Autor Wątek: Trasy rowerowe w Polsce Wschodniej - projekt UE  (Przeczytany 17949 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Wilhelmina nie pisała, że dzieci Pabla ulepione są z innej gliny, to raczej Ty tak uważasz Wilku. Byliśmy z 7-letnią Marysią w Rumunii, no mocno bocznych trasach, dzikie noclegi też nie są nam obce - nie tylko rowerowe zresztą. Tylko, że dla nas - i zapewne wielu innych rodzin - to nie jest jedyna opcja podróżowania. Pablo jest konsekwentnie nastawiony na wschód i to jego wybór. Dla nas świat jest trochę większy i fajnie wiedzieć, gdzie są miejsca przyjazne rowerzystom.  Czytałam relacje Wilhelminy i naprawdę zatrzymaj się zanim napiszesz tak fajnemu, rowerowemu rodzicowi, że wychowuje maminsynków. Teoretyzujesz o dzieciach i nawet nie próbujesz zrozumieć racji rodziców.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Daj spokój hindiano, na tym forum są tacy, co wszystko zawsze wiedzą lepiej. Nawet jak nie mają sami dzieci, to mają znajomych, którzy mają dzieci i dlatego wiedzą lepiej.

Doskonale wiemy, że takie ścieżki rowerowe nie mają służyć dla wyjadaczy typu Wilk czy Pablo. Praktycznie większość osób z tego forum takich projektów nie znosi (jest chyba nawet odpowiednio nazywający się wątek gdzieś tu - szukać mi się nie chce). Nie ma więc to kruszyć kopii o coś, co nigdy w tym światku aprobaty nie zyska...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.
« Ostatnia zmiana: 12 Paź 2014, 02:01 Wilk »

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek

A dziwisz się temu? W końcu to forum o podróżach rowerowych, a jazda po komercyjnych szlakach odpicowanych od a do z, z wszystkim podanym na tacy - odbiera najbardziej soczyste elementy z typowej wyprawy rowerowej. Już samodzielne planowanie trasy to połowa frajdy, wtedy zaczyna się tak naprawdę podróż i życie nią, ja mam takich tras w różne rejony wiele i w zależności od czasu i możliwości na któryś z wariantów się decyduję.

Dziwiłem. Już się nie dziwię. Nie dopuszczasz stanów pośrednich, dla Ciebie albo, albo. Jak nie ktoś nie jeździ po samodzielnie zaplanowanych trasach, nie nocuje pod namiotem na dziko, nie gotuje na kuchence, to... wypad do najbliższego biura podróży, tam jest jego miejsce. Albo niech się nauczy planować i jeździć wg Twoich wytycznych. 

Te trasy rowerowe mają m.in. popularyzować jazdę na rowerze. Nie "Twój sposób" jeżdżenia na rowerze, ale turystykę rowerową w wersji przystępnej dla wielu ludzi. Także dla tych, którzy na rowerze jeżdżą w weekendy, do parku i z powrotem. O dzieciach nie wspomnę. Spora część tych niedzielnych "turystów" rowerowych zwyczajnie boi się ruchliwych tras. Co tam oni - pogadaj z Kotem. Dlaczego Marzena jechała BBT po raz pierwszy w tym roku i takimi oporami? Pisze o tym tu i ówdzie w swoich relacjach. Skoro taka wybitna rowerzystka może mieć obawy na trasie, to czy nie mogą ich mieć ludzie, którzy jeżdżą od niej 20x mniej? Że na wschodzie jest mniejszy ruch? No tak, zawsze taki będzie? To trochę tak, jakby porównywać wyjazdy do babci w latach 80-tych i teraz... Sorry, dalej czasami czadu tymi swoimi "życiowymi" przykładami...

Poza tym - a przejedź się w takie właśnie okolice. Gdzie takie ścieżki gotowce powytyczano. Dolina Baryczy, Bory Tucholskie. Zobacz, ile osób z tego korzysta. To źle?

Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Cytuj
nie przypominam sobie, żebym na naszych drogach widział pojazd wyraźnie wskazujący na to, że kierowca jest pijany.
A mi tuż przed przednim kołem przetoczył się samochód i wpadł do rowu. Ponad 2 promile. Odrobinę szybciej bym pojechał i już bym tu nie pisał.
Wbrew pozorom jazdy codziennej, ludzi wstawionych nadal sporo wsiada za kółko i stanowią zagrożenie. Jest ich mniej, niż kiedyś, bo policja dobrała się im do dupy, ale nadal są wśród nas.
Oczywiście dużo większym problemem jest prędkość, brawura, stan techniczny pojazdów itd. Bo statystyka nie kłamie. Pijani nie powodują większości wypadków/wypadków śmiertelnych.

A wracając do tematu - gdyby szlak był ciekawie poprowadzony, to może być ciekawą opcją dla wielu osób. W końcu po istniejącym EV10 chyba ktoś jeździ? Ja kawałek jechałem :P

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Waldemar

  • Wiadomości: 1898
  • Miasto: Reszel
  • Na forum od: 20.01.2010
na tym forum są tacy, co wszystko zawsze wiedzą lepiej.

 Elizium, przykro mi o tym pisać, ale Twoje próby przebicia się z swoim zdaniem, przypominają mi niejakiego Waldemara. :P
Śmiem twierdzić, że zostałeś w przedziwny sposób spacyfikowany. :(
   Nie ocze­kuj wzlotów, lecz tre­nuj upadki !

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Waldemar

  • Wiadomości: 1898
  • Miasto: Reszel
  • Na forum od: 20.01.2010
Uderz w stół, a nożyce same się odezwą...... ;D
   Nie ocze­kuj wzlotów, lecz tre­nuj upadki !

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Ile jeżdżę po kraju, to moja sprawa. Na pewno więcej od Ciebie, niestety mam taką pracę, że gdybym chciał to robić wyłącznie rowerem, to i z pracą, i z rodziną pewnie bym się pożegnał. Staram się jednak łączyć wszystko na tyle, na ile to możliwe, więc daruj sobie proszę grzecznie takie wycieczki w moją stronę.

W przeciwieństwie jednak do Ciebie - mając oczywiście na względzie wyłącznie dyskusję w tym temacie - myślę o innych, którzy na rower wybierają się sporadycznie. Dla których ruch samochodowy to jeden elementów, które raczej ich zniechęcają. Oczywiście może być tak, że tam na wschodzie, po którym rowerem jeździłem bardzo niewiele, takie ścieżki się nie sprawdzą. Bo istniejącymi drogami da się jechać i to całkiem znośnie. Ale tego ludzie jeżdżący na rowerach sporadycznie nie wiedzą. Dla nich informacja, że będzie istniało coś takiego, jak TR w Polsce Wschodniej to wiadomość na tyle istotna, że może dzięki temu pojadą tam na wakacje z rowerami. Zabiorą dzieciaki, będą zadowoleni, bo ta namiastka bezpieczeństwa to dodatkowy bonus. Wyrzucanie w błoto państwowych pieniędzy? W ten sposób można każdy, ale to każdy projekt, nie tylko rowerowy zbyć.

Powtórzę się niestety, bo chyba nie doczytałeś. To nie jest projekt dla nikogo z tego forum. Mało kto stąd się tam wybierze i nie chce mi się tu wnikać dlaczego. I dobrze.

A co do Kota - przykład jak najbardziej na rzeczy. Skoro taka zaprawiona w bojach rowerzystka ma obawy na krajówkach, to niedzielni rowerzyści nie mogą ich mieć na zwykłych drogach? Zwłaszcza, jak są przyzwyczajeni do jazdy po coraz liczniejszych ścieżkach w swoich wielkomiejskich dżunglach? Jeśli ty tego nie zauważasz, to ja już Ci nie pomogę. Straciłeś kontakt z rzeczywistością. Jazda na rowerze to nie tylko 20k km rocznie. Średnia 35 km/h. Wychyń na trochę z tego swojego getta najlepszych na świecie.

I na koniec - wiem, że bezsensowna, ale jednak - prośba. Bez wycieczek osobistych. Nie będę tego robił więcej, ty też sobie daruj. Wobec kogokolwiek. Potrafisz tak dyskutować?
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum