Autor Wątek: Duszakowie w Andach  (Przeczytany 10467 razy)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Duszakowie w Andach
« 8 Maj 2009, 23:54 »
:lol: HAHAHA :twisted:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Dynuel

  • Wiadomości: 314
  • Miasto: Zgierz, York UK
  • Na forum od: 21.12.2008
Duszakowie w Andach
« 9 Maj 2009, 02:52 »
Cytat: "Michał Wolff"
Wyprawa ta sama, przyczepka ta sama  
Próbujesz się obiektywnie wypowiedzieć o filmie Duszaków, nam zarzucasz zawiść - tylko sama "zapomniałaś" dodać, że jesteś dziewczyną Duszaka47, wysłaną przez braci na odsiecz

Nie nooooo ;DDDD Michał !!! wielkie brawa za dochodzenia, masz u mnie piwo :]]]]
Cytat: "Michał Wolff"
Sam film mi się jak najbardziej podobał, zdjęcia i krajobrazy przepiękne - ale lektor psuje cały efekt, wystarczyłoby go wyłączyć - i już film będzie odbierany zupełnie inaczej

zgadza sie, gdyby lektor choć o połowe mniej sie wczuwał, to film by był dwa razy lepszy ;] no dobra i jeszcze tekst trzeba by zmienić...

Cytuj
Ta historia wydażyła się na prawdę
dwóch braci z Polski postanowiło zrobić coś
czego nikt przed nimi nie dokonał...

Rekord ustanowiony po raz pierwszy
człowiek wjechał tak wysoko na rowerze z przyczepką


ach ta megalomania, a zresztą przeciez to zadna relacja z wyprawy, to po prostu reklama przyczepki, chłopaki biznes chcą robić i nie ma co ukrywać, zresztą nie dziwie się, sam pewnie bym tak samo robić....

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Duszakowie w Andach
« 9 Maj 2009, 02:56 »
Detektyw Wolff :D
Ale z ta "odsieczą" to nie jest już mimo wszystko delikatna przesada?
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

lenka

  • Gość
Duszakowie w Andach
« 9 Maj 2009, 10:49 »
Każdy myśli jak uważa... a jeśli chodzi o zdemaskowanie:) to nieźle tylko, że ja się nie ukrywam... gdybym chciała to zrobić to nie pisałabym o swoim wypadzie na Słowację z którego relacja gdzieś tam już niejednokrotnie się ukazała i nie trudno jest połączyć fakty, a Lenka to częsty pseudonim który używam na wielu forach nie tylko na tym. Jeśli zaś chodzi o to co pisałam to tylko i wyłącznie moje odczucia chyba mam prawo do wyrażania swojego zdania przynajmniej wydaje mi się, że właśnie od tego jest forum, ale może się mylę.... Wy macie swoje zdanie ja mam swoje i nikt bynajmniej mnie do takiego zdania nie zmusza... po prostu znam sytuację z bliska i wiem ile wysiłku czasu i wyrzeczeń kosztowała ich ta wyprawa i jak bardzo są z niej szczęśliwi... a jeśli chodzi o przyczepkę to rzeczywiście polecam, bo dla mnie to naprawdę świetne rozwiązanie ;) nie mówię tu o poprzednim modelu bo z moją szczupłą tuszą  i wielkością poprzedniej przyczepki pewnie daleko bym nie zajechała, w każdym bądź razie nawet nie sprawdzałam... :P Jeszcze raz tak jak już ostatnio pisałam powtarzam, że nie chcę tu nikogo urazić a tylko móc  swobodnie wyrazić swoje zdanie no chyba, że nie mogę z tego względu, że jest odmienne od innych....  :(

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Duszakowie w Andach
« 9 Maj 2009, 11:31 »
Lenka, zrozum, nie kwestionujemy wyprawy i osiągnięć. To bardzo duże przedsięwzięcie. Kosztowało na pewno mnóstwo wysiłku, dało nie mniej satysfakcji.
Chodzi tylko o zbyt wielkie zadęcie w przedstawieniu wyprawy. Poza tym - tylko pozazdrościć :D


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Duszakowie w Andach
« 10 Maj 2009, 19:04 »
no, myślę że nie ma co się aż tak spinać..... Duszaki mogą sobie robić filmy jakie chcą, nikt nam nie każe ich oglądać, a że wg nich (i ich dziewczyn) film jest super - cóż.... de gustibus non est disputandum....

że na każdym kroku reklamują przyczepkę, i ich opinie są subkietywne - wiadomo. gdybym dostawał kasę za sprzedane przyczepki też bym je wszędzie reklamował.....
myślę że nie ma co na nowo rozpoczynać całej dyskusji, i nie ma potrzeby żeby każdy swój post tutaj wkleił, szczególnie że rozmowa dotyczy filmu osób, które chyba niespecjalnie tu zaglądają......


a co do przyczepki  :mrgreen:  może i jest cięższa niż sakwy, i droższa..... ale jako posiadacz tejże przyczepki cenię sobie ją bardzo :D wiem, wiem.... na zlocie powiedziałem że bym jej więcej nie kupił, ale chyba zmienie tą opinię....
ostatnio miałem okazje (choćby na zlocie i po nim też  :wink: ) pojeździć na rowerach z sakwami, i nie sprawia mi to tyle radochy co jazda z przyczepką....

przyczepka praktycznie w ogóle nie zmienia zachowania roweru - nadal pozostaje on szybki, zwrotny, a z sakwami jest ociężały.... to już nie to samo....  :roll:
zresztą, wszyscy na przyczepke narzekają (nikt jej na tym forum poza mną i Lenką nie ma....?) a chyba wszystkim którzy dosiadali na zlocie mojego roweru z przyczepką podobała się z nią jazda......  :mrgreen:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Duszakowie w Andach
« 10 Maj 2009, 19:14 »
Podobała, podobała :) Co ciekawe wcale tych 4kg "nadwagi" worków na kółku nie czuć i to też było widać po tym jak jeździłeś.
Powoli się robi debata nad tym co lepsze, pies czy kot :D Obydwie strony mają swoje rację, a każdy wybierze i tak co mu odpowiada. Ja nawet przyczepki nie brałem pod uwagę- cena. Argument nie do przebicia. A do innego zachowania roweru szybko się człowiek przyzwyczaja.

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Duszakowie w Andach
« 17 Cze 2009, 16:17 »
Natrafilem na ciekawy odcinek Niezłej Jazdy, warto obejrzeć 8)

http://www.tvp.pl/styl-zycia/serwisy/podroze/niezla-jazda/wideo/odc48

Online Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Duszakowie w Andach
« 23 Cze 2009, 19:28 »
Twarz typowego podróżnika, zjarana słońcem :mrgreen:  i głos z piekła. Trochę za dużo zdjęć ale fajnie jak tańczy przy wyjściu z kanionu :lol:

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1474
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Duszakowie w Andach
« 23 Cze 2009, 19:48 »
Na chwilę zapomniałem, że siedzę przed komputerem. Brawo. Można Go podziwiać.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Duszakowie w Andach
« 23 Cze 2009, 20:45 »
Wielka sprawa! To że umiał to połączyć ze zdobywaniem najwyższych szczytów andyjskich nie mieści mi się po prostu w głowie!! A wiem, co mówię ;)

Natomiast w filmie faktycznie za dużo zdjęć, a za mało filmu, a jak już jest film to mamy gadającą głowę Piotrka, który mówi, że są "piękne krajobrazy" :lol:

Co nie zmienia faktu, że sympatyczny klimat i faktycznie bez napinania, co tylko powiększa i tak ogromny szacunek dla Niego i Jego dokonania! :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Duszakowie w Andach
« 23 Cze 2009, 22:44 »
łaaaadnie zdjęcia, i ten taniec :D

a potrafi ktoś wytłumaczyć jak on napisał PUNA (7:45)?

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Duszakowie w Andach
« 24 Cze 2009, 00:44 »
vaga: ciemno, długi czas naświetlania, 'pisanie' latarką

google: light writing
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Duszakowie w Andach
« 24 Cze 2009, 01:05 »
nie sprecyzowałem, technika pisania światełkami jest mi znana, sam się czasami w to bawię, ale jak zrobiono to zdjęcie że autor wszedł ostry? Na końcu błysnęła lampa?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum