Autor Wątek: inbred..  (Przeczytany 13850 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:45 »
Alumenium inna inszość. Giant Toughroad SLR1 w tej chwili 12kg, na oponach 2.0 i z tylnym bagażnikiem.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:45 »
Big Bro L + Dwa Passport Lug-cage + Topeak koszyk 1,5l + 3 koszyki bidonowe 0.5l + framebag + uprząż na kierę z 20l workiem crosso + Podsiodłówka 10l + 52cm fuel tank.
Stoi na 900 gramowych continentalach.
Waga 16,8kg


W tym miesiącu przejdzie jednak mocną dietę odchudzającą :) Liczę, ze zejdę w okolice 14kg.

Nieźle - ja nie byłbym w stanie tyle urwać  :icon_redface:

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:48 »
Jak zrobię to poważę i napiszę co wyszło  ;D

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:51 »
Jak zrobię to poważę i napiszę co wyszło  ;D

No ja myślę ;P
Tak pobieżnie se przeliczyłem i nawet gdybym całe amelinium z kiery, mostka, czy sztycy zamienił na karbon, to zyskałbym mniej niż kilogram  ::)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:51 »
Alumenium inna inszość. /.../

Są Rohloff + amor (i 9 lat wstecz).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 21:23 »
Ja bym musiał z komputerem kwantowym jeździć, by mi przełożenia dobierał adekwatnie do potrzeb

Ja nigdy nie wiem na jakim przełożeniu jadę. Po prostu przerzucam w dół lub w górę, w zależności od aktualnej potrzeby.

Przy takich szerokich oponach nie dziwię się, że brakuje lekkich przełożeń.

Wbrew pozorom, na takich oponach (pamiętajmy, że aby wykorzystać właściwości kół plusowych, ciśnienie jest możliwie jak najniższe) podjeżdża się IMO lżej i łatwiej. Przynajmniej moje osobiste doświadczenia są właśnie takie. Oczywiście mowa tu o terenie, a nie o podjeżdżaniu asfaltem. Na takich kapciach lżej mi się jedzie w terenie pod górę, niż po płaskim na asfalcie.

Dochodzi jeszcze stopniowanie. [...] już miałem momenty, że odczuwam skok stopniowania jako dyskomfortowy.

W napędach terenowych stopniowanie ma małe znaczenie. Do tego zwykle od strony twardszych przełożeń, niewiele różni się od szerszych napędów szosowych. Większe różnice pojawiają się dla lżejszych przełożeń, ale w praktyce nie ma to większego znaczenia.

Napęd 2x10 jest uniwersalny jeśli jest się skłonnym do zrezygnowania z jazdy ponad 50 km/h

No właśnie nie. Bo nie ma sensownej ciągłości ... Aby płynnie jechać trzeba zmieniać przełożenia na przodzie (na korbie) co wprowadza duży skok oraz nie działa tak szybko jak w przypadku zmiany przełożenia na tyle (na kasecie).

Matematycznie wszystko się zgadza. Jest szeroki zakres, jest przyzwoite stopniowanie, itp. W praktyce, zwykle akurat wypada jazda na styku zakresu z młynka i blatu, co wymaga częstego przełączania.

O jakim typie roweru piszesz?

O rowerze terenowym (optymalny do jazdy w terenie), ale pozwalającego na sensowne poruszanie się po asfaltach/szutrach (równych i płaskich).

3x11 - ale na jakim stopniowaniu? Tutaj widzę ten problem, o którym napisał Wilk. Poniżej pewnej szybkości już się nie da jechać.

Na plusowych kapciach i niskim ciśnieniu da się jechać. Ale mnie akurat nie o to chodzi. Nie trudno by było zmiękczyć napęd. Ale trudno jest zapewnić szeroki zakres. Aktualnie dla mnie największym brakiem napędu 1x11 okazał się właśnie zakres (nie brak lekkich przełożeń). Chcę mieć możliwość jazdy w terenie, ale także dojazdu w teren, przerzucania się pomiędzy różnymi pasmami górskimi, dojazdu na stację kolejową, itp. Napęd 3x11 chcę traktować jak trzy, niemal całkiem niezależne napędy 1x - podjazdowy, terenowy i "szosawy".

a tak na marginesie .. ciekaw jestem , ile wasze ..kowadełka  ;) ważą

BTW - z mojego doświadczenia wynika, że ciężki rower ciężej się podprowadza czy przenosi. Przy podjeżdżaniu mniej się to czuje. Łatwo się o tym przekonać, ładując na rower zapas browara lub wody - jak ktoś jest abstynentem.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 22:12 »
Mam podobne zdanie - w korbie 3x dobieram sobie środek do większości warunków i zrzucam na najmniejszą koronkę tylko do naprawdę stromych lub długich podjazdów. Z kolei blat tylko na szybkich przelotach na lekko, lekkich zjazdach czy jazdy z wiatrem. Brzmi dziwnie, ale działa. Chyba ponad 90 % czasu jadę na koronce srodkowej, jakbym miał rower 1x. Ale w razie potrzeby - moc jest ze mną na 1 klik.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 22:15 »
Zobaczę czy nie kłamiecie  ;D W tym kierunku przerobiłem Ogra. Rozumiem, ze środkowy blat używacie z pełna kasetą, łącznie ze skrajnymi koronkami?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 22:18 »
Tak. Zwykle używam układu 24-36-48 z kasetą 12-36, na długie wycieczki z sakami w góry zakładam czasem 22-32-44. Koła najczęściej 40-622, czasem 2.2x29 lub 32-622 szosowe. W tym roku jeszcze przedniej przerzutki nie używałem :-)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 22:25 »
Ważne, aby dobrze dobrać rozmiar środkowej tarczy. Tak, aby wraz z wybraną kasetą, pokryć podstawowy zakres użytkowania. Inaczej będzie w rowerze terenowym (moim zdaniem 30T), a inaczej w wyprawówce.

