Autor Wątek: Nasze rowery na wyprawie  (Przeczytany 231680 razy)

Offline Mężczyzna freerando

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 17.04.2021
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 13 Paź 2023, 19:03 »
Giant Toughroad SLR GX 1 2019 Gdzieś między Piekłem, a Niebem :)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 11 Sty 2024, 22:47 »
Mój ostatni set z tą wieeelką karimatą. Lubię ją i uważam, że świetnie wygląda. Nadaje turystyczny pazur.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Sty 2024, 08:36 »

Mało co widać.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Sty 2024, 10:19 »
Zaraz... ona jest w poprzek? Jak na to zarzucasz nogę, zeskakujesz?  :o

Online Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Sty 2024, 12:10 »
A co w tym dziwnego? Ja np dość długo ćwiczyłem sporty walki, i noga zapamiętała mawashi, przez co - mimo że dziadek i pościągany - nie miałbym problemu z takim przerzuceniem nogi.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Sty 2024, 17:02 »
A co w tym dziwnego? Ja np dość długo ćwiczyłem sporty walki, i noga zapamiętała mawashi, przez co - mimo że dziadek i pościągany - nie miałbym problemu z takim przerzuceniem nogi.

Ja tam mam problemy z załadowanym rowerem, zarówno wsiąść, jak i zgrabnie zeskoczyć... Zwłaszcza po dłuższej jeździe to zeskakuję z gracją hipopotama zawadzając kolanem o tylne koło albo bibsami o siodło...

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 12 Sty 2024, 17:07 »
Górną rurę ma nisko, więc pewnie wchodzi i schodzi jak z damki.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 14 Sty 2024, 13:21 »
Na początku



W trakcie


A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna latant

  • Wiadomości: 198
  • Miasto: Ożarów Maz.
  • Na forum od: 19.04.2014
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 14 Sty 2024, 21:03 »
Tego to ja nie rozumiem, jest bagażnik i to nawet ze śladami używania sakw gdzie wszystko ładnie się załaduje a toreb i torebeczek od pyty. Pamiętasz gdzie co masz?

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 286
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 14 Sty 2024, 21:04 »
@podjazdy, @Król Julian, co wozicie na przednich widelcach ?

Tego to ja nie rozumiem, jest bagażnik i to nawet ze śladami używania sakw gdzie wszystko ładnie się załaduje a toreb i torebeczek od pyty.
Pomimo, że rozumiem wyższość worka nad sakwami w wielu przypadkach, to zasadność czepiania dużej ilości małych torebek też zawsze mnie zastanawia.

« Ostatnia zmiana: 14 Sty 2024, 21:25 zws »
Pozdrawiam, Zbyszek

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 14 Sty 2024, 23:10 »
To był rower spakowany do jeżdżenia po górach, Bieszczady, Beskid Niski, po szlakach pieszych również. Dlatego zrezygnowałem z sakw.
Najczęściej pakuje się w sakwy i uprząż na kierownicy. W uprzęży jedzie namiot i mata.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 14 Sty 2024, 23:20 »
Górną rurę ma nisko, więc pewnie wchodzi i schodzi jak z damki.
Przecież żeby wsiąść i zsiąść nogę trzeba przełożyć nad siodełkiem, więc nie wiem gdzie widzicie problem. Nie ma żadnej różnicy, czy na sakwie tylnej jest karimata, czy nie. Wysokość siodła decyduje.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 15 Sty 2024, 14:43 »
No nie do końca, bo jak na bagażniku jest szeroki ładunek to noga zawadzi o niego zanim dojdzie do poziomu siodła i człowiek wtedy zaczyna walczyć o balans.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 15 Sty 2024, 15:44 »
można wsiadać przez ramę, a nie przerzucanie kopem nad siodełkiem.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Nasze rowery na wyprawie
« 15 Sty 2024, 15:56 »
można wsiadać przez ramę, a nie przerzucanie kopem nad siodełkiem.

Ale to umiejętność zarezerwowana dla kobiet, ja tak nie potrafię  ::)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum