Rzuca czy nie rzuca:) z moich obserwacji i z nagranych ujęć ze środka przyczepy wynika, ze dzieckiem zawsze bedzie trochę pomiatać. Faktem jest że na polnych leśnych drogach dzieckiem naprawdę trzęsie, więc unikam takich dróg a jeśli już do lasu na chwile wjedziemy to na dobra ubitą drogę. Na korzeniach lub kamieniach dzieckiem rzuca, więc przyszli użytkownicy przyczep nie myślcie sobie ze podepniecie malego pod swojego górala i będziecie sie rozkoszowac jazdą terenową po lasach. Nasz kraj jest wystarczająco podziurawoiny ze nawet na sciezkach rowerowych wcale nie jest tak gładko,dlatego wskazana amortyzacja w wózku. A amortyzatory pracują nie tylko na wybojach, działają non stop nawet na wydawałoby sie plaschich deptakach z kostki brukowej. Jak ktoś nie wierzy udostępnienie filmik pokazujący pracę piórowego zawieszenia w przyczepie mojego syna