Autor Wątek: [Przyczepka] Beskid Niski i Sądecki czyli Krynica i okolice  (Przeczytany 2264 razy)

Opis: Kilka pomysłów na trasy z przyczepką

Offline Mężczyzna magura

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Gliwice/Międzybrodzie Bialskie
  • Na forum od: 14.01.2014
    • Pocztówki z Holandii
Obiecałem się zrewanżować za informacje, które kiedyś z forum uzyskałem więc wrzucam garść wspomnień z moich wycieczek górskich w okolicach Krynicy Górskiej z dzieciakiem w przyczepce Chariot Cougar.

Skład: zestaw MTB+ czyli rower i przyczepka Chariot Cougar z 6-letnim pasażerem (wiem, każdy powie, że za duży na przyczepkę ale dzieciak jest niepełnosprawny i wzrostem/wagą odpowiada swoim prawie 2 lata młodszym rówieśnikom; przyczepka na co dzień należy do jego młodszej siostry i w tym roku przesiadamy się już na coś innego).

Wypady robiłem popołudniami w czasie wolnym od rehabilitacji syna, która była głównym celem pobytu w Krynicy. Pogoda jednak dopisała, a trasy planowałem "w locie" jednak okazały się tak ciekawe, że chętnie podzielę się wrażeniami dla tych, którzy chcieliby te okolice zjeździć w podobnym zestawie. Okolice Krynicy nadają się do tego wręcz idealnie i skapitulować musiałem jedynie raz bo nachylenie terenu+sypkie kamienie sprawiły, że tandemu nie dałem rady nawet "na pych" utrzymać ;-)

Na wstępie zaznaczę, że asfaltami poruszam się niechętnie nawet z przyczepką więc większość tras można z powodzeniem przebyć bez przyczepki bez zaśnięcia z nudów na kierownicy ;-) Okolice są z pewnością tego warte.
 
Wszystkie relacje do podczytania na Pocztówkach wraz ze zdjęciami, a poniżej linki do poszczególnych tras:


Trip #1 (01.07.13): Przez Tylicz i Mochnaczkę
Trasa: Krynica Górska - Tylicz - Mochnaczka Wyżna - Krynica Górska (w większości niestety asfaltem).
Mapy: GPSies Bikemap Endomondo

Trip #2 (03.07.13): Z Beskidu Sądeckiego w Beskid Niski
Trasa: Krynica Górska - Jakubik - Mochnaczka Niżna - Banica (czerwonym przez Mizarne 770m n.p.m.) - Izby (po płytach) - Mochnaczka Niżna - Mochnaczka Wyżna - Huta - Kopciowa - żółtym w kierunku Jakubika i na przełaj do ORW Panorama.
Mapy: GPSies Bikemap Endomondo

Trip #3 (06.07.13): Prawie jak Hobbit, czyli tam i z powrotem przez Kopciową
Trasa: Krynica Górska ORW Panorama - Jakubik - żółtym w stronę Kopciowej - Kopciowa - ORW Panorama (też żółtym i trochę na przełaj)
Mapy: GPSies 1 GPSies 2Bikemap Endomondo1 Endomondo 2

Trip #4 (07.07.13): Z Lackową w tle
Trasa: Krynica Górska - Mochnaczka - Czyrna - Banica - Izby - szlakiem granicznym (konnym, a de facto quadowym), przełęcz Beskid (664m n.p.m.) przez Czerteż - Dzielec (792m n.p.m.), zjazd zielonym szlakiem do Tylicza skąd odebrała nas Lusi. Większość trasy naszym punktem odniesienia była Lackowa (997m n.p.m.).
Mapy: GPSies Bikemap Endomondo

Trip #5 (09.07.13): Ze zdroju do zdroju i z powrotem przez Jaworzynę
Trasa: Krynica Górska - Muszyna - Szczawnik - Wierchomla Mała - Runek - Jaworzyna Krynicka - Krynica Górska.
Mapy: GPSies Bikemap Endomondo

Trip #6 (10.07.13): Przez żelazowe źródełko czyli w dolinie Szczawiczne Potoki
Trasa: Krynica Górska - Szczawiczne - dolina Szczawiczne Potoki - Krynica Wieś - Krynica Górska.
Mapy: GPSies Bikemap Endomondo

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Takie nie szosowe przyczepkowe wycieczki to ja lubię ;)
No i przede wszystkim - dla Cyśka te wypady to wielka dawka doznań - pewnie działa mocno stymulująco i sprzyja jego rozwojowi? O frajdzie już nie wspomnę :)
Moje uznanie.

No i ma siłę chłopak - udało się zszyć poszycie przyczepki?

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline AMMAJ5

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Trójmiasto
  • Na forum od: 05.06.2011
Ależ WAM zazdroszczę ;D
To jest to co tygrysy lubią najbardziej !!!!

Offline Mężczyzna magura

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Gliwice/Międzybrodzie Bialskie
  • Na forum od: 14.01.2014
    • Pocztówki z Holandii
@tomzoo

Z poszyciem nie było łatwo bo jest dosyć opięte, a strzeliło z przodu. Zjeździłem całą Krynicę - najpierw szewca (bardzo życzliwy Pan dał mi nawet dratwę ale stwierdził, że nie da rady i odesłał do tapicera poza Krynicę), a później pasmanterię gdzie serdeczni właściciele (starsze małżeństwo) po chwili poszukiwań dali mi porządną igłę. Tak wyposażony sądziłem, że mi się uda jednak musiałem się poddać bo wyglądało, że będzie trzeba odkręcić poszycie ze stelarzu by to naprawić.



Ponieważ było dosyć ciepło więc taka "dodatkowa wentylacja" nie była w sumie zła, tylko bałem się żeby Cysiek nie zgubił żadnego ze swoich pluszowych towarzyszy - szczurka i miśka, jednak nie puścił ich ani na chwilę i tak w sumie przejeździliśmy całe 2 tygodnie.

W domu, na miejscu, na spokojnie udało się to już zszyć i to jednak bez zdejmowania ze stelarzu i na razie tak się trzyma. Ponadto ze sklejki (bo lekka) wyciąłem podwójną podłogę tak by taka sytuacja nie miała już miejsca i oparcie dla nóg jest pewniejsze.

Co do "stymulującego" wpływu jazdy to nie ma wątpliwości. Rower dobry na wszystko ;-) Podczas jazdy, w przerwach, można naprawdę sporą część "gabinetowych" ćwiczeń logopedycznych uskutecznić jeszcze lepiej bo motywacja płynie z otoczenia. Kilka próbek z przymrużeniem oka zobaczysz tutaj albo tutaj.

@AMMAJ5
Wiesz, Krynica dalej w tym samym miejscu, tras nikt nie przeorał chyba i śniegu też jeszcze pewno tam nie ma więc nic do stracenia - tylko wskoczyć na siodełko  :D
« Ostatnia zmiana: 17 Sty 2014, 01:12 magura »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum