Autor Wątek: Bicykl do okrążenia planety  (Przeczytany 15463 razy)

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Cze 2014, 19:48 »
Przyjechała godzinę temu, cała i zdrowa. :)))
Jestem jak na razie mega zadowolony, że z Mielcem nie wyszło.
W Surly jakość czuć w rękach. Piękna rama.

Wydaje mi się, że połowa sukcesu za mną.
Czy teraz już z górki czy wszystko dopiero przede mną? :)

Teraz przymierzam się do reszty - chciałem zacząć od ogumienia i całego napędu i zastanawiam się co oprócz ogumienia warto brać z bikecomponents.de, skoro problem z widelcem mi się rozwiązał. Rower ma być gotowy na luty następnego roku, więc jest czas wszystko trzy razy przemyśleć.

Fajnie by było to rozplanować i rozbić na 3 dostawy. Czy moglibyście zaproponowac jak to zrobić aby wszystko do siebie pasowało?
W komplecie mam support 'na kwadrat', czyli taki jaki planowałem, ale nie wiem czy go zostawić czy nie. Był używany w sumie tylko rok.

Idzie super :)


« Ostatnia zmiana: 23 Cze 2014, 20:00 sunbat »
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna KiESWY

  • Wiadomości: 242
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 27.05.2012
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Cze 2014, 22:28 »
Lekko się skonfundowałem... ona czyli sama rama? Cały rower? Teraz widzę zdjęcie.
Jestem z Warszawy i właściwie też tuż przed zakupem finalnego sprzętu a też w piątek doszła do mnie rama Surly LHT.

O! Na przykład przelotki dziś omawiałem w innym wątku, jakbyś chciał coś wspólnie zamówić pisz.
« Ostatnia zmiana: 23 Cze 2014, 22:34 KiESWY »

Offline TruskY

  • Wiadomości: 1
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 16 Lip 2014, 00:39 »
witam. sam sie przymierzam do zamiany mojego alu GT tempest 14-letniego na Surly Disc Trucker , albo Genesis Croix De Fer . Jako ,ze jestem niskiego wzrostu to Surly tylko 26cali kola. Gratuluje wyboru :) Ja nie moge sie zdecydowac jeszcze czy chce 26 cali czy 700 koła . Zamierzam jezdzic troche po Warszawie , okolice czasem jakies niewielkie wyprawy . Jak na razie pozostaje mi piekna Szkocja (Fort William -super miejsce na rower  :)  ) gdzie jeszcze pozostane przez jakis rok.  Jesli szukacie sklepu, to tutaj maja niektore modele w dobrych cenach, zalezy jaki rozmiar : www.tritoncycles.co.uk

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 22 Lip 2014, 21:59 »
Okej, czas na napęd. Chcę ten rower złożyć jak tylko się zaczną przeceny. :)

Kwadrat - długość osi 122 mm. Chciałbym korbę Alivio, z największą tarczą na 48 zębatek, z wymienianymi (pojedynczo) tarczami. Długość korby 175 mm. Wydaje mi się, że przy 170 mm mam większy dyskomfort, nie wiem dlaczego.

Tył - kaseta 8-rzędowa. Chcę napęd tani do wymiany, bowiem droższy napęd wcale niekoniecznie dotrwa większego przebiegu. Kaseta HG40 lub HG 50 - jest różnica?
Przerzutka tylna - jakieś deore- co pasuje? Co nie pasuje?

Przerutka przód = stare XT/LX obsługujące szerszy łańcuch i w/w kasetę.

Pozdrawiam Was w ten ciepły lipcowy wieczór! :)

Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 22 Lip 2014, 22:11 »
Zamiast tylnej przerzutki deore wolałbym sram x4 z adekwatną manetką. Jest proste prowadzenie pancerza, przełożenie linki/wózka ESP 1:1 zamiast SIS 1:2 też bardziej przekonuje.

