Autor Wątek: Nasze rowery na wyprawie  (Przeczytany 231701 razy)

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 30 Maj 2018, 18:30 »
r_och ubiegłeś mnie
 prośbę do moderatorów o usunięcie komentarzy bym miał
 będzie przejrzyściej

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 30 Maj 2018, 20:34 »
No to się mylisz.
Po pierwsze, rowerowych wypraw po Maroku jest niewiele, a jeśli już są to skupiają się tylko na wartościach estetycznych. Zero info na temat gazu turystycznego czy funkcjonowania barów w mniejszych miejscowościach.
Po drugie, Maroko to skrajne warunki pogodowe. Przez 3 dni mieliśmy ciągły opad deszczu jak w porze monsunowej. Na szczęście temperatura była znośna bo było kilkanaście stopni. Jednak gdy tylko deszcze się skończyły to temperatura skoczyła do 42 st C więc trzeba było zakładać odzież chroniącą przed słońcem. tego samego dnia gdy wjechaliśmy w góry to temperatura szybko spadała by nocą spaść do 3 st C więc ciuchy zimowe zakładaliśmy na siebie. Jednak największa huśtawka pogodowa była w górach Atlasu Wysokiego kiedy to były przelotne deszcze to temperatura spadała do 6 st C by wskoczyć do 27 jak tylko słońce się pojawiło czyli po około 10 minutach.

Ja to wszystko wiedziałem przed wyjazdem, więc jednak da się spokojnie znaleźć te informacje jak ktoś umie szukać. Pogoda o jakiej mówisz, czyli duże amplitudy temperaturowe między dniem i nocą to coś typowego dla krajów pustynnych. Wymaga cieplejszego sprzętu na noc, ale spokojnie do obskoczenia z bagażem UL. Norwegia jest dużo większym wyzwaniem, bo tam w dzień masz 10 stopni, czasem mniej a pada wiele więcej niż w Maroku. A to deszcz jest największym wyzwaniem na wyprawach, z zimnem dużo łatwiej sobie poradzić. Jak w Maroku pada - to zawsze możesz wziąć kwaterę, w Norwegii kwatery poniżej 100 euro nie znajdziesz, więc pozostaje namiot. Jak nie wiesz czy jest gaz - to bierzesz benzynówkę, jak w bagażu UL się z nią mieszczę - to tym bardziej się zmieścisz w sakwach.
W takich warunkach sakwy były zdecydowanie wygodniejsze bo ciągłe babranie sie w systemie UL by było niemożliwe.

Aj Roberto, Roberto...
Masz tu przecież parę postów wyżej zdjęcie z wyprawy po Maroku właśnie z bagażem UL, więc jednak jest to możliwe :lol:

No właśnie z Nordkappu czyli z cywilizowanego miejsca. Worków na śmieci w Maroku nie uświadczysz bo wszystkie śmieci lądują bezpośrednio przez okno albo do pieca. W całym Maroku naliczyłem 6 koszy na śmieci. Skąd zatem miałem wziąć owe wory?
Niestety ale podróżowanie po krajach ubogich jest inne od podróżowania po krajach bogatych gdzie za pieniądze można mieć wszystko.

O matko i córko!
Jeździsz tyle lat na wyprawy i takie farmazony gadasz? W większym mieście w Maroku na bank da radę dostać worki na śmieci, a nawet jakbyś nie dostał to wystarczy dowolna folia + taśma klejąca. Worek i tak nic nie zabezpiecza roweru, jest tylko dla picu, żeby na lotnisku nie kwękali, że nie spakowany.
Michał, podróże kształcą więc najwyższy czas abyś się gdzieś dokształcił a nie tylko jeżdził po europejskich asfaltach.
Toś trafił jak myśliwiec co wyszedł z flintą na niedźwiedzia, a ustrzelił wiewiórkę  :P
Specjalnie dla Ciebie Roberto popijamy sobie z Ricardo prawdziwą miętową herbatkę (liście mięty bezpośrednio w szklance) w barze w Maroku, w czasach, gdy Ty jeszcze o Maroku nie śniłeś. Ja jeszcze byłem z sakwami, ale Rysiek jechał z bagażem UL

 
« Ostatnia zmiana: 30 Maj 2018, 20:40 Wilk »

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 30 Maj 2018, 22:20 »
Za autorem wątku
... idealnie by było gdybyśmy nie komentowali tutaj ...

Jestem szczególnie za drugim linkiem http://www.pbase.com/,ponieważ krótko i na temat i widać co jest na zdjęciu.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 30 Maj 2018, 23:05 »

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 30 Maj 2018, 23:21 »
A gdzie można kupić taką sakwe w trójkąt ??

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 844
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 31 Maj 2018, 11:25 »


A gdzie można kupić taką sakwe w trójkąt ??

Trzeba sobie na wymiar uszyć. Polecam: http://wciazwdrodze.blogspot.com/p/krawiectwo-turystyczne.html?m=1

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 4 Cze 2018, 20:09 »

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 7 Cze 2018, 21:22 »
Paweł.

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 3 Lip 2018, 09:45 »


U mnie zwycięża wygoda i UL mnie nie kręci. Jadę tempem spacerowym i jak to mawia mój kolega "jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się, żebym nie miał w sakwach rzeczy której on potrzebuje".



Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 8 Lip 2018, 12:28 »



Z pierwszego touru Sheffield - Rzeszów, 2300 km w 20 dni i 7 godzin.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 11 Lip 2018, 16:37 »


W drodze na Nordkapp

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Lip 2018, 08:48 »
byś umył ten śnieg do zdjęcia...  ;D

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Lip 2018, 11:14 »
Przecież widzisz, że się starałem i nawet wodę zabrałem do mycia. Niestety ściereczka się zawieruszyła :(

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 17 Lip 2018, 23:55 »
A jeszcze z kilka.






I bonus, trzy metry od słupa granicznego:


Offline Kobieta laczupakabra

  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.11.2016
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 26 Lip 2018, 23:34 »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum