Idealny kompan na wyprawę - kwestia wieku

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[laxigen]

Mam 26 lat jeszcze przez trzy miesiące, od dziś zaczynam żyć pełnią życia, żeby wykorzystać ostatki bycia młodym, później już będzie z górki i będę musiał się zadawać z samymi starymi piernikami 

 

suchyy, jako twój starszy i bardziej doświadczony kolega, który przeszło tydzień temu stracił niepowtarzalną szansę na wyprawę z juanitą ośmielę się sparafrazować znane powiedzenie:

Spieszmy się kochać 26-latków, bo tak szybko odchodzą...

Także żebyś wiedział! Ciesz się każdym dniem!

Ja od 17 grudnia, kiedy to ukończyłem 27 lat dostrzegam jak życie ucieka przez palce. W sumie już kilka tygodni temu czułem, że coś się święci, kiedy dostałem z ZUS-u informację o wysokości przyszłej emerytury, ale wtedy jeszcze zlekceważyłem nadchodzące urodziny. Teraz już wiem, że jak mawiał mój dziadek - "trzeba się brać".

Dziadek lubił też czasem zaczynać zdanie od strasznie irytującego "ja w twoim wieku...", więc jak teraz jako stetryczały pierdziel przypomnę sobie co robiłem w wieku 20 lat, które aktualnie deklaruje juanita, to wychodzi, że strasznie jej zazdroszczę. I to już na poważnie, bo wtedy na rower wybierałem się na najdalej jeden dzień i nawet o istnieniu sakw rowerowych pewnie nie wiedziałem. Pierwsza prawdziwa wprawa przyszła ze 2-3 lata później, dzięki OGARNIĘTEJ koleżance z roku i nie wiem czy dzisiaj byłbym na etapie zwiedzenia parunastu krajów, gdyby wtedy zaproponowałby mi to ktoś powiedzmy po 30-tce. Także w dużej mierze aktualne podejście do sprawy koleżanki juanity rozumiem, ale że teraz już jestem trochę starszy i poważniejszy (teraz z kolei Kazikiem pojechałem), to uważam, że się myli i w przyszłości do tego dojdzie. Nawet nie wiem czy nie lepiej do krajów typu Rosja czy inne -stany byłoby jechać z kimś jeszcze starszym, pamiętającym czasy Kraju Rad, komunę itp., bo to ponoć bardzo pomaga w integracji z tamtejszymi ludźmi. No ale wtedy pewnie rodzice powiedzieliby, że jak to dwudziestoletnia dziewczyna z jakimś starym prykiem jedzie, więc to pewnie gwałciciel i pedofil, więc córciu ani się waż!

Dobra dość tego mentorskiego tonu, sztuczna szczęka do szklanki, pigułki nasenne w dziób i dobranoc wszystkim, młodszym i starszym duchem i ciałem.

[Elwood]

I o to chodzi, by każdy dochodził w swoim tempie i była akceptowany...

Jako stary piernik sam nie wyobrażam sobie jazdy z 20-letnią kobitką (a Berlusconi też - chyba (sic!) - nie zabiera 20-latek na wycieczki rowerowe tylko od razu do łóżka - i to ma sens).

Cywilizowany świat stanął na głowie.

[StoProcentSok]

W sumie takie sprzeczki to "marne gadanie" ale właśnie to jest najpiękniejsze w każdym forum, można rozmawiać o wszystkim ze wszystkimi.
Ludzi, którzy nie chcieliby jechać ze starym dziadygą jak najbardziej rozumiem. Ja nie wytrzymałbym godziny w towarzystwie geja, (tu podkreślam różnicę pomiędzy gejem pedziem a homoseksualistą) jestem pedziofobem. Z kolei wyjazd ze starszą osobą mógłby okazać się bezcenny, mojego dziadzia nie zdążyłem wypytać "jak to było za młodu i co dziadziu robił na wojnie?". Równie dobrze komuś może pasować bądź nie pasować rudzielec, czy blondynka o zielonych oczach bo nasunie to na myśl naleśniki ze szpinakiem, które mama wpychała nam na obiad za młodu Aczkolwiek zrozumieć też należy piękne potrzeby jeszcze piękniejszego wieku, mam 21 lat, niebawem z młody i piękny zostanie mi samo "i" więc czemu by nie pojechać na kilka dni w chłodne noce z piękną znajomą biorąc jeden namiot?

[juanita_hawaii]

Trafiłam przypadkowo na ciąg dalszy dyskusji
Usunęłam wzmiankę o granicy wieku, może macie rację że była przesadzona, NIEMNIEJ dotychczasowe wyjazdy były z ludźmi w podobnym przedziale wiekowym co ja i zwyczajnie mi to odpowiada.
Elwood, a czego niby ma mi brakować? Od dziecka interesują mnie podróże, w wieku lat 8 znałam wszystkie stolice świata na pamięć. Tylko czekałam żeby zacząć coś robić A że to trochę niecodzienne zainteresowania jak na mój wiek? Tym lepiej dla mnie, mam wiecej czasu do stetryczenia
mam nadzieję że wszycy ktorzy skończyli 27 lat mieli mimo wszystko wesołe święta a nie płakali w poduszki :p
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii proszę bez aluzji.

[Mariusz]

Dlaczego tak łatwo ulegasz dziwnym naciskom forum?
Ty szukasz towarzystwa, Ty decydujesz z kim chcesz jechać, Ty dałaś ogłoszenie i to jest Twoja wyprawa i to Ty ustalasz zasady doboru towarzystwa. Stare pryki muszą to zrozumieć!

[rdklstr]

znałam

Czas przeszły? 

[juanita_hawaii]

To, że usunęłam wzmiankę nie znaczy że teraz jest mi wszystko jedno.

rdklstr, wtedy znalam wszystkie co do jednej. Teraz część zapomniałam, ale i tka nie zadam  pytania w stylu "hej ziomeczki, jak tam z wizą do Dubaju"

[hindiana]

Ciekawe jaka byłaby reakcja ludzi z naszego forum gdyby jakiś 20-letni chłopak napisał, że szuka 40-letniej kobiety na wspólną wyprawę przez Azję Albo gdyby jakiś nasz 40-latek szukał młodej dziewczyny na dwumiesięczny wyjazd?
Tylko dywagacje. Juanita ma całkowitą rację, że w naszym formularzu brakuje kolumny 'Kogo ja szukam'. Trzeba dodać.

[martwawiewiórka]

Było kiedyś ogłoszenie faceta, który szukał dziewczyny która nie będzie sie wtrącać co do trasy i będzie gotowała.  Niestety oftopuję, bo nie pamiętam jakie miał wymagania wiekowe.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[hindiana]

Twój stosunek do Brooksa, spd oraz audiobooków

[King]

Było kiedyś ogłoszenie faceta, który szukał dziewczyny która nie będzie sie wtrącać co do trasy i będzie gotowała. 

To jest słuszna koncepcja, tą drogą powinniśmy podążać, dlatego należy wstawić kolejne odpowiednie rubryki w formularz "Czy wymagasz, żeby dana osoba gotowała dla Ciebie?", "Twoje podejście do homoseksualizmu", "Twoje podejście do starszych osób", "Twój stosunek do Antoniego Macierewicza", "Twój stosunek do Żydów". Tylko w ten sposób znajdziemy wyprawowego partnera marzeń 

To dobre 


Osobiście jeździłem tylko z rówieśnikami, jednak nie miałbym oporów pojechać ze starszym towarzyszem, o ile styl jazdy byłby podobny.
Jednak chyba nie wybralbym się w trasę ze sporo starszą kobieta, powiedzmy o >10 lat 
Sam nie wiem czemu.
Mówię oczywiście o jeździe w 2 osoby, większą grupa to zupełnie inna bajka.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[laxigen]

Ciekawe jaka byłaby reakcja ludzi z naszego forum gdyby jakiś 20-letni chłopak napisał, że szuka 40-letniej kobiety na wspólną wyprawę przez Azję Albo gdyby jakiś nasz 40-latek szukał młodej dziewczyny na dwumiesięczny wyjazd?

Pierwsza opcja - bankowo maminsynek
Druga opcja - pewnie gwałciciel

To jest słuszna koncepcja, tą drogą powinniśmy podążać, dlatego należy wstawić kolejne odpowiednie rubryki w formularz "Czy wymagasz, żeby dana osoba gotowała dla Ciebie?", "Twoje podejście do homoseksualizmu", "Twoje podejście do starszych osób", "Twój stosunek do Antoniego Macierewicza", "Twój stosunek do Żydów". Tylko w ten sposób znajdziemy wyprawowego partnera marzeń 

Haha, dobre! Ja jeszcze bym dorzucił "Twój stosunek do Wilka", bo to również kwestia mocno różnicująca użytkowników forum

Jednak chyba nie wybralbym się w trasę ze sporo starszą kobieta, powiedzmy o >10 lat 
Sam nie wiem czemu.

King, uwierz mi, że takie dojrzałe, 28-letnie kobiety potrafią dać młodszemu mężczyźnie wiele radości