Rumunia 2014

[Camellus]

Po wielogodzinnych poszukiwaniach i planowaniach i czytaniach i przeglądaniach forum, wymodziłem taką oto trasę na wyprawę do Rumunii, w wakacje. Czas jakiś miesiąc plus minus parę dni. Proszę o jakieś podpowiedzi, ewentualne korekty, forumowiczów którzy już byli w Rumuni.

http://www.bikemap.net/pl/route/2380153-pierwszy-projekt-rumunia/?newly_saved=true#/z6/46.57396,20.87402/google_roadmap

[Iwo]

Myślę, że fajniej jest wystartować z okolic Grybowa i przejechać na Słowację przez Beskid Niski lub Bieszczady. Szkoda nie odwiedzić będąc blisko. A jeśli chcesz startować z Krościenka, to fajniej pojechać przez Góry Lewockie - jest dość sporo ciekawych, utwardzonych dróg, w sam raz na rower, i potem opłotkami do Koszyc, bo te główne trasy na Słowacji raczej nudne są.

Zakarpacie ciekawsze od tej części Węgier, którą chcesz jechać

Nie lepiej spędzić więcej czasu w Rumunii a płaskości węgierskie śmignąć pociągami?

Osobiście jadąc do Rumunii skupiłbym się bardziej na małych miejscowościach, szuterkach itp., unikając raczej główniejszych dróg. Ale to już kwestia gustu i podejścia.

[skolioza]

Co do Słowacji to zgadzam się w kwestii Gór Lewockich- warto

A Rumunia:
Braszów Shigishoara - główna droga
lecieliśmy tam trochę równolegle opłotkami i było super Szczególnie warto odbić przez wioskę - bardzo ładna zabudowa i fajny klimat

poza tym szkoda odcinka Fagaras-Agnita-Shigishoara - też klimatyczny przez wiochy - ale coś za coś przy takim ułożeniu trasy

tyle ode mnie bo tylko ten fragment Rumunii liznęliśmy

[Waxmund]

Na Węgrzech się zanudzicie na śmierć, szczególnie po ciekawej Rumunii. Dużo ciekawiej byłoby jechać dalej na południe, czy więcej po Rumunii (na wschodzie jest też trochę fajnych rzeczy ponoć), niż jechać te ostatnie ~400km tej trasy

[paweł.70]

Zwrócę Ci uwagę (może nie będzie stanowic problemu) ale 3 razy przebijasz się przez pasmo Faqaraszy włącznie z Transfogaraską. Z Curtea de Arges do Balea Lac jest ok.75km w tym ok. 60km po górę o różnym natężeniu. Ja jechałem w odwrotnym kierunku 35 km pod górę zajęło mi ok. 6/7 godzin. Blisko według wyznaczonej przez Ciebie trasy jest Sybin naprawdę warto zobaczyc miasto. I oczywiście zgodzę się z przedmówcami aby odpuścic sobie Węgry na rzecz dłuższego pobytu w Rumunii. No może Szeged na Węgrzech.

[miki150]

Ja bym polecił wystartować z Rzeszowa albo Przemyśla przez Bieszczady i Zakarpacie. W zasadzie tak jak jechał Emes, łącznie z klasyczną przeprawą Kołoczawa-Komsomołsk
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=en&msa=0&msid=214466574256888766177.00048a3fa68deddc77cae&ll=51.727028,26.191406&spn=58.354834,113.027344&z=3

[Camellus]

No z tymi Węgrami to mam dylemat faktycznie, tyle że  stamtąd jest dobre połączenie do domu. Właściwie tylko dlatego się pojawiły. Do tego Sibiu można faktycznie podjechać rzut kamieniem jest.

Tak na szybko korekta

http://www.bikemap.net/pl/route/2380153-pierwszy-projekt-rumunia-11/?newly_saved=true#/z7/45.72919,22.95043/google_roadmap

[Waxmund]

Popraw linka bo chyba nadal stary jest...
A Sibiu rzeczywiście ładne i warto zahaczyć.

[Camellus]

Uwzględniłem tak mi się wydaje te góry Lewockie i tą traskę co pisał Skolioza. Ja wolał bym po asfalcie i unikać szutrów, ale oczywiście jak się będzie dało podrzędnymi drogami to będziemy się starać takie wybierać. To już temat na szczegóły. Teraz taki zarys.

[Camellus]

Zwrócę Ci uwagę (może nie będzie stanowic problemu) ale 3 razy przebijasz się przez pasmo Faqaraszy włącznie z Transfogaraską. Z Curtea de Arges do Balea Lac jest ok.75km w tym ok. 60km po górę o różnym natężeniu. Ja jechałem w odwrotnym kierunku 35 km pod górę zajęło mi ok. 6/7 godzin.

Ttin Alpy zrobiła to najwyżej będzie mnie ciągnąć na holu

[paweł.70]

Zwrócę Ci uwagę (może nie będzie stanowic problemu) ale 3 razy przebijasz się przez pasmo Faqaraszy włącznie z Transfogaraską. Z Curtea de Arges do Balea Lac jest ok.75km w tym ok. 60km po górę o różnym natężeniu. Ja jechałem w odwrotnym kierunku 35 km pod górę zajęło mi ok. 6/7 godzin.

Ttin Alpy zrobiła to najwyżej będzie mnie ciągnąć na holu

Życzę powodzenia

[ttin]

Ttin Alpy zrobiła to najwyżej będzie mnie ciągnąć na holu

dobre sobie

[skolioza]

Z Curtea de Arges do Balea Lac jest ok.75km w tym ok. 60km po górę o różnym natężeniu.

Wydaje mi się że demonizujesz...
Najmniej miło z tego odcinka wspominam chropowaty asfalt tuż za Curtea de Arges, cały "właściwy" podjazd natomiast jedzie się moim zdaniem bardzo przyjemnie - nastromienie nie jest tak duże jak ze strony północnej (przy odrobinie samozaparcia cały podjazd udało mi się wciągnąć na środkowej koronce z przodu)
Poza tym podjazd można fajnie podzielić - na drodze wokoło zaporowego jeziora są zatoczki przystosowane do biwakowania (warto wybrac taką ze "źródełkiem" - z zejściem do jeziora może być bowiem kłopot) Wtedy na główną część podjazdu ruszamy świeżutcy po śniadanku, a przed kolacją cieszymy się fajnym 40km zjazdem ;-)

[paweł.70]

Brałem pod uwagę 'machniecie'za jednym razem z nocką na samej górze, ale oczywiście można i tak jak piszesz

[Camellus]

Strategia wyjdzie w praniu. Generalnie nie ma parcia na czas jakiegoś, to po pierwsze i też jak nie będzie siły możemy opuścić część zaplanowanej trasy.