Autor Wątek: Viper Verbier - składam nową szosówkę ;)  (Przeczytany 9902 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Oj tam oj tam, zaraz z trasy ;) Jutro może coś strzelę.

To co to za koła zakupiłeś?
American Classic 420

http://www.roadbikereview.com/reviews/american-classic-420-wheelset-pro-review
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Cudo,ale z wycentrowaniem w razie potrzeby może być problem :(

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
7,9kg = masz mojego oficjalnego hejta.  :icon_twisted:

(zważyłem borsuka... 12kg... a jutro 200km/3000m .... no to sie nadzwigam troche. Moglem nie wazyc.  :-[)

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Cudo,ale z wycentrowaniem w razie potrzeby może być problem :(
Dlaczego?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Nawet w tej recenzji goście piszą że nie tak łatwo toto wycentrować ;) Coś za coś.

7,9kg = masz mojego oficjalnego hejta.  :icon_twisted:

You're welcome ;)
« Ostatnia zmiana: 24 Maj 2014, 23:11 Waxmund »
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Dobrze że o tym nie wiedziałem centrując moje mało szprychowe koła :D ciekawe kiedy sie rozpadną :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Kiedyś słyszałem, że wg jakichś teorii fizyków, trzmiel jest zbyt ciężki żeby latać. Na szczęście trzmiel o tym nie wie i lata jak na trzmiela (nie?)przystało ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Kiedyś słyszałem, że wg jakichś teorii fizyków, trzmiel jest zbyt ciężki żeby latać.
Chyba samolotu nie widzieli :P

Zamiast spamować idź na rower i porób w końcu zdjęcia :icon_exclaim: ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Cytuj
W latach 30-tych, opierając sie na obliczeniach z dziedziny dynamiki lotu, dowiedziono w Szwecji, że trzmiel nie jest w stanie szybować - i jest to prawda. Z czasem, chyba na zasadzie zabawy w głuchy telefon, pojawiła się wersja, że naukowcy udowodnili, iż trzmiele nie mogą latać. I taka wersja krąży do dziś, choc nie ma pokrycia w rzeczywistości
:P

Kilka fotek z trasy KLIK

http://waxmund.bikestats.pl/1151370,Gorki-plasko.html

Pozycja chyba nie jest dziwna, hm? ;) Sztyca jest jednak sporo niżej w porównaniu do ustawienia z pierwszych fotek Vipera.



Na tle nie ściany ;)





« Ostatnia zmiana: 25 Maj 2014, 20:45 Waxmund »
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Jak dla mnie lekko jesteś wyciągnięty. Ja bym dał sztycę jednak bez offsetu albo przesunął siodełko do przodu.
Ale najważniejsze, że Tobie wygodnie. ;)

Ogólnie kozak, rama jest genialna.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Sztyca na długie trasy jest bez offsetu (+ Brooks Flyer), na krótkie z offsetem + jakieś w miarę lekkie siodło. Wygodnie mi. Bardzo!

Co do tłumienia to ciężko się wypowiedzieć... Po mieście jeżdżę na stalowej szosie, na aluminiowym Giant'cie przejechałem 30tys, teraz karbon... Jeśli jest jakakolwiek różnica, to na pewno nie jest duża. Albo ja się po prostu już przyzwyczaiłem do tego że trzęsie.

Poza tym na zupełnym przekosie czyli 50/30 w Twoim wypadku to już nie warto jeździć, ja używam do przedostatniego biegu na kasecie, na ostatnim łańcuch już wyraźnie chrzęści. W Twojej okolicy - to IMO gorsze rozwiązanie niż korba z trzema biegami, szczególnie, że masz sporo problemów kolanami.

Viper ma przejechane już 2tys km, w tym MP + dojazd czyli 950 w 3 dni, Radlin (450km) a reszta to jakieś krótkie w miarę szybkie przejażdżki.
Na tych 2tys z blatu zrzuciłem chyba koło 5 razy, przy czym ~4 krotnie w Radlinie - 2x z powodu rozregulowanej tylnej przerzutki, 2x na tym stromym kawałku podjazdu (10% ?) i raz na IC (bodajże 13%) :P

Możliwe że na MP mi się też zdarzyło, ale to raczej z powodu spokojnego tempa, niż nachylenia. Choć odcinek po górkach w miarę sprawnie jechaliśmy, więc możliwe że się obyło bez zrzucania.

Kasetę mam 12/30.

Na 50/30 da się jeździć, nic nie chrobocze, ale praktycznie nie mam takiej potrzeby.
Jestem ogólnie zadowolony, bo przy 42 na pagórkowatym terenie często musiałem wrzucać na blat, bo przy ~45km/h już się ciężko kręciło, co było uciążliwe na zjazdach. Teraz trzymam 50 i jest w sam raz, choć na zjazdach czasem trochę nawet brakuje przy prędkościach >60km/h (50/12 = 4,16, a przy 52/11 było 4,7).

W SPDach jeździ mi się dobrze, ale nie mam najmniejszego problemu w przesiadaniu się na normalne pedały. Przy standardowej jeździe nie zauważam żadnej różnicy w prędkości. Jak cisnę na maksa to w SPDach łatwiej jest utrzymać bardzo wysoką kadencję + jak jest mokro to nie ma strachu że się noga ześlizgnie.
Żadnego drętwienia na dłuższych dystansach czego się obawiałem czytając opinie innych. Jest nawet lepiej niż na zwykłych pedałach.

Pedałuję w miarę płynnie, co sprawdzałem wypinając jedną nogę i pedałując tylko drugą.

Glebę zaliczyłem tylko jedną i to na trawę przy 1km/h, więc nie bolało :P

Tak czy inaczej, na wyprawę czy na co dzień w SPDach na pewno nie będę jeździł bo nie widzę żadnego w tym sensu.
« Ostatnia zmiana: 11 Lip 2014, 11:58 Waxmund »
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna pff

  • Wiadomości: 396
  • Miasto:
  • Na forum od: 10.01.2013
Znalazłem rowerki na tej ramie w sporej wyprzedaży. 935,90 euro plus 15 wysyłka. Na 105-tce (+), Ritchey comp i podstawowe koła Shimano (-).

Wax, jak wrażenia po dalszych km? Jaki masz rozmiar na jaki wzrost?

Edit. Ramy oczywiście :)
 
« Ostatnia zmiana: 6 Paź 2014, 19:49 CRL »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Wax, jak wrażenia po dalszych km? Jaki masz rozmiar na jaki wzrost?
Za mały :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Podsiodłówki mam 59cm, główka ramy ~19,4cm, 'pozioma' ~56cm. Z tego co widzę, to zmienili odrobinę geometrę w nowych modelach, wzrostu mam 188cm.

Mój ma dość krótką górną rurę co mi bardzo pasuje, ale poprzedni właściciel ponoć z tego właśnie powodu ramę zmieniał.

Karbon na papierze w porównaniu do alu/stali ma dużo lepsze współczynniki sztywności, tłumienia drgań itd. Jakoś tego nie zauważam za bardzo...

Lżejszy od innych materiałów na pewno jest, ale jak się już połamie, to raczej kupię coś tańszego z alu/stali ;)

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum