Autor Wątek: inbred..  (Przeczytany 13842 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 12:18 »
A ogólnie to uważam, że w układzie 1x11 jesteś bez szans zbudować coć uniwersalnego na asfalt i teren. Się nie da. Takie napędy przyjęły się dopiero od 12x i zauważ, ze też w rowerach ukierunkowanych np do XC, gdzie problem ewentualnych asfaltowych odcinków ogranicza się do dojazdu.
Napęd 2x10 jest uniwersalny jeśli jest się skłonnym do zrezygnowania z jazdy ponad 50 km/h (lub 45 km/h dla osób mniej elastycznych).

1x12 to minimalnie gorszy odpowiednik 2x10. Kaseta 11-50t jest zestopniowana przyzwoicie, ale do kaset szosowych jej daleko. W napędzie 11-rz trzeba zrezygnować z najlżejszego przełożenie żeby uzyskać taką samą jakość stopniowania.

Ja w ukałdzie 2x11 (kaseta 11-42) już miałem momenty, że odczuwam skok stopniowania jako dyskomfortowy.
Dyskomfort to złudzenie ;) Łatwo nie docenić siły przyzwyczajenia. Po wsadzeniu do roweru szosowego ośmiorzędowej kasety 11-32t bylem zniesmaczony ogromnymi dziurami. Po kilku dniach nogi przyzwyczaiły się do jazdy z mniej stałą kadencją. Różnica jest istotna, ale nie w takim stopniu jak mogłyby się zdawać.

Bardziej miarodajnym porównaniem byłaby przesiadka na gęsto stopniowaną kasetę i ocena z tej perspektywy. Powroty do gorszego zawsze odczuwa się bardziej.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 13:41 »
ciekawe czy zmiana kasety z 11-46 na 11-50 to będzie odczuwalna zmiana ?
jak myślicie ?

Zawsze trochę polepszy sytuację, zawsze więcej wciągniesz. Ale taniej będzie wejść w mniejszą zębatkę korby, jeśli nie odczujesz straty najcięższych biegów. A jak rozwiązywać to systemowo - to najlepiej wejść w 1x12, wtedy masz kasetę z 50/51 bez utraty jakości stopniowania. I możesz stosować mniejszą zębatkę z przodu bez utraty ciężkiego biegu, bo zamiast 11T masz 10T. Tyle, że to najbardziej kosztowne rozwiązanie.

Ale też zastanów się czy to kwestia biegów czy nogi, im większe opony tym rower jest trudniejszy do podjeżdżania, a tym bardziej takie ciężkie kowadło jak Twój (14kg sztywniak). Jest granica podjeżdżalności. Ja mam w góralu najlżejszy bieg 22/34 to jest to samo co Twój 30/46, tyle że ja mam koła 26, więc realnie moje przełożenie jest trochę lżejsze, ale za to full trochę buja, więc część z energii wrzucona na pedały się marnuje. Ale lżejszego biegu niespecjalnie potrzebuję, bo i tak mi niewiele zmieni, na tym co mam jestem w stanie te 4-5km/h jechać, a mniej to i tak już trudno utrzymać równowagę, szczególnie na bardzo mocno nachylonym podjeździe, gdzie by utrzymać równowagę trzeba trzymać i pewien poziom prędkości. Więc i tak nawet dysponując lżejszym przełożeniem musiałbym zejść z roweru, nie z braku biegów, ale braku równowagi czy przyczepności w terenie.


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 14:40 »
Dlatego w tym sezonie idę w 3x11. /.../

O jakim typie roweru piszesz?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 15:45 »
3x11 - ale na jakim stopniowaniu? Tutaj widzę ten problem, o którym napisał Wilk. Poniżej pewnej szybkości już się nie da jechać. Dodatkowo jest też granice efektywności z pedałowania. Mielenie kadencji i "wyciskanie" 4km/h ma sens jedynie mentalny, czytaj - podjechałem. Energetycznie lepiej wyjdzie się na wepchnięciu roweru.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

blondas

  • Gość
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 17:25 »
dzięki wszystkim za sugestie
chyba najsensowniej będzie założyć z przodu 28t
zresztą aż tak BARDZO nie brakuje tego biegu , i tak na dluugich ściankach wprowadzam :icon_redface:

blondas - a dlaczego miało by nie podejść ?
Przy nowych korbach z mocowaniem koronkami direct mout nie ma  żadnego problemu. Ale nie wszystkie korby na 4 śruby dają możliwość montażu koronki 28. Czasem minimum to 30. Pytanie jaki u Ciebie jest rozstaw? Trek czasem potrafi wsadzić coś od siebie i nie zawsze są to pomysły najlepsze. Np taki standard piast 141mm pod oś 9 mm. Dziadostwo jakich mało.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 18:03 »
@blondas
1. Kolega ma korby z bezpośrednim mocowaniem tarczy co WIDAĆ
2. Mylisz treka z marinem :D

także ten tego...

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 18:32 »
ok.. dzieki wszystkim..
tak jak już wspominałem , nie mam z tym problemu..
ale wymienię sobie (kosztem 90 pln)koronkę na 28 ..zobaczymy..

a tak na marginesie .. ciekaw jestem , ile wasze ..kowadełka  ;) ważą
te 29 , 27 i te maluszki 26 .. 8)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 18:42 »
Sutra z 2 bagażnikami, błotnikami, 3 koszykami na bidon, pompką i na kołach 29x2,2 waży 17 kg :-)
Możesz czuć się pocieszony :-)

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 19:02 »
ufff ;)

życie jest piękne !!!  :P

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 19:14 »
Mój rower z oponami 1.75 (wkładka green guard) i błotnikami też waży prawie 14 kg. Nie uważam Treka za kowadło.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:18 »
Ekstremalnie ciężki to na pewno nie jest, ale z reguły rower na tym poziomie cenowym waży koło 12kg, może i trochę mniej. A jak weźmiesz bagaż to tych kilogramów jest więcej i ciężko się podjeżdża. A w terenie, na trudnych podjazdach, te kilogramy czuć sporo bardziej niż na szosie.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:22 »
może jakiś na przykład ..? 29+ ..-12 kg

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:32 »
Nie pisałem o 29+, tylko o ogólnie o rowerze MTB. Czy faty czy właśnie 29+ w pewnych typach jazdy są lepsze, w pewnych typach gorsze. I podjeżdżanie nie jest ich mocną stroną, to nie są rowery na ostre, techniczne szlaki, to są bardziej rowery "przygodowe", przejadą po plaży, po głębokim piachu itd.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:32 »
Ogre L + dwa stalowe bagażniki Tubus + błotniki + stopka + 2 koszyki na bidon + koszyk na 1,5l + siodełko Brooks Flyer + dynamopiasta + opony 2.1 + uchwyt Ortlieb na kierownicy + światełko przód i tył= 17.3kg.
Na Islandii dołożyłem jeszcze lemondkę i drugi mostek z poprzeczką. Ważył 18.270g

W tym miesiącu przejdzie jednak mocną dietę odchudzającą :) Liczę, ze zejdę w okolice 14kg.
« Ostatnia zmiana: 2 Lut 2020, 20:37 Sedymen »

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: inbred..
« 2 Lut 2020, 20:40 »

Mój już dziewięcioletni idworx mountain rohler, 26", alurama, na amorach, z piastą Rohloffa, opony rocket ron, waży (z pamięci) chyba coś 12 kg z hakiem (chyba bez pedziów).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum