Co 2 ząbki - to większości osób starczy aż nadto, kasety MTB są sporo bardziej uniwersalne, z dwojga złego - dużo lepiej mieć gorsze stopniowanie niż brak lekkich biegów
dobrze powiedziane.
Sam gigantem na podjazdach nie jestem, przy czym jak z Workiem i jego dziwnymi teoriami pojechaliśmy w pod krakowskie górki (nie żadne tam konkretne góry), to ten od razu został z tyłu z powodu braku przełożeń mimo mojej ciężkiej, trzyrzędowej korby
A ja tam na podjazdach słaby dość jestem.
I na BBT z 2 rzędową korbą bym się nie wybrał przy kasecie szosowej (mimo, że większość tak jeździ). Jeżdżę na 30/42/52 i 11-25, i na długich dystansach blatu prawie nigdy nie używam, a młynek na ściankach się przydaje... Wolę 3 rzędową korbę i szosowe, gęste zestopniowanie, niż 2 rzędową korbę i kasetę mtb z kiepskim zestopniowaniem.