Autor Wątek: Dolny Śląsk rowerowo z maluchem  (Przeczytany 980 razy)

Offline Mężczyzna herbic

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Wrocław/Pila
  • Na forum od: 21.12.2012
Dolny Śląsk rowerowo z maluchem
« 13 Gru 2013, 21:28 »
Witajcie

Powoli rozkręcam się w wycieczkach z moim synem. W minionym sezonie powędrowaliśmy trochę z Cougarem 2 po Sudetach, ale zwykle pieszo. W okolicach Wrocławia pojeździliśmy już natomiast rowerowo. Obecnie mały ma 1,5 roku i energia go rozpiera. Gdy przyjdzie wiosna, to na pewno ruszymy aktywnie na szlaki. Czy jest ktoś tutaj z Wrocławia bądź okolic i miałby ochotę na wspólne wyjazdy z dziećmi? Oczywiście nie tylko Dolnoślązaków zapraszam do wspólnego jeżdżenia.

Co do tras, to wiadomo, w miarę możliwości i potrzeb naszych dzieci, ale ciekawie. Zastanawiam się, czy wycieczki do niektórych dobrze dostępnych schronisk górskich to dobry pomysł. Mam na myśli np. Andrzejówkę czy Jagodną. Komunikacyjnie z Wrocławia PKP nie ma problemu, a potem rowerowo w zasięgu 20-30 km z przystankami, asfaltowo, boczne drogi. Nocleg albo w schronisku albo w namiocie i następnego dnia powrót.

Na razie są to plany, ale może ktoś z Was coś takiego miał już okazję przetestować na własnej skórze.
Jak się jeździ po górach z przyczepką? To że wolniej i ciężko, to już wiem, ale chodzi o inne sprawy jak bezpieczeństwo, technikę itp.
Myślałem o spaniu w namiocie, tylko nie wiem, czy dla małych dzieci to też jest dobra zabawa. Zawsze, gdy już mały zaśnie, to można choć w niebo spojrzeć zamiast w ścianę :)... czy sufit

Zdania Wasze pewnie będą podzielone, ale i tak chcę je poznać. Zapraszam do dyskusji i dzielenia się doświadczeniami.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Dolny Śląsk rowerowo z maluchem
« 13 Gru 2013, 23:50 »
Cześć, przyjrzyj się akcjom kinderwyprawkowym. Co prawda są bardziej skierowane ku nieforsownej (dorosłych) jeździe na rowerach i ogólnej integracji, ale myślę, że powinieneś znaleźć towarzystwo dla swojego wiosną już dwulatka. A w miarę wzrastania pociechy to będzie się coraz bardziej liczyło :) Przyczepkowiczów z roku na rok coraz więcej.
A ogólnie - weekendowe wypady z namiotem nie tylko po asfaltach - świetna sprawa. Zestrój się tylko z aktywnością syna, tak aby miał jak najwięcej frajdy z tych wyjazdów. To zaprocentuje w przyszłości :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Dolny Śląsk rowerowo z maluchem
« 14 Gru 2013, 08:58 »
Jesteśmy, jeździ w składzie 2 + 3,5 latka w dwuosobowej przyczepce. Śpimy w namiocie, z reguły na dziko. Czasem w agroturystyce.

Jeżdżenie po górach, nawet ostre zjazdy, z przyczepką są bezpieczne. Jedyny zaobserwowany minus, to wydłużenie się drogi hamowania. Nie wspominając oczywiście o niskiej prędkości rodzica na podjeździe.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum