Autor Wątek: Sezon 2014 zaraz się zaczyna- jakie plany?  (Przeczytany 35271 razy)

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
1. Przejechać 10 000km
2. Kupić nowy rower
3. Przejechać jednorazowo 150km
4. Utrzymać się w pierwszej 150-ce bikestatsa
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna Duńczyk

  • Wiadomości: 143
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.01.2014
1. Przejechać więcej niż w 2013.
2. Zdobyć jedno województwo w gminach.
3. Jeździć.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1978
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
mój plan jest taki-początek maja dokolebotać się autem do lwowa stamtąd samolotem do teheranu,na iran mam 15 dni(termin wizy)i zaczynam jazdę rowerkiem,kręce się kręce dojężdżam do granicy z armenią,tutaj hulaj dusza piekła nie ma ;)następnie gruzja i poti,tu wsiadam na promstatek do odessy z odessy pociągiem do lwowa ze lwowa do medyki i tam przyjeżdża jakiś zuch i zabiera do domu :D...mam nadzieje że zaistniała sytuacja u sąsiada nie zwerifikuje planu..ukraina jest fantastyczna miałem okazje w2013 przejechać medyki do sewastopola..i tak to..

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Heh, widzę, że sporo osób ma w planach długie dystanse, maratony lub BBT. Fajnie, że się popularyzuje ta dziedzina kolarstwa ;)
ta dziedzina to nie jakaś nisza znowu, mnie raczej martwi, że mało kto pisze o planach takich jak w nazwie domeny ;)

    • Zgubić sie w lesie
    • zgubić innych w lesie
    • mieć średnią dojazdów do pracy minimum 3.3/5dni
    • Beskid Wyspowy w inwersję
    • Wycieczki śladami historii
    • zorganizować dziecięcą grupę krakowską
    • wrócić na Bałkany
    • 6-7 rajdów na orientację
    • choc raz nie zgubić się w lesie
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2014, 23:15 vooy.maciej »

Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
Mam wiele planów, nieco płynnych i wzajemnie się wykluczających, ale dwa męczą mnie od 3-4 lat odkąd zacząłem robić trzycyfrowe dystanse na dzień. I w tym roku powiedziałem sobie MUSZĘ a teraz to NAPISZĘ - podobno zobowiązanie pisemne bardziej dopinguje do działania (a jak nie wyjdzie, to zrzucę na fakt zobowiązania w prima aprlis):

1. Przejechać w 24h z Warszawy do Gdańsk Główny (a nie mam szosówki, tylko góral na cienkich).
2. Przeżyć powyższe.

RDK

  • Gość
Sezon '14 się zbliża ku końcowi tak więc:
1. Osobisty - Szczegóły "po"
2. Zakończyć studia ;)
3. Zmasowany atak gminny 8)
4. Zrealizować plany niezrealizowane w 2013 bądź je "ulepszyć"

1. W Lipcu
2. Powiedzmy :D
3. Z powodzeniem
4.  Zebrać około połowę gmin dolnaśląskiego - OK
    Zakończyć gminnie - mazowieckie, świętokrzyskie - poprawione, nie zakończone. Udało za to się zakończyć zachodniopomorskie

   

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
No to i ja...
Mieć nadal radość z rowerowania!
A z takich bardziej przyziemnych:
- zaliczyć wesoły, kilkudniowy dojazd na zlot
- jeździć jak najczęściej rowerem do pracy (póki co to nie mogę się przemóc by wstawać odpowiednio wsześnie)
- zaliczyć możliwie dużo wyprawek i jednodniówek
- maratony (KaszebeRunda, Maraton Podróżnika, Vejherovia, Kociewie Kołem, Żuławy Wkoło) - coś się wybierze w zależności od kondycji i możliwości
- debiut w triathlonie (nie, nie ironman :D, raczej 1/4)
- jak się uda to wyjazd jak najdłuższy - może z dojazdem do pracy gdzieś po drodze ;)

Brawa dla mnie, żadne z powyższych nie zostało zrealizowane.
Dojazdu na zlot ani zlotu nie zaliczyłam wcale, do pracy już rowerem nie jeżdżę wcale, wyprawkę zaliczyłam całą 1, maratonu żadnego, triathlonu tym bardziej, wyjazdy były ale nierowerowe zupełnie.
Nigdy więcej postanowień bo jak widać mi nie wychodzą  :lol:


Offline Mężczyzna aqu

  • Wiadomości: 207
  • Miasto: Świdnik
  • Na forum od: 30.09.2013
1. Kupić i ujeździć Brooksa
2. Pojechac na zlot
3. Na pierwszą rocznicę rowerowania zaliczyć 500 km najlepiej w 24 h
4. Przeżyć Mararon BB Tour mieszcząc się w czasie
5. Zaliczyć jakiś daleki wyjazd z sakwami, obojetne gdzie :)

Brooks ujeżdżony :)
Zlot zaliczony
Eliminacje też
Medal BB-Tour jest :)
Estonia zdobyta :)

Ufff...., fajnie było ;)

Je­dyna wol­ność, to zwy­cięstwo nad sa­mym sobą.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Moim jedynym "rowerowym" planem było zacząć rok od podróży rowerowej. Plan się udał, podróż również :)

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Z podróżniczo-rowerowych: wrócić na Islandię.

Nie udało się.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna brodacz

  • Wiadomości: 251
  • Miasto: Legionowo
  • Na forum od: 06.06.2013
Plany na ten rok były następujące: trzy wyprawy po około 3 tys km oraz przejechanie w przeciągu jednej doby 450 km. Jak wyszło? Ano były 3 wyprawy ale tylko jedna z nich miała te 3 k, pozostałe po 2 k. Do bicia rekordu (aktualny to 400km w tamtym roku) nawet nie podchodziłem, jedynie kilkakrotnie miałem 200 km i to podczas wypraw. Nie spodziewałem się że w tym roku przejadę 21 500 km  ;D Dodaję mapkę z trasami zrobionymi w tym roku  :P
Ortografia? A co to?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Uzupełnić wpisy BS za rok 2013 :icon_redface:
Ups :P

Udało się za to pojechać na wyprawę o przyzwoitej długości. Dzięki niej mimo, że prawie nie jeździłem chyba dobiłem do granicy przyzwoitości - 7000 km.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Kobieta Glizdawka

  • Wiadomości: 197
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 13.07.2011
1) Wsiąść jak najszybciej na rower i jeździć kiedy tylko to możliwe :)
2) Kupić przyczepkę i/lub fotelik
3) Oswoić młodego z rowerem
4) Pojechać na zlot
5) Pojechać na wakacyjną wyprawę

Ad 1. Udało się i dzięki sprzyjającej pogodzie pod koniec roku zrobiłam ponad 800 km, co w porównaniu do 11 km z 2013 r. jest to dla mnie duży postęp :)
Ad 2. Kupiliśmy i to i to
Ad 3. Oswajanie przebiegło bez problemu
Ad 4. Pojechaliśmy (niestety samochodem) i zrobiliśmy nawet kilka kilometrów z przyczepką
Ad 5. Też się udało, choć może nie była obfita w kilometraże to i tak zobaczyliśmy kilka fajnych miejsc.

Offline Mężczyzna faja

  • Wiadomości: 361
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2013
1. Przejechać więcej niż w 2013 r (czyli więcej niż 7000 km)
2. Zwiedzić rowerem Alzację i Szampanię.
3. wybrać się na > 1000 km wycieczkę po Polsce (tylko jeszcze nie wiem gdzie) Może ktoś doradzi. Chciałbym ruszyć rowerem i wrócić rowerem do Warszawy. W ten sposób zaliczyłem już Roztocze więc raczej ono odpada.
4 Przejechać w ciągu dnia więcej niż 200 km.

Ad 1/ Zrobione wynik 9307 km
Ad 2/ Zrobione - po drodze przejechałem przez Wogezy
Ad 3/Nie zrobione - jakos tak wypadło
Ad 4/Nie zrobione j.w.
Nie planowałem, ale kupiłem sobie drugi rower - szosowy i teraz jeżdże sobie na obydwu (oczywiście nie w tym samym czasie ;))

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3323
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Jako,że to mój pierwszy post w tym roku to wszystkiego dobrego i rowerowego w 2014. :D

A wracając do tematu
1 Pojechac do Krajów Nadbałtyckich
2 Dokończyc pętlę dookoła Polski
3 Podwoic zaliczonych gmin, czyli ok. 400
i może coś jeszcze wyniknie w trakcie ale czas pokaże...

ad1. zaliczone
ad2. na razie znów na raty, póki co kolejny odcinek ze Świnoujścia na Hel.
ad3. Tutaj niestety wyszła farsa bo z zaplanowanych wyszło ok. 60-80 gmin

pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum