Hej
Termin restrykcyjny jest o tyle, że musi się zmieścić w przedziale koniec sesji(koniec czerwca / początek lipca) - nowy semestr lub kampania wrześniowa. Czyli gdybym wiedział, że nie będę miał sesji poprawkowej, we wrześniu to wtedy można byłoby spędzić na rowerze cały sierpień i wrzesień.
Hmm no właśnie konkretów nie mam jeszcze żadnych ustalonych. Nie byłem nigdy w tamtych rejonach, nie specjalnie jara mnie zwiedzanie miast, a już na pewno obce są mi muzea i galerie. Zostawienie rowerów i wyruszenie na podbój jakiejś gór brzmi kusząco.
Co do Azji Centralnej za chwilę rzucę okiem co to tam planujesz i rozważę.
Edit: Przeczytałem Twój wpis o Kirgistanie + Tadżykistanie i w sumie bardzo mi się podoba. Nawet spełniam wszystkie wymogi punktu "kogo ja szukam", no może oprócz tego, że nie jedziesz z wariatami.
Tylko obawiam się, że jeśli miałbym przygotować rower pod teren + bilety lotnicze, wizy itp. to mógłbym nie wyrobić finansowo. Masz jakieś plany ile by całokształt wyjazdu wyszedł ?
PS Ja jestem Marcin. Najczęściej zwany Muszką, lubię sobie pogadać i często mam głupie pomysły
W najbliższym czasie będę w Krakowie to ewentualnie można byłoby "na żywo" pogadać.