Jedynie potem kółeczka do przerzutki droższe, ale moim zdaniem dużo ciekawsza konstrukcja, niż deore..

blondas

  • Gość
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 22 Lip 2014, 22:22 »
akurat deore to dosyc dobra grupa za rozsadne pieniadze. co wiecej sa modele pod 8/9 ktore maja proste prowadzenie pancerza, jesli dla kogos to bardzo wazne. osobiscie nie uwazam zeby to bylo bardzo istotne z punktu widzenia precyzji dzialania itd., wazniejsza jest manetka.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 22 Lip 2014, 22:48 »
Tak. Shadow mają proste prowadzenie, ale zwykła deore nie. Owszem, deore to dobra konstrukcja, ale Sram moim zdaniem jest lepszy.

Moim zdaniem proste prowadzenie pancerza nie jest ważne, do póki nie wjedziemy w prawdziwe błoto. Pancerz się zatnie i nie jedno niecenzuralne określenie może polecieć(praktyka z MTB). W sytuacji, gdy jedna i druga przerzutka jest za te same pieniądze praktycznie, to ja bym się nie wahał..

blondas

  • Gość
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 22 Lip 2014, 23:22 »
bloto nie ma tu nic do rzeczy, nie opowiadaj bajek. o precyzji decyduja manetki, sprezyna przerzutki,  jakosc pancerza i linki. Wprowadzenie linki do przerzutki nie ma wplywu na jej dzialanie.
osobiscie jezdzilem na sramie i uwazam ich produkty za warte uwagi, ale niestety dopiero od x-9. dotyczy to glownie manetek, zwlaszcza jesli chodzi o jazde w terenie. uzywalem grup 9 rzedowych. aktualnie 10 dzialaja bardzo dobrze rowniez w grupie nizszej czyli  od x-7.
Nizsze grupy do jazdy turystycznej beda zapewne wystarczajace i dotyczy to obu marek.
Nie rozumiem tylko wyboru 8 rzedow. Osobiscie kupujac nowy naped wolalbym 9, a nawet 10. 10  tania nie jest i to jedyny argument przeciw jaki znajduje.

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Lip 2014, 10:33 »
Cytuj
sram x4 to dużo ciekawsza konstrukcja niż deore

Cytuj
Osobiscie kupujac nowy naped wolalbym 9, a nawet 10. 10  tania nie jest i to jedyny argument przeciw jaki znajduje

Ciekawość konstrukcji nie jest argumentem. Może być nawet nieciekawa :) Ma być dokładna i niezawodna. Czy sram x4 rzeczywiście przekłada sie na większą dokładność i niezawodność od deore? Powinna być jeszcze w miarę łatwa do naprawy/wymiany, ale jak zniszczę tylną przerzutkę w samym środku nigdzie to chyba nie będzie mieć to znaczenia, czy to sram czy deore. Rozumiem,  że ten sram pasuje do reszty ?

Jeśli chodzi o tylną kasetę, tak jak napisałem, napęd ma być tani do wymiany. Teraz mam kasetę 9-rzędową, a dziewczyna w rowerze ma 8-rzędową. Wymiana jej kasety i łańcucha kosztuje o wiele mniej niż u mnie.

Zależy mi na dokładności przełożeń, więc manetki mogę wziąć z wyższej półki.
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

blondas

  • Gość
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Lip 2014, 17:46 »
starsze konstrukcje srama w przerzutkach mialy pantograf z grilonu. w shimano zawsze aluminium lub stal w tych najtanszych. w mojej x-9 tez byl grilon, ale nic nigdy mi sie nie stalo. slyszalem jednak glosy ze potrafily sie polamac.
a jaka jest roznica w cenie pomiedzy 8 a 9?

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Lip 2014, 19:55 »
8rz kaseta Alivio CS-HG40-8I jest dokładnie o połowę tańsza od 9rz Deore LX CS-HG80-9 na aledrogo.pl. Łańcuch HG40 też o połowę tańszy, ale może pójde w odrobinę twardszą stal, czyli HG50

Tak czy inaczej, czy wymieniony przeze mnie powyżej zestaw, z przerzutką tylną XT lub sram,  pozwoli na pracę łańcucha w jednej linii? To jest, uważam, niezwykle istotne.
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Lip 2014, 20:12 »
Łańcuch HG40 też o połowę tańszy, ale może pójde w odrobinę twardszą stal, czyli HG50

Myślę, że warto dopłacić te kilka złotych do łańcucha HG50 i nie warto dopłacać do napędu 9-rzędowego.

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

blondas

  • Gość
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 23 Lip 2014, 22:08 »
8rz kaseta Alivio CS-HG40-8I jest dokładnie o połowę tańsza od 9rz Deore LX CS-HG80-9 na aledrogo.pl. Łańcuch HG40 też o połowę tańszy, ale może pójde w odrobinę twardszą stal, czyli HG50

Tak czy inaczej, czy wymieniony przeze mnie powyżej zestaw, z przerzutką tylną XT lub sram,  pozwoli na pracę łańcucha w jednej linii? To jest, uważam, niezwykle istotne.
Twój rower, Twoje wybory. Ale porównanie z dupy. Mogłeś od razu zamiast tego LX wstawić XT czy XTR i różnica byłaby jeszcze większa. Pytanie tylko czy takie porównanie ma sens?
Na szybko rzuciłem okiem i 8 od 9 w tej samej klasie to różnica ok 30-40 zł.

W momencie kiedy taki zakup wiąże się z wymianą dodatkowo manetek  itd to ta oszczędność może ma sens, ale przy składaniu nowego roweru raczej nie. Zauważ że zyskujesz lepsze stopniowanie kasety. Żywotność napędu to nie tylko szerokość łańcucha ale przede wszystkim styl jazdy i dbanie o napęd.

To jak Twój łańcuch będzie "chodził" zależy tylko od Ciebie, przerzutka choćby najlepsza nie ma na to żadnego wpływu. Ale szerokość łańcucha już tak. i to ten 9 rzędowy będzie miał lżej  ;)

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 24 Lip 2014, 13:57 »
Cytuj
Z moich doświadczeń:
1. 3 x CN-HG40 + CS-HG40: 4 366 km
2. 2 x CN-HG40 + CS-HG40: 3 621 km
3. 1 x CN-HG50 + CS-HG50: 9 855 km
4. 2 x CN-HG50 + CS-HG51: 10 034 km
5. 1 x Connex 804 + CS-HG51: 6 128 km
6. 1 x Connex 800 + CS-HG31: 8 140 km

Turysto, wielkie dzięki za to zestawienie.  Szacun, że Ci się chciało! Napewno z tego skorzystam! Potrójny szacun za 600 km w 24 h :):):) Ja bym się za przeproszeniem obtegował. Przeczytałem twoje wypociny (dość dosłowne) z ciekawością!

Patrzę na opcję 3 i 6, które pogrubiłem. Czy polecasz łańcuchy Connex nad Shimano? Czy ta spinka snap-on puściła ci kiedykolwiek?
Do tej pory dbałem o żywotność kasety wymieniając łańcuch co 1200-1300 km, teraz myślę, że   Twoja metoda mi bardziej pasuje. Na dobrą sprawę nie trzeba do niej licznika. ;)
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Bicykl do okrążenia planety
« 24 Lip 2014, 19:00 »
Trudno powiedzieć, Connexy nie wypadły ani lepiej, ani spektakularnie gorzej.
Poza tym bardzo dziwne, że droższy zestaw (5, w lecie) sprawił się znacznie gorzej niż tańszy (6, w zimie).
Dlatego wróciłem do najlepiej bardziej przewidywalnego i dłużej jeżdżącego zestawu shimanowskiego (HG50/51).
Następny napęd (o ile znowu nie zapomnę) będzie z łańcuchem KMC - mam ochotę go przetestować.

Co do spinek - żadnych problemów. Raz tylko, kiedyś, gdy bardzo się postarałem (zakleszczyłem łańcuch na korbie), rozpięła mi się spinka (chyba Sram pc-link). Zapiąłem z powrotem i pojechałem dalej.

Aha - dzięki za "szacuny", ale nie przejechałem 600 km w 24h. Zajęło mi to godzin 28 z małym hakiem. ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum