Suszenie ubrań

[irbis9]

czytałem (tu na forum?) o sposobie suszenia mokrych butów poprzez włożenie do nich na noc plastikowych butelek wypelnionych wrzątkiem, może i na ciuchy da radę

[Hipek]

Skarpetki suszę przez noc, kładąc je na udach. Inne rzeczy, które na rano mogą być wilgotne, wkładam luzem do śpiwora i staram się, by były na mnie, a nie pode mną, czy gdzieś w nogach, zwinięte w kulkę. To, co wolałbym, by było suche, zakładam na siebie.

Przy suszeniu na sobie oczywiście odpada pomysł ze spaniem w bieliźnie przeznaczonej na noc - wtedy leżę w tym, w czym jechalem.

[Alek]

plastikowych butelek wypelnionych wrzątkiem

Ale chyba nie PET? A jesli nie, to jakich?

Pomysl dobry, ale chyba wbrew pozorom ciezko go zaimprowizowac.


(hmmm... wlasciwie to bidony dalyby rade.)

[irbis9]

PET takie póllitrowe upychasz do buta, jak się da, to buta lepiej rozwiązać, po włożeniu zalewasz wrzątkiem i zakręcasz. Sposób łatwo przetestować w domu.
Można też przetestować z ciuchami i np. butelką 1,5l.

[Alek]

Wlewales kiedys wrzatek do PETa? 

[irbis9]

właśnie wlałem  nawet sie nie pokurczyła

[Alek]

  musiales trafic na jakiegos innego PETa, moj poparzyl mi dlon wypluwajac wrzatek, tak sie skurczybyk szybko skurczyl   

[martwawiewiórka]

PET takie póllitrowe upychasz do buta, jak się da, to buta lepiej rozwiązać, po włożeniu zalewasz wrzątkiem i zakręcasz.

Potwierdzam, tak Jacu suszył buty i dobrze działa (bez przesady z tym wrzątkiem, może być gorąca woda:). Chyba już nawet podawałam ten patent w innym temacie.

[Alek]

Dammit, musze zrewidowac swoje doswiadczenia. Sprobuje jeszcze raz wieczorem, bo metoda wydaje sie fajna

Ide zmoczyc jakies buty.

[Dusza]

Dołączam do obozu suszących własnym ciałem. Chociaż suszyłem tak tylko rzeczy wilgotne, ewentualnie mocno przepocone. Żeby zachować komfort w nocy zazwyczaj wpierw zakładałem ciuchy do spania, a na wierzch te do przesuszenia - rano wszystko było suchutkie. Co mniej mokre lądowało luzem w śpiworze - nigdy nie zanotowałem drastycznego wpływu na loft śpiwora puchowego.
Przemoczonych rzeczych tak suszyć jeszcze nie próbowałem i raczej nie będę. Tutaj najlepiej sprawdzał mi się piec albo ognisko, ale straciłem już tak dwie pary skarpetek 

W ciągu dnia mokre ciuchy lądowały zakamuflowane na kierownicy, sakwach, torbach czy co tam akurat pod ręką było - też działa.

[martwawiewiórka]

Jeszcze dodam, że Jacek najpierw nalewał wody do butelki a potem wpychał do buta (butelka robiła sie plastyczna i łatwiej było upchać:D )

[Wilk]

Wiadomość usunięta.