Autor Wątek: Czy dziś rower sklepowy mtb / cross da się przystosować do długich wyjazdów?  (Przeczytany 1750 razy)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Muszę w tym roku kupić nowy rower, od razu poszedłem do sklepu sprawdzić co zmieniło się w ofercie i doznałem szoku, roweru nie kupowałem ponad 10 lat... Wydawało mi się, że trochę się na tym znam i wiem na co zwrócić uwagę.

Poszedłem obejrzeć crossy, ponieważ już dawno zauważyłem, że niepotrzebuję 10cm amortyzatorów ani opon 2,2 w katowickich lasach. Dobry cross wydaje mi się ok, jeśli nie wybieramy się na typowo górski szlak. Mam rację?

Ale w sklepie wszędzie tarczówki, amortyzatory bez piwotów na vbrake. Z mojej perspektywy bida. Podobałby mi się fajny rower crossowy, na którym śmigałbym do pracy (zdaje sobie sprawę z niewygody, bo to nie rower miejski), w weekendy chce szaleć bez ograniczeń po lasach w okolicach Katowic. Do tego momentu sprawa prosta, ale jak coś takiego przekształcić w maszynę z bagażnikami przód tył? Bagażnik Crosso na przód chyba odpada, inne konstrukcje które przejrzałem tez raczej maja ograniczenia.

Wiem ze można mieć piękny rower na stalowej ramie, ale ja niestety na dwa rowery nie mogę sobie pozwolić. Myślałem by szukać ramy i coś składać, ale mam na to za mało czasu i doświadczenia, nówkę kupuje w sklepie przymierzam i mam:-)

Aha rower ma sobie dać radę w Katowicach, ale mówiąc o wyprawach mam na myśli powiedzmy Islandię, Kirgistan, Nepal. Nie mam wątpliwości, że mój obecny MTB 26" nie miałby z takimi celami problemu, ale poszukuję drugiej tego typu maszyny.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Merida Crosway - moim zdaniem najlepsza jakość do ceny no i są wersje z piwotami:)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Jak coś jest do wszystkiego to jest do d...
A może na miasto jakąś używkę sobie kupisz za jakieś drobne ?? Przy okazji nie będzie kusić złodzieja. Ja bym swojej wyprawówki za Chiny nie przypiął gdzieś w mieście.

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Merida Crosway - moim zdaniem najlepsza jakość do ceny no i są wersje z piwotami:)

Jest na pewno najtańsza wersja, bo co do pozostałych to nie jestem pewny czy na pewno taką wersję posiadają. Wszystkie wyższe modele to tarcze.

Jak coś jest do wszystkiego to jest do d...
A może na miasto jakąś używkę sobie kupisz za jakieś drobne ?? Przy okazji nie będzie kusić złodzieja. Ja bym swojej wyprawówki za Chiny nie przypiął gdzieś w mieście.

Skoryguję, bo może zostałem źle zrozumiany. Pisząc o rowerze na miasto miałem na myśłi dojazd dom-praca w sprzyjających warunkach. Mam gdzie rower zostawiać, więc nie musze sie bać o jego przypinanie na mieście.

Nie mam możliwości posiadania kilku rowerów, bo takie warunki mieszkalne ;) Zdaję sobie sprawę, że rower zjazdowy, miejski i szosowy może nie zamknąć się w jednej maszynie, ale nie tego szukam. Wielu podróżników korzystało z rowerów MTB 26" i po przykręceniu bagażników z powodzeniem robili wspaniałe wyprawy i ja własnie chce iść tą drogą. Z ta różnicą, że pomyślałem o 28" w crossie, bo 26" rowerów MTB już powoli nie ma no i wielkie opony mi niepotrzebne.

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Zobacz na ofertę unibike. Sam jestem świeżym posiadaczem vipera 2014. Większego testu jeszcze nie zrobiłem bo zdrowie mi nie pozwala. Ale od połowy maja nadrobie zaległości :-)
Do rzeczy. Przed zakupem sporo się naczytalem, zatem zakup wydaje się być trafionym. Ludzie z powodzeniem montują i jeżdżą z sakwami. Cena również przystępna za rower z uczciwym osprzętem.

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Moim zdaniem najlepiej nie tylko na wyprawy,ale też do takiego zwykłego pojeżdżenia nie nadaje się żaden,,kupny“rower.
Najlepiej go samemu złożyć.Nie wychodzi to wcale drożej,zważywszy na to,że i tak będziemy stale coś w nim zmieniać.
Kup rower,jaki Ci się spodoba,przegoń go jakieś 20000 km i jak wytrzymasz no i osprzęt wytrzyma,zacznij z nami gadać.
,,Potrzeba jest nauką życia“
:)

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Moim zdaniem nowym rowerem za 1500 zł ze sklepu można z powodzeniem przejechać roczną wyprawę. Po tym czasie zacznie się sypać to i owo, wtedy trzeba wymienić. Za 500-1000 zł można kupić okazyjnie fajny używany rower i przejechać nim roczną wyprawę. Używany rower to jednak pewne ryzyko i nie zdecydowałbym się na zakup tuż przed wyjazdem. Trzeba go chociaż z miesiąc potestować intensywnie.

Ważne jest doświadczenie w naprawianiu i robieniu prowizorek w terenie, czyli: klejenie dętek, naprawa opon zipem, zmiana szprych, wymiana linek, zablokowanie przerzutki przy braku linki zapasowej, naprawa pękniętego bagażnika zipami i srebrną taśmą. Nawet najlepszy sprzęt może się zepsuć, ale większość można naprawić tymczasowo i dojechać do końca.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
A może coś takiego  ?
http://www.kellysbike.com/pl/rowery-2012/cross/coach-white/white#.UxXkJD95M8w
Mój kolega z którym dużo jeżdżę ma taki tylko z rocznika 2011 i bardzo sobie chwali . W tym roku co prawda zmienił cały osprzęt na dużo lepszy ale nie ze względu na awaryjność .
Na asfalcie idzie jak strzała a i w lesie spokojnie daje sobie radę .



Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Znajomy z Wrześni chce sprzedać coś co mogłoby Cie zainteresować o ile oczywiście interesuje Cię używany rower .


http://tablica.pl/oferta/kellys-saphix-treking-rama-21-z-2012r-CID767-ID5b3w1.html



Offline Mężczyzna bobiko

  • blog.bobiko.pl | bobiko.bikestats.pl
  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Września
  • Na forum od: 04.03.2014
    • BobikoPL
Znajomy z Wrześni chce sprzedać coś co mogłoby Cie zainteresować o ile oczywiście interesuje Cię używany rower .


http://tablica.pl/oferta/kellys-saphix-treking-rama-21-z-2012r-CID767-ID5b3w1.html

sprawa nieaktualna :)
blog.bobiko.pl | bobiko.bikestats.pl

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]



Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Moim zdaniem nowym rowerem za 1500 zł ze sklepu można z powodzeniem przejechać roczną wyprawę.
O ile wymieni się od razu tylne koło.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Moje tylne koło i przednie z roweru za 1500 zł przejechało już ponad 25kkm

Offline Mężczyzna Pedro

  • Wiadomości: 143
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.01.2014
Jeśli mówimy o nowych crosach to Kands Maestro ma chyba najlepszy stosunek cena/jakość  :)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Przepraszam, ale z pewnych względów opuściłem na dłużej forum i także nie uczestniczyłem w tym temacie. Widzę, że wątek uciekł za bardzo w stronę konkretnych modeli. Mnie zależy na rozwiązaniach które można spotkać, albo trzeba zwrócić na nie uwagę przy zakupie roweru, by później bez problemu wyjechać na turystycznym rumaku.

Rozpisałem się, ale mam nadzieję, że dacie radę;)

Kup rower,jaki Ci się spodoba,przegoń go jakieś 20000 km i jak wytrzymasz no i osprzęt wytrzyma,zacznij z nami gadać.
,,Potrzeba jest nauką życia“

Masz rację, że samemu trzeba dojść do tego co jest potrzebne w rowerze. Przegoniłem na swoim MTB te 20000 o których mówisz i wiem co mi się w nim podoba, a co nie. Podstawą jest stara Merida Matts Speed z 99', ale już niewiele po niej zostało. Każda nowa część była kupowana bardziej pod kątem turystyki i wytrzymałości niż typowego MTB w polskich górach. W efekcie mam maszynkę, która nie jest ultra lekka. Pozwala mi jednak świetnie bawić w lasach i trudniejszych ścieżkach, a po dokręceniu bagażników (przód/tył) i przerobionych błotników jest MOIM wyprawowym rumakiem i będzie także w tym roku. Jak chce to jeżdżę na tym do pracy.

Teraz muszę stworzyć taki drugi rower, ponieważ w tym roku nie jadę sam. Wymagania są takie same, bo aktywność i intensywność podoba. Staram więc się złożyć taki rower jaki sam bym dziś kupił.

Poszedłem do sklepu i dowiedziałem się, że era 26" się kończy. Trochę się zmartwiłem, ale dzięki temu jeszcze chętniej spojrzałem na crossy. Zawsze wydawało mi się, że to rowery mniej wytrzymałe, bo większe koła i rama delikatniejsza, ale jak dziś patrzę na te rowery to są bardzo podobne do mojej Meridy. Skoki amortyzatora OGROMNE, fajne opony na leśne dukty i sportowa sylwetka. Ciągle są te większe koła, ale tu nie ma już chyba wyboru skoro koła po prostu urosły...

Więc na przykładzie, podoba mi się rower (pomińmy cenę i producenta):

http://twomark.pl/cross-treking-miejski-centurion-cross-line-400,p,26712

Jak patrzę na tą maszynę to wiem, że z przyjemnością śmigałbym na tym po lasach i może chętniej jadłbym kilometry niż na moich 26" (często sporo jazdy odbywa się na asfalcie). Bez problemu dokręcę tylny bagażnik, ale nie wiem co z przednim. orientuję się w rozwiązaniach Crosso. Tutaj nie można zaczepić się na V-break. Da się to zrobić inaczej na amortyzatorze (sensownie)? Są też hamulce tarczowe. Trochę ich zawsze obawiałem bo bardziej skomplikowane, widziałem, że ludzie z tym zaczęli jeździć. Ja mam ciągle obawy, bo jeden moment nieuwagi, skrzywiona tarcza i koniec. Do tego jakiś płyn hamulcowy. Jakie jest wasze zdanie?
Zastanawiam się też nad przełożeniami crossa. Zestawienie zębatek jest inne niż zawsze używałem, ale koła też. Da się na tym podjechać pod górę z obciążeniem?

http://twomark.pl/cross-treking-miejski-giant-ligero-rs3,p,19297

Oczywiście zawsze można kupić coś takiego i powiedzieć, że gotowe na wyjazd. Niekoniecznie mnie jednak taki rower przekonuje do użytkowania na co dzień. Nadal mam ochotę depnąć, zeskoczyć/wskoczyć na krawężnik i wejść bokiem w zakręt na teśnej ścieżce. Myślę że rozumiecie   ;D

Trochę się rozpisałem i nie wiem, czy ktoś z Was da radę te wywody przełknąć. Mam jednak nadzieję, że jakieś opinie pozwolą mi zauważyć, że gdzieś popełniam błąd w moim myśleniu i już coś powinienem zmienić. Tak jak pisałem wydaje mi się, że maszynę marzeń mam. Teraz potrzebuję drugą w nowej sytuacji rynkowej i zmagam się wątpliwościami jak dopasować się do dzisiejszego rynku rowerowego.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum