"Nie chodzi to idealnie gładko, ale jechać bym jechał i się nie przejmował" - powiedział.
Myślę, że samo przestawienie ich dało by mi do 10 tys km więcej. Co sądzicie?
Ze starych łożysk dwa były do wymiany, a dwa zachowują się jak nowe. Myślę, że samo przestawienie ich dało by mi do 10 tys km więcej. Co sądzicie?
13 tyś. na kasecie, do Stambułu raczej na niej nie dociągniesz Szykuj się na zmiany. Razem z łańcuchami.ps. obiegowa nazwa łożysk w piaście (Twojej) to "maszynowe"
Fajnie opisane, możliwe, że kilka rozwiązań "skopiuje"
Trzymak na piwo pewnie
Dla pewności raz na jakiś czas zdejmij kurzówki, przetrzyj wnętrze do sucha, nałóż nowy smar, zamknij.
Co do wymiany i serwisu - tu z wpisem się nie zgodzę. Najprostszy wybijak (od biedy gładko ucięty pręt ~fi10), kamień, sakwa pod spodem, odrobina wyczucia i w 5 minut masz nowe koła. Jak zajedziesz bieżnie w kulkowych, to tak prosto nie będzie. Maszynówki są naprawdę łopatologiczne, na pewno dasz sobie radę.