Autor Wątek: podczas wyjazdów  (Przeczytany 12241 razy)

Offline cynamonia

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: kraków, warszawa
  • Na forum od: 07.09.2010
podczas wyjazdów
« 2 Lis 2010, 19:08 »
Myślę, że butelka jest fajnym pomysłem ale worek zwiniesz w rurkę i nie zajmuje miejsca, ma zapinkę, dzięki której można powiesić worek z wodą na gałęzi i prysznic kapitalny.
Wypróbowaliśmy w tym roku worek po raz pierwszy i choć nie było szczególnie upalnie nie trzeba było grzać wody do mycia. Zawieszaliśmy na gałęzi i można było korzystać jak z wody bieżącej. Nie było też konieczności transportowania wody ale myślę, że to pieruńsko ciężkie musi być. A poza tym przydaje się do wielu innych rzeczy...

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
podczas wyjazdów
« 3 Lis 2010, 22:58 »
Cytat: "cynamonia"
Myślę, że butelka jest fajnym pomysłem ale worek zwiniesz w rurkę i nie zajmuje miejsca

Butelkę zaś bez problemu można zgnieść na płask, a potem nadmuchać i znów jest pojemna :)
Oczywiście nie ma już pierwotnej pojemności (albo ja nie mam dość siły w płucach ;) ) ale butelce to nijak nie szkodzi, tylko wody się nieco mniej mieści :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
podczas wyjazdów
« 3 Lis 2010, 23:01 »
Ja widzę jedną przewagę worka - pusty zwijasz, upychasz do sakwy i po sprawie. A butelki musisz za każdym razem wyjąć (nawet zgniecione), bo przynajmniej ja wożę je na wierzchu sakwy.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
podczas wyjazdów
« 3 Lis 2010, 23:17 »
Z butelkami po napojach trzeba na początku nieco uważać, bo niektóre materiały nie wytrzymują kilkukrotnego zgniatania i pękają.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
podczas wyjazdów
« 4 Lis 2010, 06:00 »
W Alpach w tym roku kupowaliśmy codziennie po kilka butelek różnych napojów, więc butelek było mnóstwo w obrocie. Przed wieczorem napełnialiśmy nieraz po 12 szt.
Myślę, że i rozwiązanie z workiem i z butelkami jest niezłe, zależy jaką kto wagę przykłada do niuansów i szczegółów :D


Offline cynamonia

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: kraków, warszawa
  • Na forum od: 07.09.2010
podczas wyjazdów
« 4 Lis 2010, 20:04 »
dokładnie :)
ja nie mam pojemności w płucach więc z drugim życiem butelki byłoby kiepsko, a poza tym wodę przelewam do bidonów i nie zbieram butelek. A worek można do kieszeni nawet wcisnąć.
Każdy ma swoje patenty i to jest fajne :)

Offline cynamonia

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: kraków, warszawa
  • Na forum od: 07.09.2010
podczas wyjazdów
« 8 Lis 2010, 22:44 »
ostatecznie jak się worka nie pakuje ze śpiworem to da się przeżyć :) cudo, niecudo ale wolę niż butelki...fakt, mógłby być tańszy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum