Bicykl do okrążenia planety

[wojtek]

Suport 2

Mam gdzieś wkład truvativa z czterema łożyskami.

[Borafu]

To już tylko 6 brakuje.
Kto da więcej?

[jgkmarcin]

W łańcuchu występują tuleje i rolki. Czy kwalifikują się jako łożyska?

[Borafu]

Nie, liczymy tylko toczne.

[globalbus]

W pedałach z maszynami tylko jedno jest toczne, drugie to ślizg.

[Borafu]

Ignorujemy to, liczy się maks.
Jeden pedał - dwa łożyska.

[marszy]

No ładnie się koledzy rozszaleli Ale skoro nikt nie poświęcił dwóch kliknięć, aby zagadkę rozwiązać, spieszę z wyliczanką


- stery - 2
- piasta przód - 2
- suport - 2
- piasta tył - 4
- mocowanie tylnego widelca przy suporcie -2
- przegub tylnego widelca przy przerzutce - 4
- mocowanie tylnego widelca do wahacza - 4
- mocowanie wahacza do rury podsiodłowej - 4
- damper jest na ślizgowych i pewnie tak zostanie

[Borafu]

Nie pomyślałem że w wątku "Bicykl do okrążenia planety" możemy mówić o fullu.
No i polegliśmy 

[rodert]

W pedałach z maszynami tylko jedno jest toczne, drugie to ślizg.

W którym miejscu jest ślizg?

[globalbus]

od strony korby.

[Daniel-san]

F062SB - tył

masz piastę na 4 sztuki łożysk 6001. Dwie w korpusie, dwie w bębenku. Tych w bębenku raczej nie będziesz zmieniać. Operację wymiany możesz zobaczyć na youtube. Jeśli będziesz miał wyczuwalny luz na kole podczas bujania go na boki, to znaczy, że musisz je wymienić. Przód nie jest aż tak krytyczny jak tył.

751SB - przód

Dwie sztuki 609.

Jakie łożyska kupić? byleby rozmiar się zgadzał. Potem typu uszczelnienia, a następnie inne bajery.

W 751SB są raczej 6000, 609 mam w szosowych 171SB.

Otóż Altharr miał rację. W 751SB są 6000...
A mi przywieziono z Polski (kolega też wszystko pomerdał) 2x 6000 i 4x 609 (zamiast 6001!) do tylnej piasty.

Jakie łożyska kupić? byleby rozmiar się zgadzał.

Otóż niestety nie. Okazuje się, że wszystko zależy od jakości łożysk. Jestem w Bangkoku i dostałem wszystkie potrzebne łożyska (do piast i suportu) w sklepie z łożyskami. Wydałem 160 zł na łożyska. W serwisie założyli mi te 6000 przywiezione z Polski i koło się kręci git. Łożyska się nadawały do wymiany, chociaż spokojnie jeszcze parę tysięcy km (jest już prawie 14 tys) można by na nich ukręcić. Następnie zabrali się za tylną piastę i zaczął się cyrk. Nowe łożyska 6001 (FAG - produkcji portugalskiej) się nie kręcą. Koło pracowało na nich gorzej niż na starych (z których 2 nadawały się do wymiany - te zewnętrze, a 2 w środku zachowują się jak nowe). Mechanik niemówiący po angielsku, bez konsultacji, zaczął wkładać więc te stare z powrotem, na co ja tłumaczę, że to jest mój główny pit stop i ja muszę teraz wymienić łożyska bo nie mogę sobie pozwolić żeby te stare dały żywota w Mongolii albo innym Kirgistanie. Sklep i serwisanci naprawdę w porządku (dwa pełne dni, 22 godziny spędziłem w sklepach rowerowych i serwisach i na dojazdach między nimi). Mechanik rozebrał te nowe łożyska, przeczyścił, przedmuchał sprężarką, nasmarował, założył. Jest lepiej niż na początku ale nie jest tak jak powinno być! Coś tam "grucha", nie kręci się tak gładko jak powinno.
Dodatkowo - pozostaje kwestia odchyłu koła przy nacisku bocznym na obręcz. W osi poprzecznej do kierunku jazdy to koło pracuje o max 1 mm - tak jak to było na starych łożyskach. Co jest grane?
Mam malutki dylemat:
1. Czy szukać łożysk najwyższej jakości, np od japońskiej firmy KOYO (20 zł na allegro za łożysko) i wymieniać to jeszcze raz?
2. Czy zostawić to teraz z tymi nowymi łożyskami i poczekać "aż się rozkręci" ? (i zapomnieć o kwestii odchyłu), kupić zapasowe łozyska wyższej jakości.
3. Czy wymienić tylną piastę? - czyli zbudować tak naprawdę koło od początku, bo przecież nie dobiorę tu piasty do obecnych bardzo dobrych szprych DT Swiss.

Co radzicie Panowie?

[globalbus]

Dodatkowo - pozostaje kwestia odchyłu koła przy nacisku bocznym na obręcz. W osi poprzecznej do kierunku jazdy to koło pracuje o max 1 mm - tak jak to było na starych łożyskach. Co jest grane?

Nie powinno się wychylać, w ogóle. Jeśli już, to będzie tylko gorzej. W jaki sposób montowali te łożyska? Prasą?
Jak brałeś te łożyska w ręce, to kręciły się dobrze? Jeśli tak, to montaż jest spartolony, bo łożyska nie są osadzone poprawnie względem osi. To bardzo szybko je zniszczy. Może być też skrzywiona oś, ale wątpię w to.

Od jakości łożyska ważniejszy jest montaż. Ja w Chinach robiłem to własnymi rękoma. Miałem tylko jedno ułatwienie, piastę wyplecioną z koła (użyłem dużego imadła do wprasowania łożysk). W warsztacie samochodowym powinni mieć taką dużą prasę do łożysk, pod którą da radę wsadzić całe koło bez rozbierania.

Alternatywnie, idziesz do lokalnego metalowego i konstruujesz to http://bike.mdrwiega.com/index.php/przyrzady/7-prosta-prasa-do-lozysk-piast

[Daniel-san]

W jaki sposób montowali te łożyska? Prasą?

Prasą. Mieli wszystkie potrzebne narzędzia i, na tyle na ile ja to mogę ocenić, wiedzę aby przeprowadzić ten zabieg. Mechanik twierdzi, że nowe łożyska wchodziły ciężko... że są o nanometr większe...
Zakładam jednak, że są dobrze osadzone.

Może być też skrzywiona oś, ale wątpię w to.

Jak to zdiagnozować?

Nie powinno się wychylać, w ogóle. Jeśli już, to będzie tylko gorzej.

No ale piszę przecie, że przed wymianą się wychylało tak samo.

[globalbus]

Jak to zdiagnozować?

W starych piastach pod wolnobieg, jak się wygięła, to widać było na oko
Coś w stylu nałóż jedno łożysko na końcówkę osi i zakręć. Jak oś zatacza stożek, to znaczy, że jest krzywa.

No ale piszę przecie, że przed wymianą się wychylało tak samo.

Nie wiem jak wygląda środek tej konkretnej piasty, ale być może podkładki ustalające pozycję łożysk się trochę starły. W przypadku dużej różnicy można dołożyć bardzo cienką podkładkę.

[sinuche]

Jak to zdiagnozować?

Raczej ciężko w warunkach "polowych", to może byc minimalne skrzywienie, przy łożyskach maszynowych to wychodzi po złożeniu piasty- koło ma duże opory, albo jest całkowicie zablokowane. Jedyny pewny sposób, założyć gołą oś do tokarki i przy dużych obrotach obserwowac koniec osi.
Ale w twoim przypadku, nie sądzę by krzywa oś zdążyła tak zniszczyć nowe łozyska, by były wyczuwalne luzy całego koła o których piszesz.

A jeśli chodzi o twój dylemat, to nie wiem, ciężko tak zdalnie ocenić co się stało. Te objawy trochę się wykluczają: luz na kole i opory przy kręceniu po założeniu nowych łożysk (których moim zdaniem, nie powinno się rozbierać do przeczyszczenia, albo działają albo nie - smarowanie nie ma tu nic do rzeczy)