Autor Wątek: Czy ktoś testował południowe wybrzeża? Włochy, Słowenia, Chorwacja  (Przeczytany 1321 razy)

Offline Kobieta agni

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 01.04.2012
Witajcie,
Zastanawiam się nad wyprawą w tamte rejony z dwójką maluchów - roczniakiem i trzylatką. Ma być plażowo i płasko, i najlepiej bezpiecznie. Zainspirowała mnie rowerowa wycieczka oferowana przez biuro podróży (Wenecji do Porecu), przez wymienione w temacie trzy kraje. Niestety okazała się za droga, więc chyba będzie wyprawa własnym sumptem. Możecie podpowiedzieć jak wygląda w praktyce podróżowanie w tamtych okolicach?
pozdrawiam, Agnieszka

rdklstr

  • Gość
Witajcie,
Zastanawiam się nad wyprawą w tamte rejony z dwójką maluchów - roczniakiem i trzylatką. Ma być plażowo i płasko, i najlepiej bezpiecznie. Zainspirowała mnie rowerowa wycieczka oferowana przez biuro podróży (Wenecji do Porecu), przez wymienione w temacie trzy kraje. Niestety okazała się za droga, więc chyba będzie wyprawa własnym sumptem. Możecie podpowiedzieć jak wygląda w praktyce podróżowanie w tamtych okolicach?
pozdrawiam, Agnieszka

Po stronie włoskiej w okolicach Wenecji jest niesamowicie płaski. Plaże jak są, to zajęte przez biznesy. Główne trasy są oblegane przez auta, ale mniejsze dróżki już bardzo spokojne. W miastach plażowych są też ścieżki.

Offline Kobieta justabrr

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Kraków/Bielsko-Biała
  • Na forum od: 06.04.2013
    • TUPTAM-O rodzinnym podróżowaniu i nie tylko
Hej,

my bylismy w części chorwackiej (Istria) Zrobiliśmy tam pętlę po półwyspie.
Link do relacji tutaj:
http://tuptam.wordpress.com/2012/09/18/istria-rowerowe-wakacje/
Może sie przyda.
Pozdrowienia,

Justa

Offline Kobieta agni

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 01.04.2012
Dzięki! relacja bardzo przydatna - teraz już wiem, że Istria odpada ze względu na pagórki. Raczej nie damy rady. Nie wydaje mi się też, żeby trzymanie się jak najbliżej wybrzeża rozwiązało ten problem.
A co do Włoch - co to znaczy, że plaże są zajęte przez biznesy? Nie ma swobodnego dostępu? Miałam nadzieję, że będzie można zboczyć z trasy nad morze co jakiś czas, i ciężko będzie mi się z tą koncepcją pożegnać...

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Chorwackie wybrzeże, to też ciągłe pagórki... i w sezonie, to raczej jazda wzdłuż wybrzeża do zbyt przyjemnych (ergo bezpiecznych) chyba też nie należy, bo jest tam duże natężenie ruchu. Jak zresztą na każdym innym wybrzeżu w sezonie...

Ale za to jak się odbije choćby 20km od wybrzeża, to robi się pusto i przyjemnie ;) A nad morze zawsze można zajechać od czasu do czasu.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Włochy i ogólnie południe Europy a zwłaszcza wybrzeże są najlepsze w czerwcu i wrześniu. Jest to okres poza sezonem. W sezonie jest tam bardzo gorąco i bardzo tłoczno. Ceny są kilkukrotnie wyższe. Na wielu kampingach nie ma opcji noclegu na jedną noc. Minimum 3 noce. Kampingi są bardzo drogie. Co więcej na większości kampingów nie będzie ani jednego miejsca. Nocleg na dziko trudny, bo wszystko zatłoczone. Okolica ogólnie bardzo ładna. Włosi jeżdżą lepiej niż Polacy, ale nie ma tam takiej sieci ścieżek rowerowych jak w Niemczech. W sezonie na wszystkich drogach będzie też dużo turystów. Generalnie im dalej od wybrzeża tym lepiej. Wenecję polecam we wrześniu, mało ludzi, słońce ale nie za gorąco.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Kobieta agni

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 01.04.2012
Tak myślałam, że w Chorwacji wszędzie górki i dołki, mam takie doświadczenie z Grecji i nie czuję się na siłach. Czyli jednak Włochy bardziej
Generalnie wybieramy się na początku czerwca, właśnie żeby uniknąć tłoku. Chciałabym trochę pojeździć, a jak się dzieciaki zniecierpliwią, to zjeżdżać gdzieś na plażę. Pustelnik, jak oceniasz dostęp do morza i infrastrukturę dzieciową w okolicy - typu place zabaw? Jak tam jest z noclegami? W sumie niechętnie myślę o namiocie, wolałabym może jakiś pokój wynajmować - czy trzeba z wyprzedzeniem całą trasę zaplanować i zarezerwować noclegi, czy można ad hoc czegoś szukać?

rdklstr

  • Gość
Biznesy, tzn że wejść co prawda można na plażę, ale żeby tam wygodnie odpocząć indywidualnie, jak w Polsce to już ciężko. Nie znam szczegółów, bo tylko kilka razy zajechaliśmy nad morze adriatyckie, w czasie naszego tam przejazdu.
Na kempingach jest możliwość wynajęcia domku. W Rzymie kosztowało nas to ~30 E  (namiot tańszy) za 1 noc, w Wenecji będzie podobnie. Byliśmy w lipcu więc koszty horrendalne. Nam się udało wynająć go od razu po przybyciu, ale mieliśmy po prostu szczęście  ;)
Nocowanie na dziko jest bardzo trudne, ze względu na wszechobecne zagospodarowanie przestrzeni.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
agni wybrzeże na północy Włoch jest zdecydowanie najbrzydsze z kilku powodów - główne dla mnie to masowa turystyka i spore zagospodarowanie terenu- czy to miasta czy strefy przemysłowe czy ogrodzone ogrody.

My w tym roku nei chcieliśmy za dużo gór i pojechaliśmy we wrześniu do Salzkammergut - nie można powiedzieć że jest tam płasko, ale chyba w bardziej płaskim terenie nie spędziłem żadnej wyprawy.
Ceny nie są niskie, noclegi 40-60 euro (jak dla mnie to chore bo to wiocha straszna) ale są bardzo dobre ścieżki(przy czym już na drogach poza terenem zabudowanym Austriacy jeżdżą niebezpieczniej niż Włosi)

nie wyobrażam sobie by z dzieckiem narzucić sobie rytm wcześniej zarezerwowanymi noclegami- to jest bardzo trudno samotnie zrobić.
NIe bój się namiotu- dzieci będą zachwycone a wy niezależni :)

Offline Kobieta agni

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 01.04.2012
Jeśli nie da się korzystać wygodnie z morza, to cały plan się sypie :( Znam trochę wybrzeże w okolicy Pizy i nie było tak źle... W takim razie gdzie jechać? Chodzi mi o to, żeby miejsce było dostępne samochodem (nie dalej niż 1500 km), nad w miarę ciepłym morzem i z dobrą pogodą wczesnym latem. Co tu wymyśleć?

A co do namiotu, to zniechęca mnie duża ilość dodatkowego bagażu. Nie obawiam się natomiast narzuconego rytmu, bo dwa lata temu i z jednym dzieckiem pojechaliśmy na wycieczkę z biurem podróży i było ekstra. Teraz też bym tak chętnie zrobiła, ale mam za mało kasy ;)

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
hej  jak ci się podobało w okolicach Pizy to i na wschodzie ci się pewnie spodoba. Ja pisałem tylko co mi się tam nie podobało

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Byliśmy we Włoszech w sierpniu ubiegłego roku. Trasa z Treviso, przez Wenecję, Ravennę, potem skręt na Umbrię do Asyżu i dalej Rzymu. Zaliczyliśmy kilka fajnych miejsc noclegowych. Podrzucam link do naszego wyjazdu: http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=11076.msg204802#msg204802. Byliśmy z 9-letnią córką.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum