2 bike 2 Hell

[rdklstr]

Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje o stanie dróg i nawierzchni na podanej TRASIE. Chodzi przede wszystkim o odcinki, których nie ma na mapie Turysty.

Z góry wielkie dzięki za tę MAPĘ  

Planujemy skoczyć na tę pętelkę za miesiąc, o ile pozwoli czas i zdrowie.

----
Zmodyfikowana o Łabcz

[Turysta]

Subiektywnie będzie.
Do Wejherowa raczej pojechałbym Marszewską i przez Koleczkowo, chyba że zależy Ci na jeździe główną trójmiejską arterią (moim zdaniem na rower bardzo kiepską).
A z Pucka nie lepiej wrócić do Gdyni bokiem, przez Żelistrzewo, Mrzezino i Kazimierz (lub Pogórze)?

I przypomnij się, jak będzie bliżej tego wyjazdu.


P.S. Ze Sławoszyna do Władka przez Mieroszyno - tu nie będziesz miał raczej zbyt wiele asfaltu. Nie lepiej rowerową ścieżką "kolejową" do Łebcza i stamtąd asfaltem do Władka?

[rdklstr]

Zależy mi na przejechaniu przez Wejherowo, a trasa południowa zbytnio by rozciągnęło całą trasę. Zachód muszę przejechać tak jak oznaczyłem (gminy )

Co do Trasy powrotnej to wolałbym trzymać się głównej trasy. Prawdopodobnie będziemy jechać w nocy, z planowanym przyjazdem do Gdyni około 24, więc wolałbym uniknąć zbytniego demotywowania drużyny, szukaniem trasy po ciemku


Wprowadziłem poprawkę do 1 postu, bo wcześniej wyleciała mi jedna miejscowość z głowy

[Turysta]

Jeśli w nocy, to rzeczywiście na tym "boczku" nic się nie zyska.

Wprowadziłem poprawkę do 1 postu

Do Gniewina wybrałeś nieasfaltowy dojazd (choć głowy za to nie dam). Ja bym pojechał przez Rybno, Strzebielinek i obok zbiornika. Tylko wtedy trzeba w Gniewinie zawrócić.

[rdklstr]

Zawracanie poza Helem i końcówką nie wchodzi w grę Grunt to nie problem Ważne aby nie był to tylko grunt.
Przede wszystkim chodzi mi o informacje, czego mogę się spodziewać na tej trasie.

Co do Łebcza to raczej się zdecyduję na ten wariant. 

[miki150]

Z Gdyni do Wejherowa przelotówką to masakra, może lepiej podjechać kolejką? Ewentualnie mogę zapodać moją trasę z Wielkiego Kacku do Wejherowa, ok 30km i głównie asfalt, tylko spore pagórki.

Z Mieroszyna zahaczcie o Rozewie, to zaliczycie końcowy odcinek MRDP

[rdklstr]

Gdynia - Wejherowo zamierzamy przebyć 6-7 rano. Co do dużego ruchu auta to mamy z tym obycie. Ważne by wiedzieć jak dużo takich odcinków możemy się spodziewać + ile gruntu.

Tę trasę zamierzamy zrobić zaraz po wyjściu z pociągu. Nazajutrz przerwa i trzeciego dnia pętla przez Chwaszczyno. Rozewie zostawiam na MRDP

[rdklstr]

Ostatecznie na czwartek przewiduję taką trasę.

[Turysta]

1. Z Redy do Wejherowa jednak krajówką? Masakra. Po drugiej stronie Redy (rzeki) jest bardzo przyjemna trasa - sporo szutru, ale twardego i przyjemnie się jedzie.

2. W okolicach Jeldzina chyba google zrobiło jakiś dziwny skrót przez pola.

3. Z Krokowej do Łebcza świadomie wybierasz szosę zamiast ścieżki "kolejowej"?

(Trasa uwzględniająca uwagi z p. 1. i 2. -> TUTAJ)

[rdklstr]

Nieświadomie Natomiast Reda - Wejherowo tak jak podałem;) Ruszać będziemy z Pucka około godziny 8, ale dużo zależy od tego, o której przyjedziemy wcześniej i w jakim stanie będziemy. Hel odwiedzimy później, tuż przed powrotem.

[rdklstr]

Zakończone. Jak zwykle planowana trasa różni się od tej faktycznej, ale ogólny zarys trzyma

[pajak]

Gdynia - Wejherowo zamierzamy przebyć 6-7 rano. Co do dużego ruchu auta to mamy z tym obycie.

Tylko czy chcesz mieć z tej jazdy jakąkolwiek przyjemność? 6-7 rano to masowe dojazdy do pracy. Lepiej przejechać się w jedną stronę przez Nowy Dwór Wejherowski, a w drugą "nadmorską" drogą rowerową.
Odcinek przez Zamostne: dobry asfalt, ale wąsko i dużo aut. Szczególnie "nieprzyjemna" jest prosta (rzadko jadę tam wolniej niż 110 ) I lepiej skręcić na Rybno (w wiosce słaba droga, podjazd, ale potem przejedziesz koło farmy wiatraków).
Krokowa-Głuszewo. Biorąc pod uwagę prędkości aut: autostrada, a jakość drogi żenująca. Również polecam "tory"

[Waski]

musztarda po obiedzie

http://rad88.bikestats.pl/1103380,3miejskie-Rejony-1.html

[rdklstr]

 

Odcinek przez Zamostne, pod względem ruchu aut, był najcięższy na całej trasie.