pedały platformowe

[piotr]

używam takich http://www.decathlon.com.pl/PL/peda-y-free-ride-aluminiowe-17902007/
od niedawna, bardzo wygodne, z tym że ta cena jak kupowałem była duużo niższa, na poprzednich węższych męczyła mi się noga

co masz na mysli mowiac ze meczyla ci sie noga?

miałem na myśli stopa, a w ogóle to raczej było spowodowane zbyt miękkim obuwiem

[bikman]

Jak dla mnie zwykłe pedały nie dają wystarczającego podparcia i przyczepności stopie. Może warto sprawdzić jak się sprawują pedały do trialu? Np. coś takiego...

[arkadoo]

Szukam czegoś możliwie lekkiego z niezbyt agresywną klatką. W sumie to chyba też szerszego, bo w lecie zdarza się mi jeździć w sandałach z miękką podeszwą. Trochę kkm już na pewno zrobiliście od napisania ostatniego posta w tym temacie Ktoś nabył nowe doświadczenia z Wellgo, Accentami itp. ?

Waham się jeszcze nad pozostaniem przy systemie SPD i rozważam zakup Shimano A530 - http://bike.shimano.com/publish/content/global_cycle/en/us/index/products/pedals/road/product.-code-PD-A530.-type-pd_road.html

[Symfonian]

Jakbyś był zainteresowany to mam do sprzedania: http://velo.pl/produkty/?m=1&id=1601 nowe, nie wiem czy sie czymś różnią od tych PD-M324.
PD-M324 mam chyba z 3 pary i każde mają jakieś tam luzy.
Te A530 mam w tandemie wsumie też moge sprzedać.
Bez spd mam takie fajne pedały:
https://lh4.googleusercontent.com/-ukew27idtd8/ThP-lkFKntI/AAAAAAAAG3U/xWM893JHNKM/s640/IMG_0424.jpg
Jak na swoje rozmiary są bardzo lekkie, jechałem kiedyś na nich do kościoła i są super
Wymontowane z roweru za 8tyś więc szajs to nie może być http://www.specialized.nl/nl/en/bc/SBCBkModel.jsp?arc=2008&spid=34292&menuItemId=0

[Freud]

Ja używam Accent'a i jestem z nich b. zadowolony. Nogi trzymają się w nich super, nie ślizgają się. Co do wytrzymałości nie wiem bo mam je dopiero pierwszy rok. Stosunek jakości do ceny tych pedałów Accent jest moim zdaniem b. dobry.
Co do kręcenia się - u mnie kręcą się leciutko

[aard]

Waham się jeszcze nad pozostaniem przy systemie SPD i rozważam zakup Shimano A530 - http://bike.shimano.com/publish/content/global_cycle/en/us/index/products/pedals/road/product.-code-PD-A530.-type-pd_road.html

Odradzam ten model przy miękkich podeszwach. Przez ich wklęsłość stopy naprawdę lubią zdrętwieć (nacisk tylko w dwóch punktach).
W ogóle platforma w tym pedale jest moim zdaniem kiepska, bo na dodatek śliska. Moim zdaniem M324 są jednak lepsze (też mam).

[Medawc]

Jak chcecie czystą platformę to szczerze polecam vp-559. Mam je w obu rowerach, duże, wygodne, świetna przyczepność i do tego w miarę tanie.

[Turysta]

Podczepię się.

Jeżdżę na jakichś tanich pedałach aluminiowych:


Od dłuższego czasu zdarzały się sporadyczne niby-stuki (jakbym przywalił pedałem w coś twardego), ale nie przeszkadzało mi to specjalnie. Podczas ostatniej wycieczki jednak kilka razy pedał zablokował mi się. Chyba to jego koniec. Jest sens się bawić w remont? (Nawet nie wiem, jak rozkręcić.)

