Autor Wątek: Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci  (Przeczytany 166758 razy)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Wytnij sam z kawałka grubszej gumy

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
@Janek:

za 'wytłoczone logo Brooks' 83 ziko to jak za friko!

:>

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Chlapacz ze skóry, która nie powinna mieć kontaktu z wodą?

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Cześć Panie i Panowie...
Pewnie większość z Was już o tym wie....
ale od wczoraj (tj. 21 maja 2011 roku)
w naszym kraju po drogach publicznych z przyczepkami przewożącymi nasze pociechy...
JEŻDZIMY NA LEGALU!
w końcu
Ale jakby to coś zmieniało???
Jak dla mnie nie bardzo ;)

A tak na marginesie widzę, że z Poznania i okolic coraz więcej nas przyczepkowców...
 może by tak z powyższej okazji jakąś wycieczkę urządzić?
Przyszły weekend mamy zajęty, ale kolejne???
No i nieskromnie zapraszam do udziału w rajdzie Kupały organizowanym przez AKTR Cyklista - w okolicach Drawieńskiego Parku Narodowego 18-19.06
noclegi w namiotach, ewentualnie można pytać o nocleg pod twardym dachem w agroturystyce tuż obok.
Ja się wybieram obowiązkowo, prawdopodobnie pojawimy się już w piątek pod wieczór na miejscu.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline igorc

  • Wiadomości: 79
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 15.02.2009
    • http://www.cyklotur.com/x_C_X__P_ONAS.html?PZTA=0
Cytat: "szy"
@Janek:

za 'wytłoczone logo Brooks' 83 ziko to jak za friko!

:>

Szy.


W istocie cena była błędna i jest poprawiona.

moja pasja to:  rowery i wyprawy rowerowe

Offline igorc

  • Wiadomości: 79
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 15.02.2009
    • http://www.cyklotur.com/x_C_X__P_ONAS.html?PZTA=0
oczywiście zgadzam się z szanownym przedmówcą ;-)

moja pasja to:  rowery i wyprawy rowerowe

Offline Janek13

  • Wiadomości: 28
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.05.2011
Cytat: "tomzoo"

A tak na marginesie widzę, że z Poznania i okolic coraz więcej nas przyczepkowców...
 może by tak z powyższej okazji jakąś wycieczkę urządzić?
Przyszły weekend mamy zajęty, ale kolejne???


To dobry pomysł  8)

My mamy już zaplanowane weekendy do połowy czerwca.
W grę wchodzi ewentualnie jakiś dzień w tygodniu

Offline iacor

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.05.2011
Gdy jakieś dwa lata temu wybierałem przyczepkę dla naszych dzieciaków, to wahałem się między KidCarem comfort i amortyzowanymi Chariotami - w końcu wybrałem KidCara ze względu na możliwość pochylenia siedzeń. Niestety sam mechanizm pochylania nie jest najwygodniejszy, ale po maksymalnym rozłożeniu siedzeń, dzieciaki wygodnie śpią i głowa im nie leci na boki czy do przodu. W Chariotach pozycja jest jedna - ale może też da się wygodnie spać? Ciekaw jestem czemu jednak zdecydowana większość wybiera Charioty :-)
Kidcara można obejrzeć tu:
http://www.kidcar.com/en/comfort.html

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "iacor"
Ciekaw jestem czemu jednak zdecydowana większość wybiera Charioty

Z tego co pamiętam, bo też Kidcara rozpatrywałem, to ma on małe kółka. Moim zdaniem spora wada.

Offline iacor

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.05.2011
Cytat: "Remigiusz"
Cytat: "iacor"
Ciekaw jestem czemu jednak zdecydowana większość wybiera Charioty

Z tego co pamiętam, bo też Kidcara rozpatrywałem, to ma on małe kółka. Moim zdaniem spora wada.


Tak, tu koła są 16 calowe, w chariotach i w tej pierwszej, której używaliśmy są 20 calowe. Też nad tym się zastanawiałem, ale zakładałem, że będę jeździł po gładkim. Jako prowadzący nie odczuwam różnicy - faktycznie jeździmy głównie po dość gładkich nawierzchniach - asfalcie, ewentualnie kostce, czy udeptanych ziemistych traktach. W KidCarze jest też wydajna amortyzacja - dzieci się nie trzęsą, mają też miękkie siedziska. Czy jechałeś takimi trasami, że ta wielkość kół rzeczywiście robiłaby różnicę? Czy chodzi Ci raczej o opory toczenia?

Z jedną i drugą przyczepką udało mi się rozwinąć maksymalnie 46 km na godzinę :-) Przy starej przyczepce (bez amortyzacji, ale z 20 calowymi "terenowymi" oponami) akurat było lekko z górki, świetna widoczność i pusta droga dla rowerów. Waga całego zespołu, tzn. ja:78 kg, rower:20, sakwy przednie i tylne około 12 kg, przyczepka 16 kg, Jasiek 15 kg, namiot 5 kg, materac dmuchany 5 kg (sporo do tej starej przyczepki się mieściło - w kidcarze po rozłożeniu siedzeń praktycznie nie ma miejsca) razem jakieś 150 kg. Aż dziwne, że po całej podróży nie musiałem wymieniać klocków hamulcowych :-)
Z drugiej strony na 8%, 3 km podjeździe prawie wysiadłem - jechałem 6km/h i miałem wszystkiego serdecznie dość :-)

Drugie 46 km/h to był KidCar z parką czyli razem 80+20+15+11+10 = 136 kg tym razem bez sakw, namiotu itp ale po gładkim, no i uciekaliśmy przed burzą :-)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "iacor"
Czy jechałeś takimi trasami, że ta wielkość kół rzeczywiście robiłaby różnicę? Czy chodzi Ci raczej o opory toczenia?

Ja nie chciałem się ograniczać do dróg asfaltowych, dość często wyskakujemy poza gładkie nawierzchnie. Nie wiem jaką różnicę zrobiłaby wielkość kół, bo małych nie miałem okazji używać. Zakładam, że taka różnica jednak by była. Wiem za to na pewno, że sporą różnicą jest brak amortyzacji w przyczepce, bo ten temat już przerabialiśmy.
Cytat: "iacor"
"terenowymi" oponami

Moim zdaniem opony w przyczepce, niezależnie od terenu, zawsze powinny być gładkie, by dawać jak najniższe opory. Przyczepka jest ciągnięta i w terenie bieżnik ma marginalne znaczenie.

Offline ciulabula

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Dublin/Gliwice
  • Na forum od: 27.05.2011
Cześć. Ja, a raczej moje dziecko, jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami Chariota, model CX. Również rozpatrywałem kupno Croozera, jednak w ostateczności przekonałem się do Chariota, który jest po prostu lepiej wykonany i, co ważne, posiada amortyzację. Przyczepkę kupiłem tu http://www.kidscab.be/.  Z tego, co wiem, jest możliwa wysyłka, ja natomiast byłem przejazdem i odebrałem przyczepkę na miejscu.
 Remigiusz ma rację. I wielkość kół, jak i amortyzacja robią kolosalną różnicę. Kilka dni temu wróciliśmy z wakacji znad jeziora Garda. Na miejscu wypożyczyliśmy rowery i przyczepkę "nieznanej" marki na małych kołach i bez amorów. Jeździliśmy głównie po szlakach rowerowych, które często przechodziły w szutry i na nich dało się odczuć największą równicę, zarówno w moim, a szczególnie dziecka, komforcie. Na wybojach przyczepka podskakiwała, chwiała się na boki. Dziecko w tych momentach płakało i chciało wyjść z przyczepki, co nie zdarzyło mi się wcześniej w Chariocie. Uważam, że mimo ceny, są to dobrze ulokowane pieniądze. Używane na ebayu kosztują niewiele mniej niż nowe, a do tego jest na nie popyt, więc myślę, że z późniejszą odsprzedażą nie będzie problemu.

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
Cytat: "Wilk"
Cytat: "igorc"

W istocie cena była błędna i jest poprawiona.

70zł to prawie takie samo przegięcie jak 83zł

Tak jak radzi Robert - lepiej wyciąć sobie samemu coś takiego z gumy, niż wyrzucać w błoto (i to dosłownie! :lol: ) prawie stówę


Ja wycinam z butelek PET - też się sprawdza :)

Offline Janek13

  • Wiadomości: 28
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.05.2011
Cytat: "art75"
Cytat: "Wilk"
Cytat: "igorc"

W istocie cena była błędna i jest poprawiona.

70zł to prawie takie samo przegięcie jak 83zł

Tak jak radzi Robert - lepiej wyciąć sobie samemu coś takiego z gumy, niż wyrzucać w błoto (i to dosłownie! :lol: ) prawie stówę


Ja wycinam z butelek PET - też się sprawdza :)


Ostatecznie zakupiłem długi chlapacz BIBIA Touring - koszt 10 zł ale niestety, szczególnie podczas jazdy po leśnych drogach, na buzi podróżującej Chariotem pojawia się sporo "prusza"

Wygląda na to że potrzebne są błotniki nad koła przyczepki.. Tutaj chyba będę kombinował sam, bo cena oryginalnych (280zł) jest absurdalna... Czy ktoś ma jakieś patenty ?

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Z kół przyczepki to się chyba nie sypie za bardzo. Wydaje mi się, że powinienneś jak najlepiej zabezpieczyć swoje tylne koło. Ja wstawiłem tam kawał szerokiego plastikowego błotnika od górala i toto wyłapuje większość brudu.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum