Autor Wątek: Jak nie wydać ani grosza w podróży?  (Przeczytany 4637 razy)

Elwood

  • Gość
I tak to student, zadający niewinne w sumie pytanie, został potencjalnie cwaniakiem, sknerą, nieszczęśliwcem... No chyba, że robi to wszystko w obronie planety.
Wtedy jeszcze oszołomem.

Te, student... Weź się do uczciwej roboty, a nie jazde rowerem!

A już chcialem napisać, że możesz jeszcze kapusty, czy kolbę kukurydzy tudziez kilka jabłek z sadu pociągnąć na głodzie... Wstydź się Elwood! Wstydź!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.
« Ostatnia zmiana: 9 Sty 2014, 13:20 olo »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
prztyczki Wilkowo - Waldemarowe usunięte.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Wyjedź za granice do pracy na miesiąc lub w takim czasie jaki Tobie odpowiada to, zarobisz na wyprawę.
Nie będziesz musiał grzebać w koszach czy prosić się o jedzenie.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8789
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Bardzo wątpię, podróżowałem też i po biednych krajach - i żebracy na pewno tam większości nie stanowili; biedny to w żadnym razie nie równa się żebrak; to coś innego i nie wolno pomiędzy tym stawiać znaku równości. Co więcej, jeśli chcemy ludziom naprawdę pomóc stanąć na nogi - nie wolno im dawać jałmużny, natomiast trzeba im stwarzać możliwości zmiany swojego losu przez danie im możliwości wykształcenia, kwalifikacji, jakiejkolwiek pracy itd., jałmużna strasznie ludzi deprawuje - poczytaj sobie np. wrażenia Emesa z przejazdu przez Etiopię, jeden z najbiedniejszych krajów świata. Znane są nawet przypadki żebraków, którzy mieli miliony. Jak ktoś zbiera tak ze śmietników jedzenie z pobudek ideologicznych, bo chce poczuć jak żyją ci co tak muszą robić, lub z pobudek ekologicznych - to jestem to w stanie zrozumieć. Tylko moje życiowe doświadczenie, moja znajomość ludzi powoduje, że w żadnym razie nie jestem w stanie uwierzyć, że wśród osób, które stać na normalny zakup jedzenia stanowią znaczący odsetek.
---edycja: olo --- usunąłem offtop.

Masz słuszność, bardzo spójnie artykułujesz. Przepraszam za wprowadzenie w błąd: Słowa 'żebracy' użyłem w kontekście ekranizacji wspomnianej powieści. Chodziło mi o ubóstwo, biedę, głód, bezdomność - tego (dziedziczone) doświadczanie w stosunku do 'księcia' (liczebnie większa część ludzkości w życiu jednak nadal ma -np. od nas- trudniej - póki co nie rozmawiamy o tego przyczynach). 'Wskoczenie' do takiego świata choćby na krótko (są np. organizowane odpłatne jakby kursy survivalowe dla wysoko uposażonych; dostają łachy, różną liczbę dni i nocy bez forsy i wsparcia muszą przetrwać na ulicach miast) dużo uczy. Po powrocie z rowerowej podróży, na której -choć dla sportu, to jednak- spaliśmy po krzakach, słabowato jedliśmy i myliśmy się w litrze lub mniej wody, bardziej ceni się jej dostępność, różnorodność smaków potraw, ciepło i wygodę łóżka, na klucz zamknięte drzwi. Z czasem - a'piać prywykamy. Miałem na myśli utrzymanie stanu wrażliwości.

"Dziewczynka z zapałkami" jest ładną opowieścią.
O Etiopii wiem. Chciałem tam jechać.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Usunąłem osobiste wycieczki. Trzymajmy się tematu, a sprawy osobiste polecam wyjaśnić na PW.

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Może offtop, ale....
Bardzo mnie śmieszą opowieści jak to człek zamożny przebiera się za żebraka, na tydzień odcina się od swoich pieniędzy, nawet niech tam żywi się po śmietnikach i .... wraca do swojego świata uważając, że już wie jak to jest być biednym. :)
Otóż taki klient nadal nic nie wie. Nie wie co to upokorzenie, brak nadziei, bezsilność. Ot - kolejne zabawy paniczów.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
To, że dla mnie Wilk w d... był i mało widział (no nieźle się nagimnastykowałem) jest tak oczywiste w temacie biedy, jak to wynika z jego strony internetowej i jego relacji!
Czy nie mam racji?!
:)

Tej racji to masz coraz mniej...

Podtekst Wlka jest oczywisty.
Chłopak nawet sieęnie wypowiedział jeszcze w temacie propozycji, ale Wilk już go ostrzega:
- Nie dość, że targnąłeś się na cudzą własność (rower - znaczy śmiał Student o grant darmowy prosić), to pewnie jeszcze spróbujesz się zniżyć do gmerania w śmietnikach!

Post o datek w postaci roweru był łagodnie mówiąc niesmaczny. Wilk i tak to łagodnie ujął. W dzisiejszych czasach taki leniwy cwaniak student ma spokojnie OGROMNE możliwości zarobić na przyzwoitą Ukrainę.

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Podobnie jak Sudent, poprosiłem  niedawno o wsparcie mnie (jak kto może) sprzętem analogowym foto i obiektywami.
Czy to również Twoim/waszym zdaniem było niesmaczne?Wzbogaciłem się w ten sposób o kilka aparatów i drugie tyle obiektywów!
.

Naprawdę nie widzisz różnicy ???

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jedną z podstawow6ch zasad tego forum jest to, że nikt nikomu nie liczy kilometrów i kierunku jazdy. Niektórzy jadą do Tybetu, inni robią tylko jednodniówki dokoła lokalnych atrakcji.
Mam się czuć gorsza wobec ciebie, Elwood, bo byłam tylko w krajach europejskich i z dzieckiem? Mam się czuć gorsza, bo moje zarobki pozwalają mi na planowanie wakacji bez grzebania w koszach i podejmowania prac sezonowych? Mam się czuć gorsza, bo cieszą mnie dobre gadżety?
Jakim śmieciem rowerowym jestem, skoro Wilk ze swoimi wyprawami nie robi na tobie wrażenia?! Zaślepiło cię czy naprawdę nie widzisz osiągnięć Wilka a tym samym odbierasz prawo nazywania się podróżnikami osobom, które z miliona powodów jeżdżą bliżej czy wolniej.
Jestem przekonana, że lustro co rano mówi ci jaki jesteś wspaniały bo lepszy od innych. Ja w każdym razie odebrałam twój tekst osobiście. Dla jasności jeszcze raz: JEŚLI WILK NIE MA ROWEROWYCH OSIĄGNIĘĆ TO KTO JE MA NA TYM FORUM? Elwood i kto jeszcze?
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Hindiana chyba pomyliłaś wątki [tylko nie wiem z jakim :P], bo coś Twój wpis nie ma nic wspólnego z tematem :P

Cytuj
a tym samym odbierasz prawo nazywania się podróżnikami osobom, które z miliona powodów jeżdżą bliżej czy wolniej.

no taa, Elwood jeżdżący na Ukrainie starszej ode mnie, Elwood który maraton z limitem 27 godzin chce pokonać z namiotem, pewnie w pakiecie z analogiem i gitarą, ten Elwood wytyka tych, którzy jeżdżą wolniej? :P (a to są w ogóle tacy?:D - nie no, głupi żart, sorry Elwood :P)

chyba jakaś pomyłka :P

o jakich osiągnięciach mowa? Elwood tylko wytknął Wilkowi, że ten nie był w biednych krajach, więc zbyt pewnie się na temat biedy wypowiada. Gdzie tu jakiś kontekst stricte podróżniczy, nie mówiąc już o szufladkowaniu rowerzystów? :P
« Ostatnia zmiana: 9 Sty 2014, 22:49 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Hindiana chyba pomyliłaś wątki [tylko nie wiem z jakim :P], bo coś Twój wpis nie ma nic wspólnego z tematem :P

Generalnie mam podobne odczucia co Hindiana. Według mnie post bardzo zasadny w świetle wypowiedzi Elwooda.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Nic nie pomyliłam, to raczej ty nie czytałeś dokładnie.
Ztobiłam błąd, masz rację, ale tylko taki, że zedytowałam tekst Elwooda o tym, że Wilk 'był w dupie'. Szkoda, że to zrobiłam.
Nie mam pojęcia z jakim sprzętem jeździ Elwood, jakikolwiek by nie był stał się w jego wypowiedziach legendarną figurą, która wjeżdża jako argument w każdej dyskusji. Dla mnie to jedna wielka kreacja samego siebie i własnego otoczenia. Coś czego nie ma w żadnej relacji Wilka, który przecież był w dupie, bo teraz to Elwood wyznaczy trend co jest cool a co nie w sakwiarstwie.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
no żeby polonistka czytała wszystko dosłownie? :P

był w d i g widział, odnosi się do tego, że nie był w biednych krajach, więc nie widział prawdziwej biedy. i to odnosi się do kwestii wypowiedzi Wilka na temat biedy, freeganizmu i całego tego wątku, a nie podróży i rowerzystów.

i proponuję wrócić do tematu wydatków podczas podróży.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Olo, doceniam twoje wysiłki złagodzenia tej dyskusji i dziękuję ci za to. Zdania jednak nie mogę zmienić bo taka jest moja opinia w tej sprawie.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum