Autor Wątek: podczas wyjazdów  (Przeczytany 12240 razy)

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
podczas wyjazdów
« 23 Kwi 2009, 23:57 »
hej :)
chciałam się tak nieśmiało zapytać, czy macie jakieś problemy / jak sobie radzicie z myciem głowy, goleniem nóg, okresem itp itd ... ;>

Ja na przykład nienawidzę mieć tłustych włosów i najchętniej myłabym je każdego dnia... no ale na wyjazdach nigdy nie ma takiej możliwości, więc zawsze jakoś muszę to przecierpieć ;) ... chociaż (nie wiedzieć czemu) po takich wyprawach,a szczególnie podczas nich wypada mi chyba 10 razy więcej włosów niż zwyczajnie :(

Z podpasek podczas okresu zrezygnowałam już jakiś  czas temu. Strasznie mnie obcierały, więc dla mnie najlepszym rozwiązaniem są tampony.

Z goleniem też mam problem, bo nigdy nie ma gdzie, bądź też nie  ma na to czasu, więc zazwyczaj muszę chodzić taka zarośnięta niczym człowiek lasu  :lol:

Jak z tymi "problemami" u was? ; )

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
podczas wyjazdów
« 24 Kwi 2009, 08:53 »
hm, z 'tymi' problemami to nie pomoge.....

ale co do mycia glowy to ja osobiscie nie widze problemu.... tzn codziennie sie myjemy zwykle na jakiejs stacji benzynowej, czy nad morzem (prysznice)...... tylko ze krotkie wlosy duzo szybciej sie myja i schna.... :)
a wlosow Ci wypada duzo pewnie z braku witamin, jakichś soli mineralnych..... czy choćby z wysiłku :)
mnie na wyprawie np nie rosły praktycznie paznokcie.... włosy żeby mi wypadały nie zauważyłem - mam ich tak mało że jakby wypadły to byłbym chyba łysy kompletnie  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
podczas wyjazdów
« 24 Kwi 2009, 09:12 »
Co do mycia głowy, to problemu nie widzę, jak jest dostęp do biezącej wody, czy też w jeziorze/rzece. Po prostu myje ;), włosów nie mam krótkich, ale nie mam z tym problemu.
Co do okresu, to tylko tampony, łatwiej higiene zachować ;).
Co do golenia to polecam sie poswięcić i przed wyjazdem zrobić, że 3 sesje z depilatorem ;).

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
podczas wyjazdów
« 24 Kwi 2009, 20:42 »
poświęciłabym się, ale po depilatorze mam bąble na skórze.. ; (

dzięki za odpowiedzi :)

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
podczas wyjazdów
« 13 Maj 2009, 00:41 »
Hmm ja też nienawidzę tłustych włosów, ale umyć włosy można w sumie wszędzie. Rzeka, jezioro, ale i toaleta na parkingu spokojnie załatwiają sprawę. My często korzystaliśmy również z łazienek w supermarketach :) Głowa do kranu i jedziesz :) A jak się jeszcze trafi toaleta dla niepełnosprawnych gdzie można zamknąć się na chwilkę dłużej to i nie tylko włosy można załatwić. Zdecydowanie podstawa to gąbka! :) Bez niej ani rusz :) najlepiej taka, która z jednej strony ma szorstką warstwę - najlepszy sposób na starcie rowerowych tatuaży ze smaru na łydkach :) Gąbka świetnie nadaje się też kiedy np woda w jeziorze jest lodowata (patrz np kraje Skandynawskie), można wtedy umyć się bez zanurzania po uszy. Również kiedy w pobliżu nie ma ani rzeki, ani jeziora, ani marketu dzięki gąbce można przemyć się wykorzystując minimalną ilość wody z butelki. Gąbeczka rządzi ;)
Depilacja - ja również zdecydowałam się na depilator, w sumie tylko i wyłącznie ze względu na wyprawy, aby oszczędzić sobie później trosk i nie żałuję. Jednak na półtorej miesiąca nie oszukujmy się, depilacja nie wystarcza i wtedy trzeba zastosowac już tradycyjne środki. Ale w sumie nie widzę problemu, maszynka , rzeka, jezioro, czy np prysznic na plaży ( o własnie - nastepne wspaniale miejsce gdzie można się porządnie umyć) i spokojnie można to załatwić. A w razie braku takich miejsc znowu: butelka, niezawodna gąbeczka, maszynka i w czasie porannego zbierania się sprawę można załatwić w 10 min :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

