Autor Wątek: Kraje Nadbałtyckie 2014  (Przeczytany 1487 razy)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 12:42 »
Witam

Planuje w tym roku pojechać do Krajów Nadbałtyckich, dlaczego tam...?, ponieważ są to państwa sąsiadujące bezpośrednio z Polską (Litwa),żadnych formalnych spraw związanych z przekraczaniem granicy , a przede wszystkim bogactwa naturalne tych państw (nie skażona przyroda) jak również odwiedzić 3 stolicę, przejechać większe miasta np. Kowno, Szawle (Litwa),Alukse, Dauvgapils (Łotwa) Parnu,Tartu (Estonia). Próbować się z asymilować z lokalną społecznością, po degustować rodzime potrawy jak i produkty.
Na naszym forum przeczytałem informacje dotyczące Krajów Nadbałtyckich i owszem skorzystałem ale może komuś z Was przypomni się coś co może mieć duże znaczenie w sensie pozytywnym jak i negatywnym, jakieś uwagi dotyczące trasy, którą przedstawiam poniżej.
Dziękuje z góry za wszelakie sugestie i pozdrawiam

http://www.bikemap.net/pl/route/2408469-kraje-nadbaltyckie-2014/?newly_saved=true#/z6/56.7768,24.97192/terrain


Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna KiESWY

  • Wiadomości: 242
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 27.05.2012
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 14:23 »
Widzę, że trasę oparłeś na głównych (przede wszystkim asfaltowych) drogach. Tak miało być?
Bo jeśli nieskażona przyroda to może lepiej:
- Zamiast Olity odwiedzić jeziora Dusia / Metelys a potem wzdłuż Niemenu do Birsztan.
- Przed Trokami objechać Wysokodworski Park Regionalny Aukštadvario regioninis parkas.
- Za Wilnem wzdłuż rzeki Neris (albo tak jak ja pociągiem) do jezior Łabonarskiego Parku Regionalnego Labanoro regioninis parkas i Auksztockiego Parku Narodowego Aukštaitijos nacionalinis parkas.
- W Parku Narodowym Gauja zjechać z drogi głównej w kierunku rzeki.
- Między Jelgavą a Szawlami zboczyć do Pilsrundale, jeśli interesują Cię zespoły pałacowe.

Byłem w tych miejscach, mogę je polecić (także ze względu na lokalną społeczność); aczkolwiek wiem, że może to wydłużyć wyprawę. Wszak w parkach na ogół spotkasz drogi szutrowe.

Reszta trasy odbiega od tego co zwiedziłem; nie byłem w Estonii, więc nie pomogę.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 16:07 »

Dwie największe wyspy Estonii!!!
Jeśli myślisz nocować w Tallinie na kempingu (chyba coś ok. 20 juro), wówczas - zjawiając się po północy - pierwszy dzień powinieneś mieć za darmo (doba zaczyna się od północy). Na starówce jest rowerowy hostel. Tallin warto odwiedzić - jeden/dwa dni. Ja bym -przy tej okazji- skoczył do Helsinek np. na dwa dni lub południowej Finlandii na dni kilka. Ani Parnawa, ani też Tartu nie zapadły mi w pamięci. Zupełnie. Ryga - jeden cały dzień, ew. półtora, dwa. Kiepsko się jeździ rowerem. Kemping ew. z drugiej strony rzeki (też kilkanaście juro). Litwa - jak piszesz. Troki bym pominął. Całkiem ładnie jest przy granicy z Polską, Białorusią - puste boczne drogi, pagórkowato.
Ogólnie: przez Litwę, Łotwę, Estonię często raczej się przejeżdża w drodze do dalej. Głowy nie urywa (monotonnie płasko, pola, lasy, krzaki), jednak już jest przestrzeń i spokój. Z tych trzech krajów najbardziej leży mi Estonia.
Powodzenia!
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 16:22 »
Jeśli o Estonię chodzi, to planujesz jechać Via Balticą, główną drogą tranzytową. Nie jest straszna, ale są znacznie przyjemniejsze drogi.

Jeśli zależy ci na jeździe wzdłuż wybrzeża, to granicę Łotwa-Estonia przekrocz w miejscowości Ikla, na ten odcinek główna odbija dalej w stronę lądu i jest bardzo przyjemnie. Niedaleko na Łotwie są przybrzeżne bagna z wieżą widokową, warto się przejść, a parę kilometrów za granicą w Estonii jest darmowy kemping nad morzem.

rdklstr

  • Gość
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 16:28 »
parę kilometrów za granicą w Estonii jest darmowy kemping nad morzem.

A ja nocowałem w lesie z łamiącymi się drzewami :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 17:59 »
Dzięki za info

@Kieswy Bardzo pomocne uwagi, na pewno odwiedzę to co proponujesz, ponieważ jest mniej więcej po drodze, może wyrobie się w 2 tygodnie.

@łatośłętka Trochę rozjaśniłeś sprawy cenowe i nie jest tak kolorowo, może nie w samych dużych miastach będę korzystał z noclegów i 1000-1200zł to chyba minimum?

