no nie do konca.... jak rower ma agresywniejsza geometrie, to automatycznie sie na nim szybciej jezdzi.... to jest wlasnie ta szybkosc roweru... tak na chlopski rozum
Z tą geometrią to też nie tak do końca,
Mam Holendra, kompletny mieszczuch, siedzi się 'pionowo', szeroka wygodna kierownica. Na miasto (małe dystanse) - super.
Geometria absolutnie nie sportowa, jednak napęd szosowy (jakiś stary Suntour), do tego oponki 700x28. Rower wbrew pozorom niesamowicie szybki. Nie jednego 'ściganta' na MTB odstawiłem
Niestety - hamulce, rozklekotane stare szosowe hamulce nie są specjalnie skuteczne - swoisty psychologiczny ogranicznik prędkości