Autor Wątek: Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci  (Przeczytany 167427 razy)

superol

  • Gość
Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci
« 3 Maj 2009, 17:20 »
Cześć,
szukając informacji w Internecie na temat przyczepki trafiłem na to forum. W necie 90% informacji na jakie trafiłem to, że w Polsce przewóz dzieci w przyczepkach jest łamaniem przepisów kodeksu drogowego.
Nie, takich informacji szukam. Może któryś z Wasz ma taką przyczepkę i mógłby się podzielić wrażeniami. Opisać jak ona się sprawuje, wady, zalety, czy warto zakupić akurat ten wybrany model lub poleci mi jakiś inny...

Pozdrawiam.  :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jest taki jeden gminny facet u nas, który podejrzewam że jak  tylko wejdzie na forum, to podzieli się z Tobą wieloma cennymi informacjami w tej kwestii..... :)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Z tym łamaniem przepisów to nie tak do końca - w Polsce jest to niby nie dozwolone na drogach publicznych, przepisy unijne dopuszczają stosowanie przyczepki z ograniczeniem do 16km/h.... Myślę że na nowelizację ustawy jeszcze trochę poczekamy, a póki co do mnie żaden policjant się jeszcze - odpukac - nie przyczepił (BTW nie wiem czy pamiętacie podobnie było z mrugającymi tylnymi lampkami)

Co do samej jazdy - posiadam jeden z prostszych modeli Mnie z przyczepą jedzie się ciężej niż z fotelikiem, trzeba uważac nie tylko na swój tor jazdy ale także na to po czym jadą koła przyczepy (zwłaszcza w terenie) Za to dzieciak zyskuje min widok inny niż plecy ojca ;-), większą przestrzeń w której może miec zabawki bez obawy że wypadną, bezpieczeństwo - przyczepa nie zmienia pozycji po wywrotce "ciągnika", do dyspozycji pozostaje także "kuferek" z tyłu na części ubrania i kanapki ;)

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Wydaje mi się że najlepeij poinformowaną osobą na tym forum a propos takowych przyczepek jest Remigiusz.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "skolioza"
Z tym łamaniem przepisów to nie tak do końca - w Polsce jest to niby nie dozwolone na drogach publicznych,


Chociaż przyczepka rowerowa to nic innego jak fotelik dla dziecka... na kółkach a przecież dziecko, według prawa polskiego ma byc przewożone w specjalnym foteliku. Ot i mam lukę prawną...

Cytuj
Mnie z przyczepą jedzie się ciężej niż z fotelikiem,


To prawda gdyż fotelik waży 2-3 kg a przyczepka nawet 20 kg.

Cytuj
... trzeba uważac nie tylko na swój tor jazdy ale także na to po czym jadą koła przyczepy (zwłaszcza w terenie)


To prawda. Z przyczepką jestes pojazdem 3-śladowym. Za to na drodze samochody omijaja cię jak inny samochód i nie smią nawet "ocierac sie ".

Cytuj
przyczepa nie zmienia pozycji po wywrotce "ciągnika"


To jest moim zdaniem najwazniejszy argument za(!) bezpieczeństwem dziecka.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "arkadoo"
Nie ma żadnej luki prawnej. Treść przepisów jest jasna.

Jest luka i to sprawa oczywista. Przepisy te powstały, gdy o przyczepkach nikt jeszcze nie słyszał i stąd wynika ta luka. To mniej więcej tak, jakby przepisy zabraniały jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa, bo ktoś, kto tworzył te przepisy, miał akurat na myśli inne pasy.
Przyczepki są dużo bezpieczniejsze od fotelików (wystarczy obejrzeć jedno i drugie, by się przekonać) i jasnym jest, że jeżeli dopuszcza się przewożenie dzieci w fotelikach, to zakaz przewożenia w przyczepkach rowerowych nie jest działaniem zamierzonym.

My używamy przyczepki TREK Super GoBug, którą opisałem TU. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że bardziej poleciłbym jednak coś z najwyższej półki firmy Chariot, z amortyzacją. Właśnie wróciliśmy z majówki, na której miałem okazję obejrzeć model Chariot Cougar 1. Zamieniłbym się na taki. Jest kilka kg lżejszy i jazda też nieco wygodniejsza. Jednak mimo tych zalet córka znajomych i tak jeździła u nas, razem z Natalką. Żebyście słyszeli te przyczepkowe dyskusje :)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Faktycznie jest luka, wyciąłem swój bezprzedmiotowy post.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
przyczepkowe dyskusje? yyyy, tzn dwie dziewczynki na raz wiozłeś? musiało być niezłe napinanie łydy......  :roll:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "Waxmund"
yyyy, tzn dwie dziewczynki na raz wiozłeś? musiało być niezłe napinanie łydy......

No zwłaszcza na odcinkach leśnych, co w Borach Tucholskich oznacza piaskownicę.
To była ostatnia odprawa przed Korsyką, a ta druga dziewczynka, to towarzyszka Natalki na tą wyprawę. Trochę martwi mnie ta komitywa dziewczyn, ale umówilismy się, że na Korsyce, w przypadku transferu osobowego, znajomy przejmuje ekwiwalent bagażowy do swojej przyczepki :)

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "Remigiusz"

No zwłaszcza na odcinkach leśnych, co w Borach Tucholskich oznacza piaskownicę.


Znam ten teren ale z pozycji asfaltu. Tak wiec do turystyki rowerowej  z dziecmi ten teren nie bardzo sie nadaje. Szkoda bo ilosc terenów w Polsce w takim przypadku znacznie sie kurcza.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Bory Tucholski do turystyki z dziećmi nadają się wyśmienicie. Jest mnóstwo asfaltów, którymi prawie nikt nie jeździ, płasko, lasy i sporo jezior. Polecam te tereny.
My czasem zjeżdżaliśmy w las na skróty, bo byliśmy ograniczeni naszą bazą wypadową, do której należało powrócić każdego wieczora. Zjeżdżania w las na tucholskie piaski już nie polecam :)

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "Remigiusz"
Bory Tucholski do turystyki z dziećmi nadają się wyśmienicie. Jest mnóstwo asfaltów, którymi prawie nikt nie jeździ, płasko, lasy i sporo jezior. Polecam te tereny.
)


To fajnie. Ale Bory mozna nawet z dziećmi przejechać w ciągu jednego dnia... a co dalej? Pojezierze Kaszubskie?

Offline piotr

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Chodzież
  • Na forum od: 04.05.2009
polecam puszczę notecką i drawieński park narodowy, mozna połączyć razem, a tu http://www.pilka.archpoznan.org.pl/pilka_super_informacje_mapa.htm mały wycinek mapy puszczy noteckiej, naprawdę jest gdzie pojeżdzić, a jeśli chodzi o kaszuby to jest jeszcze lepiej

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "piotr"
polecam puszczę notecką i drawieński park narodowy, mozna połączyć razem, a tu http://www.pilka.archpoznan.org.pl/pilka_super_informacje_mapa.htm mały wycinek mapy puszczy noteckiej, naprawdę jest gdzie pojeżdzić, a jeśli chodzi o kaszuby to jest jeszcze lepiej


Zapowiada sie co raz lepiej. A teraz ostatni pytanie sprawdajace. Czy jadac przez w/w obszary  natkne sie co 5-10 km na jakas atrakcje? Czyli na przestrzeni 400 km musialoby byc blisko 40  atrakcji. Atrakcji nie tylko dla nie ale przede wszystkim dla dzieci bo my zdecydowanie jestesmy turystami a nie ścigantami.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
ale co dla ciebie robertrobert1 aspiruje do miana atrakcji?
mnie puszcza notecka bardzo się podoba, bardzo ładna okolica, pomimo iż nie zagłębiałem się w nią zbytnio.
No i taka częstotliwość atrakcji jest o dużo za duża - za wiele czasu "marnowało" by się na zwiedzanie.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum