V Śląski Maraton Rowerowy 150km/300km/450km/!!600km!! w 24h

[eranis]

Mi tez Garmin pokazał 1357, ale jemu bym nie ufala do konca. Jest fajny ale akurat nie jeśli chodzi o pomiar przewyzszen.. 988 to suma z licznika z wysokosciomierzem,  który jest bardziej wiarygodny. Więc sklaniam się ku wersji 988.

[offensive_tomato]

Postaram się dziś dodzwonić do właścicielki tego domku w którym w ubiegłym roku i dwa lata temu nocowaliśmy. Spróbuje dowiedzieć się jak wygląda sprawa z noclegiem w tym roku, napiszę co i jak.

[Kot]

Na liście startowej zainteresowały mnie 3 panie Kruczkowskie. Siostry?

Po części 
Mama Anna i jej dwie córki. Całą trójkę można też spotkać na supermaratonach szosowych. Bardzo sympatyczne dziewczyny.

[Waxmund]

Dwie sympatyczne córki powiadasz? A ja się głupi zastanawiałem czy jechać... 

[Waski]

Zapytaj jeszcze o wiek zanim pojedziesz

[Hipek]

Najwyżej go w czółko na dobranoc pocałują i przebiorą w piżamkę.

[Waski]

Albo on je
Ale wtedy będzie mógł sobie z mamusią uciąć wieczorną pogawędkę

[offensive_tomato]

Dopiero dziś udało mi się dodzwonić do właścicielki domku w którym ostatnio nocowaliśmy. Sprawa wygląda tak: miejsce na czas maratonu jest wolne, jest blisko startu - dla zainteresowanych którzy jeszcze tam nie byli, nocleg kosztuje 30 zł.

Warunki moim zdaniem znośne, szału nie ma, ale jest gdzie ugotować, jest ciepła woda, łóżek wystarczająca ilość. Cena co prawda mogłaby być niższa i może coś się da wykombinować na miejscu. Do właścicielki mam się jeszcze odezwać z konkretami więc jak ktoś jest zainteresowany to proszę o info.

Sam zamierzam być na miejscu od piątku do poniedziałku.

[Rabarbar]

* offensive_tomato
* Endriunh
* Szczepan - 450
* włóczykij - 450  :-)
* Symfonian -450 a jak będzie forma to może 600 trasa dość mocno pagórkowata jak na taki dystans więc będzie ciężko.
* Waxmund - 450 - raczej na tym poprzestanę chyba że mnie coś natchnie, co raczej wątpliwe
* djtronik - 450
* eranis - 450 (jak odżyje to pojedzie)
* dwa Hipopotamy - 450 (chociaż jak będzie dzida, to można i lecieć na rekord... co wątpliwe).
* Góral nizinny-oczywiście ja też się wybieram 450 to takie minimum.
* Rabarbar - 450

Udało mi się zapisać po terminie   Przy okazji będę jechał samochodem z Krakowa w sobotę, mogę kogoś zabrać (nie mam bagażnika na dach, ale jeszcze 2 rowery się zmieszczą w samochodzie spokojnie).

[Księgowy]

Tak jak pisałem wczesniej mnie i Agnieszki niestety nie będzie;)

[Waxmund]

Hoho, kogo ja widzę na liście!
Wilk się zapisał!
Co się stało, że na taki nudny maraton się zapisałeś? Żadnego wyzwania, 3 pętle więc niezbyt krajoznawczo...

Udało mi się zapisać po terminie   Przy okazji będę jechał samochodem z Krakowa w sobotę, mogę kogoś zabrać (nie mam bagażnika na dach, ale jeszcze 2 rowery się zmieszczą w samochodzie spokojnie).

Ja bym się zabrał

Albo on je
Ale wtedy będzie mógł sobie z mamusią uciąć wieczorną pogawędkę

Coś się wymyśli

[Góral nizinny]

Ja mam jeszcze pytanie do tych co już bywali w Radlinie dotyczące spraw organizacyjnych ,żywieniowych:
żywność będzie na wszystkich punktach,czy tylko na starcie-mecie?
woda zakładam ,że będzie wszędzie?
czego się spodziewać?(bywały kanapki ,banany i jakie ilości)
przewidziany jest ciepły posiłek o której?i czy to będzie żurek

[szczepan]

W tamtym roku główny posiłek był na punkcie start/meta, a na punktach pośrednich (było ich 2) częstowali bananami, drożdżówkami i napojami (woda, izotonik do zmieszania samemu,kawa i herbata).
Dwa lata temu było podobnie z tą różnicą że był jeden punkt pośredni.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Endriunh]

Jeśli chodzi o nocleg to ja planuję przyjechać do Radlina w sobotę więc jak coś to po ukończeniu bym skorzystał czyli z niedzieli na poniedziałek

Przerażają mnie te przewyższenia