@Iwo Ta Via Baltica to mi spędza sen z powiek ale mało jest alternatywy, i przede wszystkim nie chce trafic na drogę szutrową ale będę się starał omijac Via Balticę (Ikla, już biorę poprawkę)



Mam pytanie,ponieważ będę się starał jak najdalej dojechac pociągiem na północny wschód znalazłem pociąg Warszawa-Sestokai i kupując bilet w Polsce na osobę i rower czy nie będzie dodatkowych opłat związanych z przekraczaniem granicy?
Kieruje pytanie do osób którzy może korzystali z tego pociągu.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 8 Sty 2014, 18:09 yoshko »

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 20:06 »

@pawel70: Ja bym tam cały czas ciągnął po krzakach z ew. wyjątkiem jakiegoś Tallina, choć i tam, jadąc dalej, w prawo, możliwości spokojnego noclegu na wszędobylskich plażach są łatwo dostępne. Estonia posiada silnie pozytywne zabarwienie jakości Skandynawii. Ew. trza uważać na (pijanych) przedstawicieli mniejszości rosyjskojęzycznej nocą pukających w tropik (zwłaszcza okolice Tallina). Podobnie na Łotwie w bezpośrednim sąsiedztwie Rygi.
Jakoś strasznie drogo/znacznie drożej tam nie jest. Zwłaszcza, jeśli produkty kupujesz w sklepach. W knajpach trudno mi powiedzieć. Jadaliśmy tylko u Hindusów wzgl. Tybetańczyków (trochę kosztowało), również w Va Piano (czy jakoś tak) - tu już przystępnie. Ryga i Tallin są pełne turystów, również w kemperach (wycieczki promami, postój w drodze do/z). Wspomniane kempingi za każdym razem były pełne (b. mało miejsca, zwłaszcza trawy pod namiot, zwłaszcza w Tallinie) - więc i takie ceny.
Jazda Via Baltiką raczej jest (surową) karą. Szukałbym alternatywy.

Pociągiem tym nie jechałem. Z Suwałk do Szestokaj nie jest już jednak daleko. Z Suwałk już jest ładnie. Granicę z Litwą lepiej jednak przekraczać za Sejnami. Przez Suwałki walą wszystkie tiry. (Już z Augustowa jest fajnie, albo nawet już z Białego, albo też już od Ciebie  :)).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 20:38 »
Na pierwszej litewskiej stacji benzynowej kupujesz taką mapę:

i problem szutrówek masz rozwiązany.
przynajmniej na Litwie

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 20:54 »
@Łatośłętka jeżeli ten pociąg jedzie przez Suwałki do Sestokai to chciałbym już do końca dojechac i ominąc DK 8 i zaoszczedzic czas i ok.50km. Miałem taki problem na granicy Rumuńsko-Wegierskiej gdzie pani skasowała mnie na 10euro za rower :o
Najwyżej jeżeli to możliwe dojadę do Trakiszek i po problemie


@Menel Informacja bezcenna-dzięki :D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 21:16 »
Olej Szestokaj. Wysiadasz w Trakiszkach i naginasz na Łoździeje a potem Druskienniki.
Przewóz roweru do pierwszej stacji zagranicznej na zasadach krajowych wymaga umowy międzynarodowej a nic nie wiem aby takowa została zawarta. Dowiedz się jak uruchomią połączenie z Szestokaj.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 21:27 »
Olej Szestokaj. Wysiadasz w Trakiszkach i naginasz na Łoździeje a potem Druskienniki.
Przewóz roweru do pierwszej stacji zagranicznej na zasadach krajowych wymaga umowy międzynarodowej a nic nie wiem aby takowa została zawarta. Dowiedz się jak uruchomią połączenie z Szestokaj.

Myślę, że to najlepsze rozwiązanie z granicy do Sestokaj to ok.20km, z tymże będę się kierował na Kowno.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19868
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna aqu

  • Wiadomości: 207
  • Miasto: Świdnik
  • Na forum od: 30.09.2013
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 22:02 »
Paweł, tutaj jest trochę ciekawych informacji. http://seksteam.pl/2011-wyprawa-rowerowa-litwa-lotwa-estonia/
« Ostatnia zmiana: 8 Sty 2014, 22:10 aqu »
Je­dyna wol­ność, to zwy­cięstwo nad sa­mym sobą.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 22:07 »
Ja jechałem z Szestokai do Polski pociągiem i nie było żadnych dodatkowych opłat, jak mnie pamięć nie myli to w tym pociągu nawet nie ma zmiany obsługi i to Polacy obsługują całą trasę. Do tego do Szestokai dochodzą jeszcze wąskie tory i nie traci się czasu na zmianę pociągu.

W takim układzie kupuje bilet u pani w kasie i bilet na rower i musi miec w wykazie Sestokaj na Litwie.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Kraje Nadbałtyckie 2014
« 8 Sty 2014, 22:20 »
Paweł, tutaj jest trochę ciekawych informacji. http://seksteam.pl/2011-wyprawa-rowerowa-litwa-lotwa-estonia/
Duża garśc dobrych informacji, mogłaby byc już wiosna... 8)

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum