Autor Wątek: Jesienne Podhale i Spisz z Tatrami w tle  (Przeczytany 618 razy)

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
W jednym kawale z brodą było ponoć tak:

Pracodawca pyta swojego podwładnego:
- Lubisz spocone baby?
- Nie.
- A zimne piwo?
- Jasne!
- To dostaniesz urlop w listopadzie...

Kiedy mój szef w przypływie dobroci, po przesiedzeniu przeze mnie całego lata za biurkiem okraszonego rekordowym niejeżdżeniem, dał wreszcie początkiem października urlop, od razu przypomniał mi się ten dowcip. Tylko nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. W każdym razie jak dał, to trzeba było brać i wykorzystać ile się da. Początkowo miały być Tatry dookoła, ale kilkumiesięczne zasiedzenie szybko zweryfikowało te plany i wyszły cztery dni w siodle widoczne tutaj:

http://www.bikemap.net/en/route/2334907-podhale-i-spisz/?newly_saved=true#/z9/49.45027,19.9237/terrain

i tutaj:

https://picasaweb.google.com/112191892990968867046/JesiennePodhaleISpiszZTatramiWTle#
lub tutaj:
https://plus.google.com/u/0/photos/112191892990968867046/albums/5951065833492670305


Mam nadzieję, że przynajmniej w picasie wyświetlają się podpisy pod zdjęciami, bo trochę ich jest, a ja przez googlowskie rewolucje już sam nie wiem co, jak i czy działa.

Miłego oglądania i (oby też) czytania!

« Ostatnia zmiana: 3 Sty 2014, 00:20 laxigen »

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Zawsze lubię oglądać galerie z południa Polski, pięĸne góry pokazałeś laxigen. Szacunek za wybranie takich terenów po kilku miesiącach siedzenia za biurkiem. Podpisy bez zarzutu, dzięki za dobrą dawkę polskiej przyrody :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Ja byłem dookoła Tatr pod sam koniec października, pamiętam piękną pogodę i bardzo mało ludzi, a w szczególności samochodów. Podejrzewam, że weekend w środku sezonu wspominałbym gorzej.

Myślę, że mogłeś się jednak na pierwotny zamiar zdecydować, bo wbrew pozorom podjazdów po stronie słowackiej wcale tak dużo nie ma i trasa żelaznej łydy nie wymaga, mimo Tatr w nazwie. Ale i tak na pewno było super :)

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
@hindiana, nie ma za co. Przyroda świetnie pozowała ;)

@Iwo, dobrze wiedzieć, że nie jest tragicznie, bo jak zrobiłem sobie profil trasy przed wyjazdem, to wyglądało ambitnie. Poza tym koniecznie chciałem zaczepić o Pieniny i obawiałem się, że z dojazdem i powrotem się nie wyrobię w cztery dni. W każdym razie kompletnie nie żałuję rozwoju wypadków, bo o ile Podhale jakoś mnie nie powaliło, to Spisz zachwycił. Z resztą pewnie w tamte rejony (może trochę dalej na wschód) ruszam na 3-4 dni w niedzielę.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
pięknie sfocone i całkiem ładnie opisane. Zazdroszczę (ale tak pozytywnie) :D
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta Glizdawka

  • Wiadomości: 197
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 13.07.2011
Mnie cieszą zdjęcia z Łapszanki i kolejne osoby, które zachwycają się widokiem na Tatry. Szkoda tylko, że ja nie mam czasu, żeby pojechać do domu i zaliczyć podjazd pod kapliczkę, nie mówiąc już o gminie :(. A były czasy, że robiłam ten podjazd wielokrotnie, ćwicząc go na różnych przełożeniach ;D

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Świetnie się oglądało galerię - podpisy wyczerpujące i bardzo ciekawe :) No i chęć wypadu w Tatry i okolice się wzmaga ;)


Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
@glizdawka, sam podjazd dość średni, bo ciągnie się niemiłosiernie prostą drogą, prawie jednostajnie nachyloną i bez specjalnych widoków. Za to jak wjechałem na górę, to "kopara opada' ;) Moje foty tego niestety nie oddają, ale ostatnio widziałem w Rowertourze zdjęcie z przełęczy zrobione szerokokątnym obiektywem o świcie, gdzie to wszystko jest ładnie oświetlone i jeszcze lekko przymglone... Brak słów.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Aha glizdawka, jeszcze jedno miałem cię zapytać, skoro z tamtych rejonów pochodzisz. W dzień, w którym podjeżdżałem pod Łapszankę zwróciłem uwagę na to, przy wielu obejściach kobiety zasuwają z miotłami. I to "przed" sięgało czasem nawet połowy drogi gminnej/powiatowej jeżeli przylegał do niej dom. Potem doszło do mnie, że jest sobotnie popołudnie, więc pewnie na niedzielę takie porządki. Ja przez większość swojego życia mieszkałem na wsi, w tym przez niemal całe właściwie w górach ledwie ok. 100km od Podhala, ale takiej powszechności tego zjawiska nie pamiętam, nawet w dzieciństwie.

To tak zawsze?

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
sam podjazd dość średni, bo ciągnie się niemiłosiernie prostą drogą, prawie jednostajnie nachyloną i bez specjalnych widoków.

Bo tą traskę trzeba pokonywać w kierunku przeciwpołożnym. Odpychasz się przy kapliczce a zatrzymujesz na rondzie w Niedzicy.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Aha glizdawka, jeszcze jedno miałem cię zapytać, skoro z tamtych rejonów pochodzisz. W dzień, w którym podjeżdżałem pod Łapszankę zwróciłem uwagę na to, przy wielu obejściach kobiety zasuwają z miotłami. I to "przed" sięgało czasem nawet połowy drogi gminnej/powiatowej jeżeli przylegał do niej dom. Potem doszło do mnie, że jest sobotnie popołudnie, więc pewnie na niedzielę takie porządki. Ja przez większość swojego życia mieszkałem na wsi, w tym przez niemal całe właściwie w górach ledwie ok. 100km od Podhala, ale takiej powszechności tego zjawiska nie pamiętam, nawet w dzieciństwie.

To tak zawsze?

Widać bardzo poważnie traktują obowiązek ustawowy. A tak serio - wiele jest takich regionów, gdzie porządek musi być i to nie tylko na własnej nieruchomości ale i dookoła. Jedź na Biskupiznę, też to zobaczysz :D
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta Glizdawka

  • Wiadomości: 197
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 13.07.2011
Co prawda mieszkałam w Łapszance od urodzenia przez około 20 lat, ale ja "kundel" jestem, bo moi rodzice są z Poręby koło Zawiercia, więc trudno mi mówić, czy to jakaś tradycja.
Ale raczej pamiętam, że w tamtych okolicach się sprzątało "od frontu" zwłaszcza przed większymi świętami, ale równocześnie wystarczyło wejść głębiej w podwórko, żeby zobaczyć bajzel w całej okazałości  ::)

Offline Mężczyzna M-kwadrat

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 31.07.2012
Bardzo fajna relacja. Trochę egoistycznie napiszę, że nie żałuję, że dostałeś urlop w październiku - zdjęcia na pewno na tym zyskują.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Bardzo ładne.  :)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum