Autor Wątek: 29er w teren i na wyprawy terenowe  (Przeczytany 10768 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 17 Lut 2014, 13:18 »
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Temat bardzo fajnie się rozwinął - opinie są różne i o to chodzi, bo rozważane są różne i nieco sprzeczne koncepcje.

Na wyprawy teoretycznie trekking powinien być idealny (o ile ma baranka), ale szosa też sprawdza się nieźle. Zwłaszcza na długich trasach odczuwalne są zalety opon 25/28c. Nie jestem pewien czy chcę cierpieć np. przez 2000 km asfaltu żeby potem przejechać 100 km terenu. MTB brałbym na wyprawę gdzie ilość terenu jest znaczna lub nie da się go uniknąć, a szosówką nie przejadę.

Rower nieco determinuje styl jazdy, więc zamiast całkiem dostosować rower do stylu jazdy wolę zrobić nieco na odwrót. Próbuję opracować koncepcje, które będą wewnętrznie spójne, np. rower łatwy w naprawie albo nowoczesny i bardzo lekki.

Odnośnie mojej jazdy mogę napisać tyle, że jeżdżę raczej spokojnie. Nie wyszukuję technicznych trudności - to mnie nie bawi. Nie pcham się niepotrzebnie w teren (raczej lubię płynąć po asfalcie), ale jeśli trzeba to pojadę na slickach po błocie, śniegu i lodzie. Jadąc szosówką po szutrach, bywa, że jestem szybszy od osoby na MTB.

Moje pomysły:

- sztywny (stalowy(?)) 29er z barankiem - w razie czego można założyć nieco węższe opony i będzie uzupełniał wyprawowy rower szosowy. Manetki bar-end umożliwią stosowanie różnych kaset. Niestety bar-endy Dura-Ace sporo kosztują.. Do tego kiepsko z dostępnością takich ram.

- sztywny 29er z giętą kierownicą - bardziej terenowa wersja, kiepsko sprawdzi się jako rower trekkingowy, ze względu na brak aerodynamicznej pozycji. Normalne manetki, jedyny koszt modyfikacji to kierownica i gripy.

- 29er z amortyzatorem z przodu - do tego hamulce hydrauliczne, napęd 3x10.

- łatwy w naprawie 26er - niska cena i prostota, napęd 3x9, baranek i bar-endy. (właśnie coś takiego jak propozycja Menela)

- terenowy 26er - dobry amortyzator, hamulce hydrauliczne, gięta kierownica, napęd 3x10.

Pełna amortyzacja odpada, już bez przesady :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 17 Lut 2014, 16:39 »
Tak czytam te twoje posty i kobieca intuicja podpowiada mi że tak naprawdę to ci się marzy wypasiona kolarka a nie żadne MTB.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyprawowy MTB
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Wyprawowy MTB
« 17 Lut 2014, 17:38 »
A myslales o jakims wyprawowym crossie? To tak pomiedzy MTB a szosa.

Np. Genesis Croix de Fer albo Surly Stagger? Obydwa lykaja opony 37mm i bagazniki (surly chyba wieksze).

http://www.genesisbikes.co.uk/bikes/adventure/multi-sport/croix-de-fer

http://ridingthecatskills.com/2013/12/24/the-legendary-black-beast-of-aaargh/

Albo jeszcze Specialized AWOL (we wlasnej konfiguracji oczywiscie)

http://prollyisnotprobably.com/2014/01/product-review-the-specialized-edition-awol-transcontinental-touring-bike/#24

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 17 Lut 2014, 18:13 »
W piwnicy mam dwie ramy przełajowe (jedna do spawania), ale naszła mnie myśl, że może to jednak jeszcze nie to. Różnica w szerokości między 28 a 37 (z błotnikami to 37 pewnie i tak nie jest realne) nie stanowi gigantycznej różnicy.

Ta bardziej turystyczna szosówka wygląda tak (chyba słabo widać ;)):


Stalowa rama powala założyć błotniki i opony 28c. Są cantilevery, więc siła hamowania jest zadowalająca. Trzyrzędowa korba MTB pozwala wszędzie wyjechać. Kupując miałem nadzieję, że wejdą szersze opony.

Tak czytam te twoje posty i kobieca intuicja podpowiada mi że tak naprawdę to ci się marzy wypasiona kolarka a nie żadne MTB.
Myślę, że nie do końca jest tak. Mam pewne przyzwyczajenia szosowe (np. uwielbienie do baranków) i stąd zapewne odnosisz takie wrażenie.

Zdecyduj się czego potrzebujesz, bo w przypadku klasycznego roweru MTB przeznaczonego do jazdy w terenie nie ma co kombinować z jakimiś barankami, sztywnymi widelcami itd., bo to są kompromisy które zamieniają taki rower w treking do jazdy z sakwami, też po szutrach; może właśnie czegoś takiego poszukujesz?
Plus trekkinga z kołami 26" jest taki, że mając oprócz niego rower szosowy mogę wybierać w całym zakresie opon.

Z mojego doświadczenia wynika, że taki rower powinien mieć dobry amortyzator, to jednak drastycznie podnosi komfort jazdy w terenie, powinien mieć dobre hamulce - tarcze mają tu niewątpliwie przewagę, tym bardziej hydrauliczne, nie daj sobie wmawiać bajek(...)
Chyba mnie przekonałeś. Będzie tylko problem znaleźć taki rower w rozsądnej cenie.

Kwestia rozmiaru kół - i 26 i 29 ma swoje plusy i minusy, 29 lepiej pokonuje przeszkody, opona 2.00 odpowiada mniej więcej oponie 2.25 na 26. Ale też 29 jest cięższe i sporo droższe przy tej samej jakości, to się bardziej kalkuluje dla wysokich osób.
Z tego co czytałem 29" są polecane dla osób od 180 cm - jestem na granicy. Nie podoba mi się sposób w jaki prowadzi się rower na kołach 26", więc trochę mnie ciągnie do większych.

A myslales o jakims wyprawowym crossie? To tak pomiedzy MTB a szosa.
Tak jak pisałem, w moim przypadku wydaje się to być zbyt małym przeskokiem.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna lempi

  • Łukasz
  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 08.06.2009
Odp: Wyprawowy MTB
« 17 Lut 2014, 23:07 »
Dobrze by było gdybyś określił budżet. Bo z jednej strony pytasz o karbonowe i tytanowe ramy, a z drugiej nie chcesz się bać o rower i chcesz go mieć za rozsądne pieniądze,
Też odnoszę wrażenie, że masz za dużo przyzwyczajeń i MTB nie bardzo Ci podejdzie. A pomysł, żeby MTB wyposażyć w baranka to zakrawa mi na profanację :o Zwykła gięta kierownica i rogi powinny wystarczyć.

Jacun podsumował temat znakomicie.
Od siebie dorzucę, że rama 21" przy 180cm wzrostu będzie za duża. Ja mam 185cm i jeżdżę na 20,5", czasem mam wrażenie, że mogłaby być tak o pół cala mniejsza. Zwłaszcza w lesie, na trasie jest super. Rama oczywiście aluminiowa, 19,5" powinna być idealna.

Koła 26" - najbardziej uniwersalne pod kątem wyjazdów, gdzieś na prowincji w lokalnym sklepiku będzie łatwiej o części.
W tylne zainwestuj dużo, na przodzie można zaoszczędzić.

Hamulce - tarcze. Tak jak pisze min. Wilk ich rzekoma awaryjność to mit. Ja używam Avid Juicy od 2008 - bezawaryjne, bezobsługowe, poezja. Wymieniać klocki i jeździć.

Napęd - SLX ma najlepszy stosunek jakości do ceny, 3x9 optymalnie.

Amor - ważysz mało więc nie musi być pancerny, no chyba że obciążysz przód sakwami, wtedy coś w klasie Recona powinno wystarczyć.

Tyle ode mnie.

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 00:15 »
Jak już ktoś wspomniał , nie myśl nawet o karbonowej ramie czy kierownicy jeśli chcesz rower MTB wykorzystywać w takich celach o jakich wspominasz . Gdy będziesz miał już jakiś rower na oku sprawdź koniecznie czy ma odpowiednie otwory w ramie do zamontowania bagażnika . Np moja Merida ma ale Kross mojego kolegi nie ma więc trzeba na to zwracać uwagę .
O ile nie wybierzesz jakiś marketowych tarczówek to nie powinieneś mieć  z nimi problemów . Do turystyki najlepiej będzie zakupić osprzęt Deore lub SLX . Nie ma sensu przepłacać za XT jeśli nie myślisz  o udziale w maratonach MTB .



Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyprawowy MTB
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 00:42 »
Co do rozmiaru, to przypatrz się dobrze... Rozmiar ramy to nie wszystko, ale pewnie o tym wiesz. Rozmiar ramy, to długość podsiodłówki, a do pozycji na rowerze, warto zwrócić uwagę na długość rury poziomej, i kąty....
Ja bym szedł w alu, ze zwykłą prostą kierą z pochylonymi rogami. W terenie się to sprawdzi, a na asfalt bym lemondkę dorzucił i będzie git... Wtedy bez kombinacji v'breaki wciskasz... budżetowo na pewno najlepiej by to wyszło.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna jacun

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.11.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 01:00 »
Może coś w ten deseń:
http://www.kross.pl/pl/2014/cross/evado-7-0
http://www.unibike.pl/xenon.html

Taki ni pies ni wydra - w terenie pojedzie zdecydowanie lepiej od szosy, na asfalt wiejski idealnie. Nie drenuje kieszeni, można łatwo odsprzedać.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 01:27 »
Odnośnie budżetu.. nie uważam to za zbyt istotną kwestię, myślę o rowerze używanym, więc dużo zależy co się trafi. Ostatnio widziałem fajny carbonowy rower za mniej niż 2000 zł, widziałem też super rower za 400 zł, który bez wahania bym kupił, ale rama była o rozmiar za mała. Za rozsądny przedział cenowy uważam powiedzmy 800-2000 zł, należy to traktować luźno.

Kupno roweru nie zawsze opiera się na dokładnym planie, czasem trzeba skorzystać z okazji ;)

Też odnoszę wrażenie, że masz za dużo przyzwyczajeń i MTB nie bardzo Ci podejdzie. A pomysł, żeby MTB wyposażyć w baranka to zakrawa mi na profanację :o Zwykła gięta kierownica i rogi powinny wystarczyć.
Baranek jest bardzo wygodny stąd ten pomysł. Zresztą byłoby inny niż szosowy, np.:


Ewentualnie mógłbym wytrzymać z taką kierownicą (On One Mary):


Moje nadgarstki nie lubią zupełnie prostej (lub nawet minimalnie giętej). Do tego łokcie mają tendencje do rozchodzenia się na boki i zwiększania oporów powietrza co mocno irytuje :P

Co do rozmiaru, to przypatrz się dobrze... Rozmiar ramy to nie wszystko, ale pewnie o tym wiesz. Rozmiar ramy, to długość podsiodłówki, a do pozycji na rowerze, warto zwrócić uwagę na długość rury poziomej, i kąty....
Jasna sprawa. Będzie jeszcze większy problem jeśli założę coś w stylu On One Mary, która nieco skróci odległość siodło-kierownica. Chyba trzeba będzie powrzucać dane do competitive cyclist.

Ja bym szedł w alu, ze zwykłą prostą kierą z pochylonymi rogami. W terenie się to sprawdzi, a na asfalt bym lemondkę dorzucił i będzie git... Wtedy bez kombinacji v'breaki wciskasz... budżetowo na pewno najlepiej by to wyszło.
Prosta kierownica nawet z długimi rogami nie była w stanie mnie zadowolić. Nie bardzo też wierzę, że jakaś lemondka mi podejdzie.

Akurat w terenie dużo lepiej sprawdza się bikepacking, właśnie na potrzeby terenu wynaleziony, taki rower jest lepiej wyważony, a to w terenie ma swoje znaczenie. A przy bikepackingu karbonowa rama wiele nie zmienia, będzie lepsza bo jest lżejsza i sztywna. Oczywiście dużym minusem takiej ramy jest jej cena, ale jeśli kogoś stać to całkiem fajne rozwiązanie.
Bikepacking jako jedyne możliwe rozwiązanie odpada. Mógłbym próbować pakować się w ten sposób, ale całkowite odrzucenie sakw wykluczam. Jeśli nie istnieją turystyczne ramy z carbonu to takiej nie chcę.

Jak już ktoś wspomniał , nie myśl nawet o karbonowej ramie czy kierownicy jeśli chcesz rower MTB wykorzystywać w takich celach o jakich wspominasz . Gdy będziesz miał już jakiś rower na oku sprawdź koniecznie czy ma odpowiednie otwory w ramie do zamontowania bagażnika . Np moja Merida ma ale Kross mojego kolegi nie ma więc trzeba na to zwracać uwagę .
Jest problem. Praktycznie wszystkie 29ery ich nie mają (swoją drogą, ciekawe jaki miałby być do niego bagażnik (?)), w 26" jest z dostępnością oczek wyraźnie lepiej. W obejmy nie chcę się już bawić ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna jacun

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.11.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 03:15 »
Praktycznie każda rama crossowa ma otwory na bagażnik i koła 28".
29er to właśnie 28" calowe koła z domieszką marketingowej magii, pozbawiony funkcji turystycznych. Realnie różni się skokiem widelca.

Obejmy do bagażnika produkuje np Tubus - nie ma problemu (2 śruby na każdą obejmę, bagażnik można zdemontować pozostawiając mocowanie).

Co do baranka to zły pomysł:
- za wąski na teren
- amortyzator na nic, nie da się oprzeć na kierownicy i hamować
- nie da się przenieść ciężaru ciała na tył i hamować (podstawowa technika zjazdowa)
- generalnie samo połączenie klamek szosowych i hamulców MTB nie jest łatwe
Baranek niemal całkowicie eliminuje użyteczność roweru w terenie, takie połączenie nie ma sensu. Pierwszy i ostatni odnotowany przez historię przypadek takiego zestawu w był ponad 20 lat temu (John Tomac Yeti C-26 w 1990r - jak na pro szosowca przystało też lubił baranki, ale szybko przekonał się do prostej kiery).

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 06:57 »
Przede wszystkim to kup jeden porządny rower, który będzie działał tak jak powinien.Do tej pory to ja odnoszę wrażenie, że kombinujesz z mocno zużytymi komponentami pochodzącymi z minionej epoki. Chcąc mieć dobry i wygodny rower trzeba się liczyć z większym wydatkiem, a Ty już piszesz, że widziałeś gdzieś jakąś używkę za 400 czy 1000 zł. Przemyśl to wszystko. Ja uważam, że gdybyś kupił fajnego crossa za 2-3 tys to odczuł byś znaczną poprawę. Nie pakuj się znów w jakiegoś złoma bo już masz tych klamotów w piwnicy sporo i tylko problemy z nimi.  Nie namawiam Cię na jakiś konkretny rower, czy to będzie cross czy trekking lub góral ważniejsze jest aby był sprawny, w miarę lekki i dobrze przemyślany. To czy będzie miał v-ki czy tarcze jest moim zdaniem sprawą drugorzędną. Tyle co Cię znam to myślę, że góral nie jest Ci potrzebny, 29 cali też raczej nie. Nie ma sensu kupować takiego sprzętu żeby przejechać raz w roku 100 km po albańskim interiorze. Weź przykład z Wilka, który na kolarce zrobił już niejedną taką trasę.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 08:58 »
Kombinujesz Worek jak koń pod górę. Może miałeś źle ustawione te kierownice, że Ci tak niewygodnie było. Też to u siebie przerabiałem. Mam teraz dość mocno pochylone rogi, pozycja zbliżona do baranka. Do tego w terenie mogę przejść do normalnego chwytu i pewnie się trzymać i hamować.

Do tego łokcie mają tendencje do rozchodzenia się na boki i zwiększania oporów powietrza co mocno irytuje :P

Skąd Ty te teorie bierzesz chłopie... Jakbyś jeździł ze średnimi rzędu 40km/h, to może byś zauważył różnice rzędu kilku sekund....

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Wyprawowy MTB
« 18 Lut 2014, 09:23 »
Jakbyś jeździł ze średnimi rzędu 40km/h...
W Albanii? na luzaczku ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum