A jakie są zalety takiego prowadzenia (bez żadnej ironii - nie wiem)?
Cytat: "Daniel"A jakie są zalety takiego prowadzenia (bez żadnej ironii - nie wiem)?Bo Miki lubi macać rower tam gdzie normalnie są puszczone linki przy górnym prowadzeniu- przyznał się na zlocie.
Cytat: "aard"Co do lemondki (zakładam, że masz tego Tranz-X?), to moja też ma tendencję do obracania się, ale po podłożeniu gumek (takich jak dodają do lampek) daje się to opanować. Tzn. nie trzyma się absolutnie nieruchomo, ale trzeba jednak uzyć sporej siły (dużo większej niż normalnie podczas jazdy), żeby ją obrócić.O wiele skuteczniejszym sposobem są podkładki ... aluminiowe. Zakładasz kawał aluminiowego kształtownika w dodatku jeszcze karbowanego i wszystko trzyma się jak diabli!
Co do lemondki (zakładam, że masz tego Tranz-X?), to moja też ma tendencję do obracania się, ale po podłożeniu gumek (takich jak dodają do lampek) daje się to opanować. Tzn. nie trzyma się absolutnie nieruchomo, ale trzeba jednak uzyć sporej siły (dużo większej niż normalnie podczas jazdy), żeby ją obrócić.
Konkretnie to nosząc rower trzymam go tuż powyżej obejmy przedniej przerzutki. Linka prowadzona górą wżyna się w rękę. W szczególności, jeśli się nosi rower z sakwami.
więc nie jest to dobry patent, lepiej po prostu przykleić je taśmą do ramy.
do sztycy