gochago

  • Gość
podczas wyjazdów
« 14 Maj 2009, 23:06 »
Hmm co do golenia nóg - polecam spróbowac "na sucho", bez wody, bez pianek, szybko i bez komplikacji :D i nie ma co się bać podrażnień, załatwiam tak włochale na każdym dłuższym wyjeździe i jest ok:) oczywiście, jeśli zdarza się okazja na dłuższą zabawę przy uzyciu wody chętnie korzystam :mrgreen:

Offline Avila

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 04.08.2009
podczas wyjazdów
« 14 Sie 2009, 10:22 »
Witam drogie Panie!

Wiem, że temat już nie co wymarł,ale może mój sposób na radzenie sobie z higieną może komuś się przyda. Jako, ze nie wyobrażam sobie zasnąć nie umyta po całym dniu pedałowania(a fuj) i choćby miało to być na oczach całej wsi - nie odpuszczę. Naszym patentem na mycie się(bo byłam jak dotąd na dwóch wyprawach 35-dniowej i 15-dniowej z chłopakiem) jest podgrzewanie wody na palniku, a potem wymieszany wrzątek z zimną daje idealnie 2 litry w dwóch bidonach, obowiązkowo gąbka i pachnący żel idę sobie za namiot, albo w jakieś ustronne miejsce koło namiotu, w ostateczności można się też wykąpać w przedsionku namiotu jeśli się ma duży, trochę mało komfortowo, ale czasem innej możliwości nie ma. co do włosów - mije je również w dwóch podgrzanych litrach, chociaż wypadają mi straszliwie w czasie wyprawy, a paznokcie się rozdwajają albo nawet roztrajają wiec to jak widać norma, gdy pytałam dietetyczki poleciła mi napój izotoniczny herbalife, który uzupełnia elektrolity, sole min. i inne związki tracone przy wysiłku ponad 3 godzinnym dziennie. I polecam także picie jogurtów w czasie wyprawy - żeby uzupełnić białko po wysiłku mięśnie potrzebują białka, a dopiero potem spalają tłuszcz... ale to już chyba historia na nowy temat :)

joanna_su

  • Gość
podczas wyjazdów
« 16 Lis 2009, 22:29 »
W tym roku po raz pierwszy wybrałam się na zagraniczne wyprawy. Pierwsze przedsmaki spania na dziko,bez dostępu do wody miałam na krótszych wypadach po PL w maju i na początku czerwca. I choć szybko złapałam bakcyla wyprawowego, to bardzo mocno mi przeszkadza brak możliwości porządnego wykąpania się po dniu spędzonym na rowerze.
Zwłaszcza nie znoszę mieć tłustych włosów oraz nie umyć miejsc intymnych (w szczególności podczas okresu; tutaj od wielu już lat stosuję tylko i wyłącznie tampony). Ale chusteczki do higieny intymnej górą.
Co do tłustych włosów. Przygotowując się do dwutygodniowej wyprawy na Litwę, postanowiłam obciąć włosy na krótko, czyli z moich włosów do ramion na 3cm. I choć wyglądałam zupełnie inaczej, to na wyprawie taka fryzurka sprawdziła się :D A jak włosy były już nie do zniesienia, to zakładałam buff i nie przejmowałam się tym jak wyglądam.

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
podczas wyjazdów
« 18 Lis 2009, 12:58 »
Aż przytocze stare przysłowie:
PRAWDZIWY TURYSTA Z MYDŁA NIE KORZYSTA!  :D

A poważnie to czasami jest opcja wziąć prysznic na jakimś campingu, albo chociaż w motelu gdzie przy odrobinie szczęścia za drobną opłatą pozwalą się opryskać.
W Hiszpanii opłata za prysznic 3Euro...
Zależy jeszcze w którą część świata sie poleci.
W Polsce często nocowalismy u chłopa za stodołą, to ludzie pozwalali się umyć, dali coś zjeść, postawili wode na herbate i nie chcieli żadnej kasy.
Za granicą troche gorzej, więc zostają jeziora, rzeczki ewentualnie morze :D

Jest jeszcze sposób -
www.couchsurfing.org  Jesli ktos nie wie - rewelacyjna sprawa! Ludzie ogłaszają się że przyjmą kogoś pod swój dach, czasem kilka osób. Znaleźć kilka takich osób na trasie aby co 3-4 dni mieć u takiego nocleg.
Wtedy mozna poprać, wykąpać się, a co najważniejsze - spędzić z kimś czas, poznać styl życia, wspólnie cos ugotowac, iść do knajpy. Tak jechałem przez Hiszpanie i to jest cos genialnego! Szkoda ze w Polsce mało ludzi to jeszcze ogarnęło :D
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
podczas wyjazdów
« 18 Lis 2009, 18:25 »
albo woda w butelkę .. nawet ta rzeczna i myciu z boku .. a nie bezpośrednio w rzece
ewentualnie ręczniczek .. namoczyć, namydlić, wyszorować .. wypłukać ... itd.
w ten sposób myliśmy się na pustyni w 1.5 litra wody .. we dwoje .. :-)
… why so serious ?

Offline lefcia

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Trzebinia
  • Na forum od: 22.08.2009
    • http://lefcia.pl
podczas wyjazdów
« 18 Lis 2009, 19:02 »
A jak to się ma do zanieczyszczania wód podziemnych i gleby ? ;)

(sorry, nie mogłam się powstrzymać - zboczenie zawodowe ;) )

Myślę, że we wszystkim należy zachować umiar i rozsądek.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
podczas wyjazdów
« 18 Lis 2009, 19:07 »
wiem niewiele, ale jednego się nauczyłem .. na pustyni .. każdą brudną wodę wylewa się w piasek ... a nie do rzeki ... :-)
… why so serious ?

joanna_su

  • Gość
podczas wyjazdów
« 19 Lis 2009, 17:06 »
Oczywiście, że możliwości umycia się jest wiele.
W tym roku chyba najczęściej korzystałam z wody do umycia się i prania z fontann :)  

Co do noclegów ... można także skorzystać z gościnności osób zarejestrowanych w http://www.hospitalityclub.org/ . Osobiście nie korzystałam jeszcze z takiej formy noclegów, ale znajomi korzystali i polecają.

Offline Kobieta magfa

  • Wiadomości: 1017
  • Miasto: Poznań, najlepsza dzielnica
  • Na forum od: 14.07.2009
podczas wyjazdów
« 21 Lis 2009, 21:42 »
Joanna_su a jak korzystanie z hospitality club wygląda w praktyce? Jak sprawdzić czy w takiej Rumunii są jego członkowie? Dwa razy już wchodziłam na ich stronę i jakoś to dla mnie nieco skomplikowane.
Pytanie zreszta do wszystkich którzy już mieli mozliwość skorzystania z tego sposobu podróży i poznawania ludzi... :D
"Iwo [18:50]:   to się nazywa dorosłość
Księgowy [18:53]:   że się odechciewa?
yoshko [18:55]:   tak, masz wybór, i najprostsze jest nicnierobienie :)"

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
podczas wyjazdów
« 21 Lis 2009, 23:18 »
Jeśli masz problemy z hospitalityclub to polecam http://www.couchsurfing.org/  . Działa tak samo a strona jest bardziej przejrzysta. Korzystałem i działa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum