ostatnia zmiana: 31 Maj 2023, 16:00 anu »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 31 Maj 2023, 16:46 »
Te pasy nie były pasami w myśl przepisów. To tylko wprowadzało w błąd.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5077
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 31 Maj 2023, 17:20 »
(...) tablice rejestracyjne dla rowerów (...)

Generalnie to mi się taki pomysł podoba, choć uważam go za niepotrzebny, bo w większości wypadków wystarczy przejrzeć wyniki na pobliskim segmencie na stravie, żeby ustalić kto jechał. Tu jest jednak taki myk, że musielibyśmy wypowiedzieć konwencję genewską, żeby to zrobić. A artykułu samochodziarzy, to wybacz nie przeczytam.

Z innej strony skoro już tak chcemy wszystko kontrolować, to zacząłbym od obowiązkowych urządzeń rejestrujących gps w tirach(tak jak teraz rejestrują czas pracy) i dokładnej mapy ograniczeń, żeby te urządzenia pikały jak się przekracza. No i oczywiście mandaty wystawiane automatycznie. Potem takie urządzenia we wszystkich nowych samochodach i za 20 lat mamy zero wypadków spowodowanych przekraczaniem prędkości.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 31 Maj 2023, 18:23 »
Z innej strony skoro już tak chcemy wszystko kontrolować, to zacząłbym od obowiązkowych urządzeń rejestrujących gps w tirach(tak jak teraz rejestrują czas pracy) i dokładnej mapy ograniczeń, żeby te urządzenia pikały jak się przekracza. No i oczywiście mandaty wystawiane automatycznie.
Pamiętaj, że przy przekraczaniu granicy czasem ma się i 60 godzin ciurkiem, zaś odpoczynek odbiera na pierwszym dostępnym miejscu po przekroczeniu granicy, czasem jest to relatywnie daleko od granicy, np. 20 km. To jest normalna taktyka, nikt mandatów za to nie wystawia, bo jak czekasz 60 godzin w kolejce, która co chwilę się przesuwa, to nie masz fizycznej możliwości zrobienia sobie przerwy. No i jednak trochę odpoczywasz.

Potem takie urządzenia we wszystkich nowych samochodach i za 20 lat mamy zero wypadków spowodowanych przekraczaniem prędkości.
To też bez sensu, bo wolę aby ktoś wyprzedzał inny samochód z chwilowym przekroczeniem dozwolonej prędkości, niż jechał wolno i doprowadził do zderzenia czołowego. Problemem są piraci drogowi, którzy sypią szybko długimi odcinkami, licząc, że jakoś to będzie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 31 Maj 2023, 20:19 »
Z innej strony skoro już tak chcemy wszystko kontrolować, to zacząłbym od obowiązkowych urządzeń rejestrujących

Rejestrujących tablice rejestracyjne mijających mnie o pół metra każdego dnia ;)
To byłby złoty interes dla straży miejskiej - kilka tysięcy mandatów wystawianych dobowo i nagle Urzędy miast opływałyby w luksusach  8)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 845
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 1 Cze 2023, 01:36 »
Widzę, że kompletnie nie rozumiecie taktyki wystawiania mandatów. Jakby wystawiono je wszystkim z automatu, to bardzo szybko wszyscy zaczęliby jeździć przepisowo i źródełko by wyschło. Mandatów należy wystawiać tyle, by na nich zarobić, ale pozostawić furtkę "a może się uda", dzięki czemu można na mandatach zarabiać dalej.

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 336
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 1 Cze 2023, 07:24 »
(...) tablice rejestracyjne dla rowerów (...)

Generalnie to mi się taki pomysł podoba, choć uważam go za niepotrzebny,

Szwajcaria miała

https://de.wikipedia.org/wiki/Velovignette

I nawet taki praworządny, poukładany kraj, doszedł do wniosku, że nie warto się z tym chrzanić i więcej urzędniczej roboty niż pożytku.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 2 Cze 2023, 09:11 »
(...) tablice rejestracyjne dla rowerów (...)

Generalnie to mi się taki pomysł podoba, choć uważam go za niepotrzebny,

Szwajcaria miała

https://de.wikipedia.org/wiki/Velovignette

I nawet taki praworządny, poukładany kraj, doszedł do wniosku, że nie warto się z tym chrzanić i więcej urzędniczej roboty niż pożytku.

Polska też
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tablice_rowerowe_w_Polsce

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Gru 2023, 16:05 »


Jak to jest? Jadę sobie zgodnie z przepisami ścieżką/chodnikościeżką która kończy się przy poprzecznej ulicy. Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, kiedy nie ma ścieżki to mogę zjechać na drogę by ominąć szykanę czekającą na rowerzystów? Oczywiście zdrowy rozsądek jest tu najważniejszy i zjazd pod nadjeżdżający z tyłu pojazd nie wchodzi w grę. A może przepisy zmuszają mnie żebym zsiadł z roweru doszedł do znajdującego się 5-10 metrów dalej przejścia dla pieszych i przeprowadził rower?
Pytanie z rodzaju tych retorycznych bo prawdopodobieństwo, że napotkam jakiś patrol  a tym bardziej zostanę ukarany mandatem zbliżone do zera. Co najwyżej jakiś szeryf wyżyje się opierając o klakson.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Gru 2023, 16:43 »
A może przepisy zmuszają mnie żebym zsiadł z roweru doszedł do znajdującego się 5-10 metrów dalej przejścia dla pieszych i przeprowadził rower?

Najlepsze są miejsca, gdzie tak jest co chwila - ot. przykład ze Śląska:
https://www.google.com/maps/@49.9275075,18.9962796,3a,75y,90.7h,70.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1sTjONWW-yjNDQS9LfrHCOXQ!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

na zielono odcinki gdzie jedziesz (musisz, bo przecież nakaz jazdy DDR) a czerwone gdzie prowadzisz :)


Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Gru 2023, 17:33 »
Najlepiej jak jest ścieżka zawalona śniegiem, jeszcze rozdeptanym tak, że się jechać nie da, a na drodze zakaz jazdy rowerów. No i wtedy każdy kierowca zamienia się w szeryfa.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Gru 2023, 18:22 »
Najlepiej jak jest ścieżka zawalona śniegiem, jeszcze rozdeptanym tak, że się jechać nie da, a na drodze zakaz jazdy rowerów. No i wtedy każdy kierowca zamienia się w szeryfa.

A ja wtedy zamieniam się w traktor i jadę środkiem pasa ;]  W sumie ostatnie dwa tygodnie, gdy były krawędzie jezdni zawalone śniegiem to sobie pedałowałem środkiem  :D

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przepisy i dylematy drogowe
« 15 Gru 2023, 18:48 »
A ja wtedy zamieniam się w traktor i jadę środkiem pasa ;]  W sumie ostatnie dwa tygodnie, gdy były krawędzie jezdni zawalone śniegiem to sobie pedałowałem środkiem  :D
Zbyt nonszalancka jazda może spowodować, że samochód wyprzedzi, a potem na tej śliskiej nawierzchni mocno zahamuje, żeby udzielić tak zwanej lekcji. Zaliczysz glebę, złamiesz nogę, a samochód sobie pojedzie dalej.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum