z Koszalina lub Szczecina szlakami rowerowymi na południe

[kubbek]

Ostatnio pomyślałem sobie aby popodróżować rowerem troszkę inaczej, zostawić na chwilę skakanie z punktu A do B za pomocą zatłoczonych szos a wykorzystać jak najbardziej szlaki rowerowe.
Myślałem o pierwszej części mojej podróży po szlaku wzdłuż Odry i Nysy. Czy mógłby mi ktoś doradzić czy jest jakiś szlak długodystansowy, który można by połączyć z wyżej wymienionym aby np dotrzeć do Włoch albo Chorwacji?

[Ricardo]

Długodystansowe europejskie szlaki rowerowe: http://www.eurovelo.org/routes/

[kubbek]

dzięki na linka - w międzyczasie także natknąłem się na ten projekt. Czy są gdzieś dostępne szczegółowe mapy z tymi szlakami? Czy Eurovelo to szlaki oparte na ścieżkach rowerowych, czy szlaki biegnące po szosach?

Mi zależałoby na szlaku jak "wzdłuż Nysy i Odry" gdzie jedziemy podobno cały czas po pięknej wyasfaltowanej drodze rowerowej.

[globalbus]

Czy Eurovelo to szlaki oparte na ścieżkach rowerowych, czy szlaki biegnące po szosach?

Zależy od kraju, znasz naszą definicję tego szkaradnego wynalazku nazywanego ścieżką rowerową.
W Austrii droga EV9 kluczy bocznymi drogami, głównie asfalty. Na Węgrzech potrafi jechać po szutrach, kończyć się na barierce i takie tam....

[yoshko]

a w Polsce R10 wygląda tak a czasami jeszcze gorzej:

[kubbek]

w sumie to chyba lepsze niż ruchliwa szosa - Ostatnimi czasy w troszkę złym kierunku poszła moja turystyka - nastawiając się na łykanie kilometrów, a nie ma piękne widoki.
Dlatego też zależy mi na przerzuceniu się na interesujące ścieżki rowerowe.

wracając do tematu
1. odcinek pierwszy Koszalin - Szczecin (byle jaką trasą)
2. Drugi odcinek trasa wzdłuż Odry i Nysy
3. EuroVelo Szlak numer 7
4. teraz pytanie szlaki którego kraju byście polecili stamtąd aby kierować się jak najbardziej na południe? Włochy albo Chorwacja. Na wysokości Wiednia krzyżują się trasy EuroVelo z 7, 13 oraz 6.

[Turysta]

a w Polsce R10 wygląda tak a czasami jeszcze gorzej:

He he, chyba znam tę kałużę.



Czyżbv to była ta sama? (Nasza była między Smołdzinem a Główczycami, na nowym przebiegu szlaku R10 omijającym Kluki.)

[yoshko]

Tak to ta sama ale Twoja bardziej pełna. Chciałem zrobić sobie skrót. Niedaleko jest fajne jeziorko ale pełne komarów.

[Duńczyk]

Może tu znajdziesz inspirację:

http://cycling.waymarkedtrails.org/pl/

[kubbek]

przydatny link. powinienem sobie mniej więcej poradzić. Jeśli mielibyście jakieś dodatkowe sugestie to będę wdzięczny ;]

[endrzer]

a w Polsce R10 wygląda tak a czasami jeszcze gorzej:

He he, chyba znam tę kałużę.



Czyżbv to była ta sama? (Nasza była między Smołdzinem a Główczycami, na nowym przebiegu szlaku R10 omijającym Kluki.)

To ja z kolegami wyznaczyłem jeszcze inną alternatywę tego odcinka R10. Byliśmy na latarni  w Czołpinie i dalej chcieliśmy jechać na Łebę Co z tego wyszło?? Zobaczcie sami -> akcja gdzieś po 6 minucie