BTW - w rowerze do jazdy po asfaltach zastosowałem podobne podejście - korba 2x z przeznaczeniem: blat - podstawowy napęd (znowu jak 1x), młynek - "boost" na strome podjazdy z bagażem. Przednia przerzutka prawie nie używana, za to nie ma obaw o ewentualne podchodzenie z rowerem no i stopniowanie kasety można było zdecydowanie zagęścić.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 22:46 »
No właśnie nie. Bo nie ma sensownej ciągłości ... Aby płynnie jechać trzeba zmieniać przełożenia na przodzie (na korbie) co wprowadza duży skok oraz nie działa tak szybko jak w przypadku zmiany przełożenia na tyle (na kasecie).

(...)

Matematycznie wszystko się zgadza. Jest szeroki zakres, jest przyzwoite stopniowanie, itp. W praktyce, zwykle akurat wypada jazda na styku zakresu z młynka i blatu, co wymaga częstego przełączania.

W praktycznie wszystko działało jak trzeba. Właściwie cały Szlak Orlich Gniazd z Częstochowy do Krakowa byłbym w stanie przejechać na zebace z przodu 38t i kasecie 11-34t (koła 26"). Jak dla mnie jedna zębatka z przodu wystarcza na 95% dystansu, 26t służy jako  ratunek na stromych podjazdach.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 23:16 »
Przede wszystkim przełożenia należy dobierać pod konkretnego użytkownika - a tu preferencje bywają bardzo różne. Tak więc to autor musi sobie odpowiedzieć jaki układ dla niego będzie optymalny. Nie wiem czy ta rama w ogóle przyjmie napęd typu 3x.

Jak się spojrzy na amerykańskie rowery - to napędy typu 1x zdecydowanie dominują, 3x to już właściwie prawie nie występują. I nie jest tu tylko mowa o sklepowych rowerach, po prostu ludzie dużo jeżdżący w terenie takich używają, takie się sprawdzają.


Pablo pisze o swoim systemie 3x jako idealnym, ale z mojego punktu widzenia realny świat jest inny. Jechałem Carpatię z 3x - i prawie na każdym podjeździe musiała pracować przednia przerzutka. Na małej pod górę, na średniej w dół i to często zmiany pod obciążeniem, dla mnie to był mocno kulawy system w porównaniu do ludzi co mieli 1x12. Duża właściwie nie jest potrzebna poza zjazdami bo na 32/11 da radę jechać ze 32-33km/h, a szybciej na MTB po płaskim i tak się nie jeździ, więc ta duża tarcza prawie nic nie wnosi, czasem na zjeździe się wrzuci. A prawie każdy podjazd wymagał najlżejszego biegu, więc te teorie jak to średnia wystarczy na umiarkowane podjazdy - to się tylko w bardzo delikatnym terenie sprawdzi. W prawdziwej jeździe MTB najlżejszy bieg jest bardzo często w użyciu.
« Ostatnia zmiana: 2 Lut 2020, 23:24 Wilk »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 23:35 »
W prawdziwej jeździe MTB najlżejszy bieg jest bardzo często w użyciu.

Warto zwrócić uwagę, że chociażby w popularnym Shimano Deore XT M8000 1x11, katalogowo najlżejsze przełożenie to tylko 30x46. Nic dziwnego, że do wygodnej jazdy terenowej trzeba szukać innych rozwiązań.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 23:47 »
Warto zwrócić uwagę, że chociażby w popularnym Shimano Deore XT M8000 1x11, katalogowo najlżejsze przełożenie to tylko 30x46. Nic dziwnego, że do wygodnej jazdy terenowej trzeba szukać innych rozwiązań.

I dlatego 1x11 nie uważam za pełnoprawną alternatywę, tą jest dopiero 1x12. To jest realny świat, jak wspominałem z połowa ludzi na Carpatii jechała z takim napędem - i tak samo dawali radę jak ja na 3x9, niemal identyczny zakres biegów mieli. Kaseta 1x12 to jest zakres biegów 500%, czyli pełnoprawny ekwiwalent napędu 3x.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 23:58 »
A wagowo 1x12 jest dużo lżejsze od 3x9? 200g? Jakoś zadowolonym z mojego 3x9, ani myślę zmieniać, ale ciekawym o co się tak ludzie zabijają. Może na wyścigi zawodowe to jeszcze ma sens, ale na amatorskie jeżdżenie w terenie...?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum