Azja (a może i dalej)

[ewcyna]

Witajcie, w najbliższym będę czasie odgrzewać temat rowerowej Azji na slajdowiskach w kilku miejscach Polski, na początek dziś rowerowa Japonia w Warszawie. Jeśli kogoś zainteresuje zapraszam - szczegóły tutaj http://www.ewcyna.com/spotkania/
pozdrower.

[ewcyna]

Wątek mnie spytał, czy na pewno chcę tu coś napisać, bo od ponad 200 dni nie było nic.. może i słusznie.
W każdym razie mimo wszystko napiszę, bo tu chyba najlepiej i w nawiązaniu do tego, co powyżej - korzystając z pobytu w Polsce i mało sprzyjającej aury będę kontynuować odgrzewanie azjatyckich kotletów na pokazach w Poznaniu, Łodzi, Gdańsku i Rzeszowie. Może ktoś ma ochotę wpaść - zapraszam. Szczegóły again na: http://www.ewcyna.com/spotkania/

[hindiana]

Obejrzałam wywiad Ale ładna ta nasza Ewcyna! Dziennikarka prowadząca chyba autentycznie jest pod wrażeniem twoich dokonań.

[ewcyna]

 

Jestem otwarta na spotkania w realu, zwłaszcza że niedługo znów mnie wywieje.
Wyjeżdżałam w podróż bez najmniejszej myśli, że się zrobią z tego jakieś wywiady czy pokazy, życie czasem zaskakuje, ale miło jest inspirować innych.

[ewcyna]

Ten tego.. odgrzebuję, bo u mnie wciąż Azja.. i nie chce być dalej (bo i po co).
Znowu wsiadłam na rower, nie wiem na ile i dokładnie gdzie mnie poniesie, ale jeśli ktoś ma ochotę śledzić - zapraszam, czasem pewnie coś naskrobię. Częściowo, ale tylko kawałeczek jechałam tą samą trasą co globalbus w paśmie Tianshan w Xinjiangu w Chinach, teraz pozdrawiam z Kazachstanu.

http://www.ewcyna.com/good-bye-xinjiang-good-bye-china/

E.

[ewcyna]

http://www.ewcyna.com/one-good-man-rowerem-przez-chinski-tianshan/

Wpis z Chin a u mnie przymusowy przystanek w Taszkiencie w Uzbekistanie, reaktywuje rower, ale przynajmniej z wypadku wyszłam cało.

[Lester]

Piękny, wzruszający wpis. Jak zwykle. Z niecierpliwością czekamy na relację z Kazachstanu.

[andrzej.brandt]

http://www.ewcyna.com/one-good-man-rowerem-przez-chinski-tianshan/

Wpis z Chin a u mnie przymusowy przystanek w Taszkiencie w Uzbekistanie, reaktywuje rower, ale przynajmniej z wypadku wyszłam cało.

trzymaj się Ewa! i jak zawsze kapitalny wpis

[Janus]

Uwielbiam Twoje wpisy. Masz w sobie mnóstwo nie tylko odwagi i siły woli, ale przede wszystkim wrażliwości i dobroci Mam nadzieję, że kiedyś będę miała szczęście Cię poznać

[łatośłętka]

Ładne.

(Pomyślności.)

[ewcyna]

Jest mi absolutnie niezwykłe miło.
Janus, a ty to już w ogóle.. znów się wzruszyłam. To raczej nadwrażliwość 😚. Też bym chciała Cię poznać i na pewno prędzej czy później.. ale pamiętaj, w realu bywam zołzą!

[DiDżej]

Fajnie, że już po "przygodach". Powodzenia w podróży. Zołzą??? a nie wyglądasz

[EASYRIDER77]

chętnie bym poznał i tak tą "Zołzę" która ma tyle wrażliwości.

powodzenia.  Pisz nieco więcej.

[ewcyna]

chętnie bym poznał i tak tą "Zołzę" która ma tyle wrażliwości.

powodzenia.  Pisz nieco więcej.

Targają mną sprzeczności 😉
Co do pisania.. ten co w drodze wie, jakie to trudne. Zobaczcie, że większość relacji powstaje po przyjeździe. Trzeba się logistycznie ułożyć, najczęściej oznacza to dodatkową noc za którą trzeba zapłacić..  głowie też musi być poukładane. To tak gwoli wytłumaczenia. Ja pewnie będę nadrabiać wpisy po Uzbekistanie.. tu trochę drogo i ten obowiązek meldunkowy o którym wrzuciłam wczoraj na fejsie. 
Co do poznania się-mize kiedyś się uda wpaść na zjazd🙂

[Janus]

Co do poznania się-mize kiedyś się uda wpaść na zjazd🙂

Eh, a mnie na najbliższych dwóch nie będzie

Jakie masz plany po Uzbekistanie?