Podejrzewam, że prawidłowa odpowiedź brzmi "nie", więc rozglądam się za nowymi.
I teraz - korci mnie, by przerzucić się na coś lżejszego, typu VP-196



czy wspomniane wcześniej Accent Lithium



Tylko nie wiem, czy moje stopy zniosą przesiadkę na takie "ostre" pedały. Macie jakieś doświadczenia w tym względzie? Jeżdżę w butach turystycznych o raczej dość twardej (chyba) podeszwie.

Ewentualnie zostałbym przy takich plaskatych pedałach typu VP-628. A może coś innego?



Co sądzicie? I czy warto dopłacać do łożysk maszynowych?
W erze SPD zostali w ogóle jeszcze jacyś długodystansowi platformersi?

[jendrzych]

@Turysta
ad. pierwsze dwa modele - jeżeli jeździsz w butach o bardziej "przyczepnej" gumie, to te platformy mogą Ci poranić podeszwy. Z własnych obserwacji doradzę, że w przypadku zakupu modelu VP-196 lub podobnego, należy bezzwłocznie amputować języczek pośrodku platformy (doskonale widoczny na załączonej przez Ciebie fotografii) - nie mam bladego pojęcia do czego to coś służy, niemniej podczas ataku na leśne drogi wyrwało mi solidną dziurę w podeszwie butów już drugiego dnia - szczęściem zabrałem sandały, w których jechałem następne cztery dni.

[Karol]

Języczek służy do obrócenia pedała podeszwą buta gdy jeździ się w noskach (koszyczkach).

[Iwo]

Serwis pedałów to rzecz kłopotliwa.

Żeby rozkręcić pedał trzeba wyjąć zaślepkę znajdującą się po przeciwnej stronie pedała co gwint wkręcany do ramy i następnie odkręcić nakrętkę kontrującą. Nakrętkę, w zależności od rozbieralności ramki pedała, odkręca się kluczem oczkowym (odpowiednio ukształtowanym, żeby sięgnął) lub nasadowym.

Kolejny problem polega na trudności w ich kontrowaniu. W zależności od modelu może być to niemożliwe bez odpowiedniego narzędzia, bo nakrętki kontrujące tkwią w korpusie pedała i mamy jednocześnie dostęp do tylko jednej. To mniej więcej tak, jakbyśmy chcieli skontrować piastę mając do dyspozycji tylko jeden klucz. Raz mi się to udało, raz schrzaniłem sprawę i pedał zepsuł się w trakcie wyjazdu.

Generalnie, widać, że producenci nie chcieli ułatwić serwisu użytkownikowi, przynajmniej w modelach które macałem. I nie zdziwiłbym się, gdybym zobaczył pedały, w których nikt o możliwości rozkręcenia nie pomyślał.

Jeżeli stuka i blokuje się, to kulki mają tak dużo luzu, że latają swobodnie w środku. Czyli albo serwis, albo wymiana.

Nie sądzę, żeby 'ostrość' krawędzi była problemem jeżeli masz buty o sztywnej podeszwie.

Mam te VP i są w porządku, choć mi osobiście trochę zbrzydły wąskie pedały i następne jakie kupię to będą jakieś szerokie pedały downhillowe, ale nie musisz się tym sugerować.

[Mariusz]

Musisz też mieć na uwadze to, że jeżeli pedał się blokuje, to przeważnie bieżnie łożysk będą już uszkodzone.
Szukałbym nowych

[Karol]

To mniej więcej tak, jakbyśmy chcieli skontrować piastę mając do dyspozycji tylko jeden klucz

Nieco inaczej bo w pedałach między konusem a nakrętką kontrującą jest podkładka z blokadą obrotu, która nie pozwala obracać konusem poprzez nakrętkę kontrującą.
Do rozkręcania pedału najlepszy jest klucz rurkowy.

[Robert]

Stuki i blokowanie mogą oznaczać koniec

[globalbus]

Nieco inaczej bo w pedałach między konusem a nakrętką kontrującą jest podkładka z blokadą obrotu, która nie pozwala obracać konusem poprzez nakrętkę kontrującą.

Tańsze tego ułatwienia w kontrowaniu nie posiadają.

Ja jeżdżę na accent helium, dwie pary. Jedna po około 20k km lekko stuka.