Autor Wątek: Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci  (Przeczytany 166793 razy)

Offline Mężczyzna voit

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 11.02.2012
Witam się tym postem,

Mam pytanie,  czy ktoś z Was miał do czynienia z takim patentem na zawieszenie amortyzowane do croozera. Niedawno kupiłem tę przyczepkę i pogodziłem się świadomie ze sztywnym zawieszeniem, a tu niespodzianka i jestem żywo zainteresowany

http://www.odpruzeni.cz/showCategory.php?id=1&cat=odpruzeni-pro-croozer

W Polsce raczej niedostępne, ale czytając czeskie fora (notabene bawiąc się świetnie ich językiem) spotkałem się z bardzo pozytywnymi opiniami.

Na tym  filmiku (nie jest to filmik reklamowy, a prywatnej osoby) porównującym to  zawieszenie croozera i oryginalne chariota według mnie croozer prowadzi się stabilniej, mniej trzęsie.
http://www.youtube.com/watch?v=CItVXrucAOs&list=UUnMO7TkRjeVAeMN4MbyO5qQ&index=1&feature=plcp

Jeszcze jeden filmik
http://www.youtube.com/watch?v=n54ieFYb3F8

Ciekawy jestem Waszych opinii.

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Temat w amortyzacji w croozerze "próbował" być poruszany. Z tego co wywnioskowałam nikt  z obecnych na wątku takiego patentu nie posiada. Zacytuję kilka postów z wcześniejszych stron.

chariot vs Croozer
Dwie uwagi o których mało było mowy we wcześniejszych postach.
Nie spodobało mi się w croozerze usadowienie dziecka, które siedzi niemal na płasko - uważam, że pozycja ze zgiętymi nóżkami w kolanach, tak jak w chariocie jest znacznie wygodniejsza.
Za to nikt nie wspomina o dodatkowym secie do croozera - amortyzatorze. Widziałem go w czeskich górach i muszę przyznać, że również pracował znakomicie na turystycznych szlakach za rowerem...............
z tego co widzę, Czesi mają jeszcze inne zawieszenie do roozera.
A tutaj o wszystkich zawiechach do croozera tej firmy.


1.Co z tym siedzeniem dzieci w croozerach?

2.może taka dodatkowa amortyzacja daje sobie radę?

Cały czas waham się między wydaniem zbyt dużej wg mnie ceny za chariota a kupnem o połowę tańszego croozera - niczego innego nie biorę pod uwagę.
Przecież to będzie służyło tylko przez jakieś 4 lata, później i tak trzeba kupować doczepkę do roweru, a później rower - jakby chcieć wszystko z górnej półki - bo dla dziecka, to przynajmniej dla mnie byłoby to kłopotliwe finansowo :(
Dlatego chciałabym znaleźć uśrednienie, ale nie kosztem wygody dziecka.

Jestem bliski kupienia croozera w dobrej cenie ino jeszcze muszę go obejrzeć ;D Jak się zdecyduje to dokopię to :
http://shop.velofiala.cz/prv-croozer-odpruzeni-comfort-eco-bez-brzd/
I będę miał Crozera na amorze RST :) Tylko ta waga :(

to dokopię to :
http://shop.velofiala.cz/prv-croozer-odpruzeni-comfort-eco-bez-brzd/
I będę miał Crozera na amorze RST :) Tylko ta waga :(

Kupuj i opisz jak się to sprawuje.
Jak się wejdzie w temat przyczepek, to niestety - nie powinno się oglądać chariotów jeżeli ktoś nie chce wydać dużych pieniędzy.
W Polsce nie mają takich amortyzatorów, nawet dobrze o tym nie słyszeli.
Tylko czy ten amortyzator nie zmienia położenia koła? Nie jest ono trochę wyżej?


Tylko czy ten amortyzator nie zmienia położenia koła? Nie jest ono trochę wyżej?
[/quote]
Na pusto jest wyżej ale jak się "zamontuje" dziecko to ugięcie wstępne amortyzatora zniweluje część różnicy (ciekawe ile). Należny ponadto nadmienić że szerokość wózka zwiększy się o 10 cm.
[/quote]


Po tym poście holden1000 już się nie pojawił,
może próbuj się z nim kontaktować - to jedyna osoba myśląca poważnie o kupnie tego udogodnienia

Offline Mężczyzna voit

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 11.02.2012
Dzięki za odpowiedź.
Najprawdopodobniej kupię tę amortyzację dogy.
Po testach coś napisze.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
odnośnie amortyzacji w croozerze vs chariocie.
porównywanie, które zostało wykonane w filmie jest dosyć subiektywne - obydwie zastosowane przyczepki i ich "balast" są nieadekwatne.
A mianowicie:
chariot - jednoosobowy, croozer dwuosobowy i to jeszcze z powiększonym rozstawem kół
to tak samo jakby porównywać chariota jedynkę i dwójkę. Dwójka zawsze będzie bardziej stabilna na przechyły boczne z racji większego rozstawu kół - jakbyś jeszcze bardziej "rozstawił" koła na boki (tak już ekstremalnie szeroko), to nawet jakakolwiek amortyzacja nie byłaby potrzebna  :P
chariot - obciążony pojedynczym "ładunkiem", croozer - podwójnym. Większa masa resorowana (dwukrotnie) daje dużo większą bezwładność, a tym samym mniejszą podatność na nierówności terenu.
Tyle odnośnie nieporównywalności porównania ;)
Natomiast obiektywnie - patrząc na filmik, amortyzacja w croozerze zdaje się być skuteczna, tak więc jest to ciekawa propozycja na polepszenie komfortu podróżowania własnej, a może i nie tylko, pociechy.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Filmik faktycznie jest mocno nieadekwatny :) I szerokość i nawierzchnia.. "Jedynka" jedzie po największych dziurach, z torbą podwieszoną na rączce, kiedy dwójka jedzie praktycznie po płaskim...
A porównując do Alowego rydwanu (za którym to już miałem niewątpliwą przyjemność jazdy), to w "dwójce".. amortyzacja działa dość słabo i "buda" mimo wszystko skacze. Ale zakładam, że jest błędnie ustawiona twardości amortyzacji albo jest to kwestia niewielkiej prędkości.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Pająk, następnym razem dam Ci kamerkę, bo zawsze chciałem zobaczyć, jak zawieszenie pracuje przy dwójce dzieciaków ;)
Tylko będziesz musiał się przesiąść ze swojego jamnika, bo kamerki szkoda...  :P

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna voit

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 11.02.2012
Natomiast obiektywnie - patrząc na filmik, amortyzacja w croozerze zdaje się być skuteczna, tak więc jest to ciekawa propozycja na polepszenie komfortu podróżowania własnej, a może i nie tylko, pociechy.

I o to właśni mi chodzi, nie mam zamiaru przekonywać kogokolwiek o wyższości tego czy innego rozwiązania.
Sednem tematu jest usprawnienie mojego croozera.



Offline holden1000

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Gryfino
  • Na forum od: 20.05.2010
Po tym poście holden1000 już się nie pojawił
Nie pojawił bo i amortyzatorów nie kupił ;D
Na majowej wycieczce przyczepka sprawowała sie bardzo dobrze tak więc kupno zawieszenia zostało na czas nieokreślony zawieszone :)

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Tylko będziesz musiał się przesiąść ze swojego jamnika, bo kamerki szkoda...
Czyżbyś cóź sugierował? ("wschodni" akcent zamierzony!)
To złośliwie telefonem nagram kiedyś  :icon_twisted:
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline AMMAJ5

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Trójmiasto
  • Na forum od: 05.06.2011
Filmik faktycznie jest mocno nieadekwatny  I szerokość i nawierzchnia.. "Jedynka" jedzie po największych dziurach, z torbą podwieszoną na rączce, kiedy dwójka jedzie praktycznie po płaskim...
A porównując do Alowego rydwanu (za którym to już miałem niewątpliwą przyjemność jazdy), to w "dwójce".. amortyzacja działa dość słabo i "buda" mimo wszystko skacze. Ale zakładam, że jest błędnie ustawiona twardości amortyzacji albo jest to kwestia niewielkiej prędkości.

Po ok 1000 km z Chariotem 1, generalnie w 80% po szutrowych i leśnych drogach chciałbym dorzucić swój kamyczek do dysputy. Pajak ma rację. Coś nie tak z tym filmem. Do tego co napisałeś dorzuciłbym jeszcze jedna uwagę - prawdopodobnie pasażer "uprawia dzikie harce", bo przyczepa buja co najmniej dziwnie. Nigdy nie zauważyłem takiego zachowania mojej przyczepy.
Rozwiązanie w Croozerze, ciekawe ale ... . Miałbym pewne wątpliwości co do trwałości na dłuższą metę. Te ekspandery jakoś do mnie nie przemawiają.
Generalnie wydaje mi się że należy zaszeregować te dwie przyczepy tak naprawdę pod kątem zastosowania. Chariot jest w pełni "terenowym" rozwiązaniem natomiast, może mnie ktoś od czci i wiary zaraz tutaj napadnie,  Crooser to po prostu "bulwarówka" na płaskie równe drogi. To tak jak z terenówkami i SUV-ami. Nawet najlepsze opony z wielkim protektorem nie zrobią z SUV-a wyprawowego Land Rovera.
Decydując się na zakup takiego czy innego rozwiązania należy przeanalizować to po czym się będzie jeździło. Co do ceny ..., cóż istnieje przecież system ratalny. Ja tak zrobiłem i zrobił bym jeszcze raz bo warto.  :lol:

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
AMMAJ5 - przyczepki firmy Chariot w żadnym przypadku nie są modelami terenowymi, instrukcja wyraźnie pisze, że nie wolno jeździć w terenie, max to równe drogi szutrowe.
Druga strona medalu jest taka, że ta amortyzacja oczywiście poprawia komfort na nierównych drogach, ale przyczepki nie wytrzymują długiej eksploatacji w trudnych warunkach - Tomzoo wspominał, że któryś element konstrukcji - "profil"  się przetarł właśnie od jazdy po złych drogach, u Remigiusza zdaje się że to samo.

Co do ceny  - to te przyczepki są bardzo drogie, a kupowane na raty są jeszcze droższe. Nie ma co się oszukiwać. Tu na forum rowerowym takie wydatki są usprawiedliwione, bo wszyscy mają tego samego świra, ale ilu masz znajomych którzy wydali 3tyś zł na drugi wózek dla dziecka?
Ponadto przyczepki nie są niezbędne, żeby wozić dziecko - ludzie równie dobrze jeżdżą z fotelikami.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
ilu masz znajomych którzy wydali 3tyś zł na drugi wózek dla dziecka?
Ponadto przyczepki nie są niezbędne, żeby wozić dziecko - ludzie równie dobrze jeżdżą z fotelikami.

mimo, że wydałam ok 1000zł mniej od tych 3tyś to i tak nie znam osoby, która bez wyraźnej dezaprobaty przyjęła wiadomość, że kupiliśmy coś takiego, mimo tego, że wiedzą, że będziemy z tego w pełni korzystać.....
Co do fotelików - to główna przewaga nad przyczepami to rozmiar i dużo prostsze zmontowanie zestawu i rozpoczęcie jazdy (ja muszę z piwnicy w bloku wyprowadzić rower, złożoną przyczepę i na dworze to montować - z dzieckiem na ręku jedna osoba nie ma szans tego zrobić). Ale to już inny temat - może kiedyś podyskutujemy o tym, wymienimy swoje spostrzeżenia, bo myślę, że to też będzie cenne...


Gdyby ktoś szukał chariota, to znalazłam używaną
 http://aukro.cz/vozik-za-kolo-chariot-cts-cougar-2-pro-2-deti-i2433359377.html
Cena przystępna, trzeba tylko doczytać jak stan itp.
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2012, 09:18 Monday »

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
(ja muszę z piwnicy w bloku wyprowadzić rower, złożoną przyczepę i na dworze to montować - z dzieckiem na ręku jedna osoba nie ma szans tego zrobić).

Ja przeważnie sama z dwójką dzieci (10 miesiecy i 2 lata) nieraz wyjeżdżam z przyczepka. Różnica jest taka, że ja i przyczepkę i rower mam w mieszkaniu.
Robię to tak: najpierw wynoszę wszytko z mieszkania (dzieci + rower + przyczepkę), zamykam mieszkanie, młodszego wkładam do przyczepki, starszego biorę za rękę i idziemy do windy. Na parterze czekamy na jakiegoś znajomego (w ciągu 3 minut przeważnie ktoś sie trafi), który popilnuje młodszego w przyczepce. Jak się nikt nie trafi (zdarzyło się 2 razy), to biorę młodszego do nosidła i jedziemy z oboma na górę po rower. Wracamy na dół z rowerem, młodszego znów do przyczepki i jeszcze zostaje do pokonania parę schodków (najpierw rower, potem starszy syn, potem młodszy w przyczepce) i montuje cały zaprzęg na zewnątrz. Starszy już dużo "pomaga" (demontuje kółka, wkłada pałąk) - także dla niego to nawet przyjemność.
Najgorzej jak raz zapomnieliśmy chorągiewki...
Jak masz jedno dziecię i do tego ono już chodzi, to ja nie widzę problemów. No i zawsze można się do wycieczki przygotować jak druga osoba jest w domu.
Aczkolwiek fakt z fotelikiem prościej, ale tylko jak się ma jedno dziecko :-)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Tomzoo wspominał, że któryś element konstrukcji - "profil"  się przetarł właśnie od jazdy po złych drogach, u Remigiusza zdaje się że to samo.

Potwierdzam. Nasz aktualny przebieg to nieco ponad 3 tys. km i główny profil nośny przetarł się na wylot (przy krawędzi uchwytu z tworzywa służącego do mocowania dyszla). Inna sprawa, że przyczepa była używana w bardzo trudnych warunkach i zawsze była obciążana dodatkowym bagażem.

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Jak masz jedno dziecię i do tego ono już chodzi, to ja nie widzę problemów. No i zawsze można się do wycieczki przygotować jak druga osoba jest w domu.



mam dziecię 9miesięczne, które przy wkładaniu często robi przeprost w pupie - ogólnie, ciężko go zadowolić, raczej nie ma mowy o zostawieniu go w przyczepie
Windę mam małą - starego typu, gdzie drzwi trzeba sobie otworzyć jak zwykłe drzwi wejściowe i przyczepa się nie mieści.... >:(
Pod  blokiem niczego nie zostawię, bo nie wiem ile czasu by to stało/// ;)

ale, ale - ja nie narzekam!!!
radzimy sobie całkiem nieźle, przy czym przygotowania do wyjazdu to po prostu wieki ;D
Ale jak już jedziemy, to sama przyjemność/ Mąż ciągnie przyczepę z synem, ja z psem...
ogólnie jesteśmy swego rodzaju "dziwakami" w naszej okolicy.

Dobra - trochę zeszliśmy z tematu. Może podtemat utworzyć "sposoby montowania się z dziecmi na przejażdżki lub większe wyprawy"/

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum